Kocia Chatka

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 16, 2010 12:17 Re: Kocia Chatka

Lidka pisze:Trzymałam chyba przez 2 tygodnie w piwnicy- stołówce w klatce.
Musza nabrac pdobnego zapachu. Inaczej jest duż szansa, że przepędzą.
Tak sie stało np z kotem, który chyba uciekl przed wywózka do schronu. Jest w tej chwili juz chyba 2 albo nawet 3 lata po drugiej stronie bloku. Piwniczne przychodza tam gdzie go karmie ale prawde mówiac jego/jej nie widzialampo stronie piwnicznych.


hmm one siedzą w wężle ciepłowniczym w piwnicy nie wiem czy tam wstawię klatkę?? jedzą u jednej pani pod oknem to tez nie dam rady tam ich zaistalować. moze im zrobie budki u siebie w ogródku. Tylko ogródek jest nie bezpośrednio przy bloku.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Czw wrz 16, 2010 17:05 Re: Kocia Chatka

Mara S pisze:Ja jakos nie umiem na tych zdjęciach urody tej kotki rudo-burej - wydaje mi się brzydka :D


Nie mówię że jest ładna tylko ma niespotykane umaszczenie.Przez 3 lata naszej dzialalności miałysmy tylko jedną taką kotkę BUnię.

A to obecna rezydentka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kotka jest w kiepskiej kondycji .Teresa weźmie ją dziś do weta na kropłowki.Kto jej zdiagnozował guza za uchem 8O
Kotka ma zaje...świerzba w uszach i tak ją to swędzi ze się drapie niestety przy okazji rani sobie uszy :?
Z zebów wyglada na 2-3 letnią kotkę,tak na moje oko oczywiscie.Co do charakteru trudno powiedzieć bo jest chora i osowiała
Ostatnio edytowano Czw wrz 16, 2010 17:12 przez mar_tika, łącznie edytowano 1 raz

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw wrz 16, 2010 17:12 Re: Kocia Chatka

Mara S pisze:Dowiedziałam się co u Mery - otóż: Mery rządzi - wygoniła psa z jego fotela - teraz to jej fotel, pies ją uwielbia, zakochał sie, pani też się zakochała i nakupiła kotce najlepszej karmy i jakieś rózne pierdółki wypasione - wszyscy zachwyceni a mały rozbójnik bryka :ryk:

Niestety wracając od wetki z Kaliskiej - jakby w tyle w takim budynku (z napisem solarium (z drugiej strony jest napis drukarnia a całośc wyglada jak te rozdzilnie ciepła czy coś)dostrzegłam malutki czarny ogonek a potem odkryłam tam kotkę czarną z bialym krawacikiem - kotka normalnie dała sie pogłaskac i mruczała, karmi jeszcze ale jak tam zostanie to za chwile kolejna rujka pewnie :( Jak ją głaskałam to jakis pan z okna w bloku krzyczał: Najładniejszego małego dzis auto rozjechało, skurwiel jakis... a kotka próbowała tego zabitego z ulicy ściągnąc zębami aż żal było patrzeć, jeszcze dwa maluchy zostały.... Tak mi żal tej kotki (kompletnie niedziekiej) :cry: :cry: ... b. bym chciała ją złapać i jej maluchy ale przydałaby mi się pomoc, nie wiem tez na razie gdzie miałabym je dać :( . Madziula czy Ty mieszkasz tam gdzieś w pobliżu :?:

8O co za historia
ja niestety chora jestem :(
odpisałam ci na prw
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 16, 2010 17:18 Re: Kocia Chatka

Persica już po zabiegu sterylizacji .Miała cystę na jajniku więc prawdopodobnie dostawała hormony przeciwko rujkom.Pozatym wszystko ok.Michał dzwonił mówił że jest ktoś chetny na nią, osoba ta ma się skontaktować ze mną.Zobaczymy co to za dom.A oto nasza dam
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Czw wrz 16, 2010 18:22 Re: Kocia Chatka

