Legnica...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Czw gru 09, 2010 18:51 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Wątpię czy zechce dziś coś zjeść.Jest wściekła,zła,fucha na wszystko i wszystkich.Przez jakiś czas będzie przebywać w kennelu.
Jeśli nic nie zechce zjeść,spróbujemy podać jej do pysia trochę żelku stomatologicznego,jeśli ma zapalenie jamy ustnej to poczuje ulgę.
Jutro jestem od rana we Wrocławiu,ale postaram się wrócić jak najszybciej.Gabinet w piątki czynny jest do 19,mam nadzieję ze zdążę.
Legnica
 

Post » Czw gru 09, 2010 18:56 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Prosiłam dwa razy żeby kobieta powiedziała mi coś o tym kocie.Nic nie potrafiła powiedzieć,zero informacji.
Niektórzy karmiciele potrafią o dziczkach z dzielnicy opowiadać godzinami.A tu kot domowy i nic.
Legnica
 

Post » Czw gru 09, 2010 19:01 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

ten kotek wyglada na zdj jak by miał strasznie spuchniętą głowe :( czy tylko mi się wydaje?
krynia08
 

Post » Czw gru 09, 2010 19:19 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Chyba nie,ale nie wiem na pewno.Może jest tylko taki pucułkowaty.
Ale nie mam pewności.
Legnica
 

Post » Czw gru 09, 2010 19:21 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Może mieć opuchnięte węzły chłonne,ale do tego to ja potrzebuję lekarza.
Jutro muszę zdążyć do weta.
Legnica
 

Post » Czw gru 09, 2010 19:48 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Kojarzy ktoś może takie objawy,z jakiego powodu kot może się tak bardzo ślinić?
Legnica
 

Post » Czw gru 09, 2010 20:15 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Może to ze stresu ...Ale pewnie też jakiś stan zapalny :(
Za kota :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw gru 09, 2010 20:34 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Fajne puchate-wnerwione ... sądząc po minie :D Będzie dobre :ok:
Mam nadzieję, że przegląd weterynaryjny wyjdzie pozytywnie, a ślinienie szybko ustąpi.
Może to zapalenia dziąseł (byle nie plasmocytalne).
Niby-Kubuś to jednak dziewczyna?

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Czw gru 09, 2010 20:39 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Niby nie ma kocurków trikolor.
Chciałam właśnie napisać że nie wiem czy można sprawdzić czy to kocur kastrat czy kotka,ale przypomniałam sobie(Forest)że można.
Jutro będzie wiadomo czy to Kubuś czy Kubusiowa.
Legnica
 

Post » Czw gru 09, 2010 20:46 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Mój Felix jak miał anginę to też mu tak kapało z pysia :(
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw gru 09, 2010 20:49 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Legnica pisze:Niby nie ma kocurków trikolor.

Niby wiem, że nie ma ... ale skoro są wątpliwości, to chyba lepiej sprawdzić :wink:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Czw gru 09, 2010 20:50 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Ja najbardziej obawiam się tego,czy aby ta kotka nie była leczona ludzkimi lekami,oczy i nos ma dziwnie intensywnie różowo czerwony i ten ślinotok.
Bo chyba to nie wscieklizna,chociaż po jej dzisiejszym zachowaniu,trudno powiedzieć.
Legnica
 

Post » Czw gru 09, 2010 20:54 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Ta kobieta wspominała ze próbowała tą kocinę zadomowić na swojej działce,ale kotka nie chciała.Tylko nie wiem jak dawno to było.Bo chyba (mam nadzieję) na te mrozy,teraz jej tam nie wynosiła?!
Legnica
 

Post » Czw gru 09, 2010 20:56 Re: Legnica-proszę o pomoc po raz kolejny,znów bardzo proszę...

Mam nadzieję, że to nie to ... chyba prędzej wogóle nie była leczona!
U domowego kota chyba raczej nie będzie problemu ze wścieklizną. Do tego jeszcze doszedłby światło- i wodowstręt.

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości