Gibutkowa pisze:To co ja bym zrobiła - ale to tylko i wyłącznie moje zdanie - pojechałabym do doktora z wynikami i zapytała czy on sądzi, że diagnoza i badanie jest teraz mniej niebezpieczna niż czekanie.
Jak najbardziej się z Tobą zgadzam - idziemy z Iwoną do dr o 15-ej (mam nadzieje, że przebije się przez zaspy).
Nie wolno, pod żadnym pozorem, puszczać