:1luvu: Informacja dla założycieli Stowarzyszenia Ochrony zwierząt Nadzieja na dom :1luvu:
Uprzejmie zawiadamiam , że w dniu dzisiejszym zostaliśmy zarejestrowani przez Sąd Rejonowy w Katowicach. Tym samym najdłuższa i najbardziej czasochłonna część formalności jest już za nami . Na dzisiejsze postanowienia czekaliśmy bardzo długo , choć zgodnie z przepisami -od 3 lipca . Do załatwienia pozostaje nam uzyskanie numeru REGON , NIP - a potem już tylko założenie rachunku bankowego -te sprawy jednak załatwia się zaledwie w ciągu kilku dni . Miejmy nadzieję, że od tej pory nie zabraknie ludzi o dobrym sercu, którzy będą chcieli przyczynić się do pomocy kotom :kotek: :kotek: :kotek:

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Czw wrz 16, 2010 18:24 Re: Kocia Chatka

gosiakot pisze::1luvu: Informacja dla założycieli Stowarzyszenia Ochrony zwierząt Nadzieja na dom :1luvu:
Uprzejmie zawiadamiam , że w dniu dzisiejszym zostaliśmy zarejestrowani przez Sąd Rejonowy w Katowicach. Tym samym najdłuższa i najbardziej czasochłonna część formalności jest już za nami . Na dzisiejsze postanowienia czekaliśmy bardzo długo , choć zgodnie z przepisami -od 3 lipca . Do załatwienia pozostaje nam uzyskanie numeru REGON , NIP - a potem już tylko założenie rachunku bankowego -te sprawy jednak załatwia się zaledwie w ciągu kilku dni . Miejmy nadzieję, że od tej pory nie zabraknie ludzi o dobrym sercu, którzy będą chcieli przyczynić się do pomocy kotom :kotek: :kotek: :kotek:


Jejku, juz myslałam, ze nigdy tu nie wejdziesz :wink: :ok:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw wrz 16, 2010 18:30 Re: Kocia Chatka

Dziś byłam z Zapałką i Rudą u weta, Zapałka dotała następną porcję leków, jeśli chodzi o Rudą no tak ją nazwałam Mara poważnie ona ma niesamowite umaszczenie :D Ruda :D smarka, kicha, leci jej z nosa i z oczu katar - dostała antybiotyk, jakieś dwa inne zastrzyki już nie dopytywałam, w uszach zarąbisty świerzb - uszy zostały wyczyszczone, chyba do uszu dostała Oridermyl, i Advokata na kark - jednocześnie odrobaczenie i działą na świerzba, rana na uszku to efekt drapania się po prostu swędzą ją uszy, rana zostałą przemyta Rivanolem i potraktowana srebrem koloidalnym w sprayu dziesiejsza wizyta 62zł, wczorajsza z Zapałką 22zł.
Obydwie kotki bardzo bojowe w trakcie podawana zastrzyków :evil:
Jutro powtórka z rozrywki, może ktoś chętny na dowiezienie kotek do weta na wizytę :?:
Zapałka dziś ładnie wszamała suche jak byłąm po nią to miseczka byłą pusta, dobrze że dziewczynie dopisuje apetyt :)
Dobrze by było żeby dla persiczki znalazł się domek jednak taki kot wymaga szczególnych zabiegó pielęgnacyjnych, ona ma :) trasznie płaski pyszczek - jak je albo pije zaraz włoski koło pyszczka mokre i poklejone, chyba trzeba jej przemywać oczka codziennie, myć pyszczek, wyczesywać :( oj dużo zachodu z takimi persiczkami, Marta a w jej książeczce zdrowia było jakieś imię :?:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 16, 2010 18:33 Re: Kocia Chatka

gosiakot pisze::1luvu: Informacja dla założycieli Stowarzyszenia Ochrony zwierząt Nadzieja na dom :1luvu:
Uprzejmie zawiadamiam , że w dniu dzisiejszym zostaliśmy zarejestrowani przez Sąd Rejonowy w Katowicach. Tym samym najdłuższa i najbardziej czasochłonna część formalności jest już za nami . Na dzisiejsze postanowienia czekaliśmy bardzo długo , choć zgodnie z przepisami -od 3 lipca . Do załatwienia pozostaje nam uzyskanie numeru REGON , NIP - a potem już tylko założenie rachunku bankowego -te sprawy jednak załatwia się zaledwie w ciągu kilku dni . Miejmy nadzieję, że od tej pory nie zabraknie ludzi o dobrym sercu, którzy będą chcieli przyczynić się do pomocy kotom :kotek: :kotek: :kotek:

