Kocyki z Lidla są świetne, pierze się je w rękach (nie wsadzam do pralki zasikanych rzeczy i zakłaczonych, ja az takiej technologii nie mam


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mirka_t pisze:MariaD gazety same z siebie śmierdzą. Przynajmniej mi śmierdzą.
Kocyk przed praniem płuczę i zamaczam, więc nie śmierdzi. A Ty chomikujesz zasikane rzeczy żeby wyprać je w pralce?
Zofia&Sasza no popatrz nie pomyślałam o izolacji z prostej przyczyny. W moim domu jest ciepło.
vega013 pisze:casica pisze:A kto pisał o sterylności?![]()
Podkład w sytuacji sikajacego kota jest po ptostu lepszy. Własnie też z powodu o którym napisała Zofia&Sasza. Kot nie leży na mokrym.
Podkłady są o tyle lepsze, że zapobiegają moczeniu podłoża, czyli np. kocyka, na którym położy się podkład. Po zmoczeniu podkład należy natychmiast wymienić, żeby kot nie leżał w okładzie z moczu, dodatkowo wzmocnionym nieprzepuszczalną warstwą podkładu. W tej sytuacji większy komfort zapewnia kotu kocyk, który jest wymieniany po zmoczeniu. Nie rozumiem, dlaczego uparłaś się na podkłady, skoro kocyki wymieniane zaraz po zmoczeniu są znacznie lepszym, higieniczniejszym i wygodniejszym dla kota wyjściem.
mirka_t pisze:Jak widzisz każdy ma swoje racje. Ja mam kocyki. Ty masz gazety a MariaD zależy jak jej leży.
mirka_t pisze:Zofia&Sasza no popatrz nie pomyślałam o izolacji z prostej przyczyny. W moim domu jest ciepło.
mirka_t pisze:Casica podkład zapewniał komfort Tobie a nie kotu. Kot miałby taki sam komfort gdyby miał systematycznie zmieniany kocyk.
Obudziłaś się ze snu zimowego, że teraz chcesz widzieć stare wyniki Miszy?
Gibutkowa pisze:Kocyki z Lidla są świetne, pierze się je w rękach
mirka_t pisze: A Ty chomikujesz zasikane rzeczy żeby wyprać je w pralce?
MariaD pisze:Moje koty nie zasikują rzeczy w domu. ...
mirka_t pisze:MariaD pisze:Moje koty nie zasikują rzeczy w domu. ...
Czyli znowu teoretyzujesz i się wymądrzasz.
MariaD pisze:ak miałam tymczasy w klatce na początek to mimo iż w domu było ciepło, zawsze były gazety - lepiej szybko wymienić gazety i dać czyste niż myć wykładzinę.
Gibutkowa pisze:Mój chłop ostatnio jak odkurzał kocie kłaki zmieszane ze żwirkiem mruknął pod nosem "Jak Mirka to robi, że przy tylu kotach ma taki porządek w domu"
Też bym chciała wiedzieć
Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, puszatek, Szymkowa i 414 gości