Małgosia no normalnie jesteś wielka jak nie wiem co :1luvu: super bardzo się cieszę :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 16, 2010 18:45 Re: Kocia Chatka

Iweta pisze:
gosiakot pisze::1luvu: Informacja dla założycieli Stowarzyszenia Ochrony zwierząt Nadzieja na dom :1luvu:
Uprzejmie zawiadamiam , że w dniu dzisiejszym zostaliśmy zarejestrowani przez Sąd Rejonowy w Katowicach. Tym samym najdłuższa i najbardziej czasochłonna część formalności jest już za nami . Na dzisiejsze postanowienia czekaliśmy bardzo długo , choć zgodnie z przepisami -od 3 lipca . Do załatwienia pozostaje nam uzyskanie numeru REGON , NIP - a potem już tylko założenie rachunku bankowego -te sprawy jednak załatwia się zaledwie w ciągu kilku dni . Miejmy nadzieję, że od tej pory nie zabraknie ludzi o dobrym sercu, którzy będą chcieli przyczynić się do pomocy kotom :kotek: :kotek: :kotek:


Jejku, juz myslałam, ze nigdy tu nie wejdziesz :wink: :ok:

Ludzie niedawno wróciłam do domu !!! czekali na mnie naburmuszony mąż ( bo mnie nie było i nie miał kogo truć) , naburmuszone koty - Jogi , bo nie ma wątróbki oraz Tigra - bo nikt się nie bawi z nią sznureczkiem . Trochu kultury :( bo się pójdę opić.

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Czw wrz 16, 2010 19:03 Re: Kocia Chatka

Pij Gosia - zasłużyłaś sobie :ok:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw wrz 16, 2010 19:04 Re: Kocia Chatka

gosiakot pisze:
Iweta pisze:
gosiakot pisze::1luvu: Informacja dla założycieli Stowarzyszenia Ochrony zwierząt Nadzieja na dom :1luvu:
Uprzejmie zawiadamiam , że w dniu dzisiejszym zostaliśmy zarejestrowani przez Sąd Rejonowy w Katowicach. Tym samym najdłuższa i najbardziej czasochłonna część formalności jest już za nami . Na dzisiejsze postanowienia czekaliśmy bardzo długo , choć zgodnie z przepisami -od 3 lipca . Do załatwienia pozostaje nam uzyskanie numeru REGON , NIP - a potem już tylko założenie rachunku bankowego -te sprawy jednak załatwia się zaledwie w ciągu kilku dni . Miejmy nadzieję, że od tej pory nie zabraknie ludzi o dobrym sercu, którzy będą chcieli przyczynić się do pomocy kotom :kotek: :kotek: :kotek:


Jejku, juz myslałam, ze nigdy tu nie wejdziesz :wink: :ok:

Ludzie niedawno wróciłam do domu !!! czekali na mnie naburmuszony mąż ( bo mnie nie było i nie miał kogo truć) , naburmuszone koty - Jogi , bo nie ma wątróbki oraz Tigra - bo nikt się nie bawi z nią sznureczkiem . Trochu kultury :( bo się pójdę opić.


Zeby było bliżej to zaraz bym z naleweczką podskoczyła :wink: :piwa:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw wrz 16, 2010 19:44 Re: Kocia Chatka

Jejku, juz myslałam, ze nigdy tu nie wejdziesz :wink: :ok:[/quote]
Ludzie niedawno wróciłam do domu !!! czekali na mnie naburmuszony mąż ( bo mnie nie było i nie miał kogo truć) , naburmuszone koty - Jogi , bo nie ma wątróbki oraz Tigra - bo nikt się nie bawi z nią sznureczkiem . Trochu kultury :( bo się pójdę opić.[/quote]

Zeby było bliżej to zaraz bym z naleweczką podskoczyła :wink: :piwa:[/quote]
Iwonko - najbliższy monopol jest na odległość podczołgania . W tym sklepie może nie być jajek ,mydła , pietruszki itp - ale nie alkoholu.

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Czw wrz 16, 2010 19:50 Re: Kocia Chatka

gosiakot pisze:Jejku, juz myslałam, ze nigdy tu nie wejdziesz :wink: :ok:

Ludzie niedawno wróciłam do domu !!! czekali na mnie naburmuszony mąż ( bo mnie nie było i nie miał kogo truć) , naburmuszone koty - Jogi , bo nie ma wątróbki oraz Tigra - bo nikt się nie bawi z nią sznureczkiem . Trochu kultury :( bo się pójdę opić.[/quote]

Zeby było bliżej to zaraz bym z naleweczką podskoczyła :wink: :piwa:[/quote]
Iwonko - najbliższy monopol jest na odległość podczołgania . W tym sklepie może nie być jajek ,mydła , pietruszki itp - ale nie alkoholu.[/quote]

Gosia, a gdzie kompan do kieliszka? A tak to i naleweczka i towarzystwo by było 8)
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Pt wrz 17, 2010 8:32 Re: Kocia Chatka

terenia1 pisze:Dziś byłam z Zapałką i Rudą u weta, Zapałka dotała następną porcję leków, jeśli chodzi o Rudą no tak ją nazwałam Mara poważnie ona ma niesamowite umaszczenie :D Ruda :D smarka, kicha, leci jej z nosa i z oczu katar - dostała antybiotyk, jakieś dwa inne zastrzyki już nie dopytywałam, w uszach zarąbisty świerzb - uszy zostały wyczyszczone, chyba do uszu dostała Oridermyl, i Advokata na kark - jednocześnie odrobaczenie i działą na świerzba, rana na uszku to efekt drapania się po prostu swędzą ją uszy, rana zostałą przemyta Rivanolem i potraktowana srebrem koloidalnym w sprayu dziesiejsza wizyta 62zł, wczorajsza z Zapałką 22zł.
Obydwie kotki bardzo bojowe w trakcie podawana zastrzyków :evil:
Jutro powtórka z rozrywki, może ktoś chętny na dowiezienie kotek do weta na wizytę :?:
Zapałka dziś ładnie wszamała suche jak byłąm po nią to miseczka byłą pusta, dobrze że dziewczynie dopisuje apetyt :)
Dobrze by było żeby dla persiczki znalazł się domek jednak taki kot wymaga szczególnych zabiegó pielęgnacyjnych, ona ma :) trasznie płaski pyszczek - jak je albo pije zaraz włoski koło pyszczka mokre i poklejone, chyba trzeba jej przemywać oczka codziennie, myć pyszczek, wyczesywać :( oj dużo zachodu z takimi persiczkami, Marta a w jej książeczce zdrowia było jakieś imię :?:



Nie niestety nie znamy imienia kotki.Za to znamy imię ,nazwisko i adres "pani "która ją oddała to tak gwoli info jakby ktoś chciał jej "podziękować" za dobre srece :twisted:

Wczoraj na kociarnię wrzucialam dwie palety whiskasa jeżeli ktoś będzie miał chwilke czasu bardzo proszę rozpakujcie je.We wtorek przyjedzie żwirek.Teresa prosze wklej grafik dyżurów na nastepny tydzień.Za żwirek ja zapłace przelewem ale wtorkowy popołudniowy dyżur bedzie musial go odebrac.
Gosu super gratuluję konsekwencji :ok:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt wrz 17, 2010 8:35 Re: Kocia Chatka

gosiakot pisze::1luvu: Informacja dla założycieli Stowarzyszenia Ochrony zwierząt Nadzieja na dom :1luvu:
Uprzejmie zawiadamiam , że w dniu dzisiejszym zostaliśmy zarejestrowani przez Sąd Rejonowy w Katowicach. Tym samym najdłuższa i najbardziej czasochłonna część formalności jest już za nami . Na dzisiejsze postanowienia czekaliśmy bardzo długo , choć zgodnie z przepisami -od 3 lipca . Do załatwienia pozostaje nam uzyskanie numeru REGON , NIP - a potem już tylko założenie rachunku bankowego -te sprawy jednak załatwia się zaledwie w ciągu kilku dni . Miejmy nadzieję, że od tej pory nie zabraknie ludzi o dobrym sercu, którzy będą chcieli przyczynić się do pomocy kotom :kotek: :kotek: :kotek:


Gosiu serdecznie dziękujemy za przygotowanie wszystkich dokumentów, chodzenie, dzwonienie, męczenie pań w sądzie, niepoddawanie pomimo kłód rzucanych pod nogi. Jesteś wielka :1luvu:

Mam nadzieje, że teraz łatwiej bedzie nam podejmować decyzje, rozliczać, po prostu działać.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 51 gości