[Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 28, 2010 20:37 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

J.D. pisze:poszukiwania policyjno-koalicyjne uwieńczone sukcesem SABA ODNALEZIONA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sie 28, 2010 20:44 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Do bobików Misiów dołączył kociak. O połowę mniejszy od bobików, o połowę od nich starszy. Sama skóra i kości...jak z obozu. Był tak głodny, że gryzł plastik od kuwety. Boję się, że za dużo zje i coś mu się stanie. Ma zamglone spojrzenie i dreszcze.. chyba gorączkuje. Rano był podobno u weterynarza na Wesołej. Został tam odrobaczony (!) i tyle.
Martwię się o niego, przy Misiach wygląda jak śmierć.

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Sob sie 28, 2010 23:27 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

beata87 pisze:Do bobików Misiów dołączył kociak. O połowę mniejszy od bobików, o połowę od nich starszy. Sama skóra i kości...jak z obozu. Był tak głodny, że gryzł plastik od kuwety. Boję się, że za dużo zje i coś mu się stanie. Ma zamglone spojrzenie i dreszcze.. chyba gorączkuje. Rano był podobno u weterynarza na Wesołej. Został tam odrobaczony (!) i tyle.
Martwię się o niego, przy Misiach wygląda jak śmierć.


Kup engystol w aptece Izyda na Leśnej Dolinie. To jest superowy lek. Ja zbijałam tym gorączkę moim kociakom. I podaję przy katarze kocim. Koszuje ponad 20zł ale starcza na długo. Jak coś to podam Ci jak podawać. I okładaj go zimnym ręczniczkiem jak ma gorączkę. W sumie warto ją zmierzyć :roll:

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Nie sie 29, 2010 10:18 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Ja swojej Kroszce zbijałam temperaturę okładami z zimnego ręcznika - kładłam na nią zimny ręcznik frote i pomogło!!!
Obrazek

No może się uda.

Ewa Speichler

 
Posty: 734
Od: Śro mar 04, 2009 18:29
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sie 29, 2010 11:24 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

No i dzis znów bez obiadu :evil:
wyłożyłam mięso do odmrożenia schowałam w miseczce przykryłam talarzykiem ale wystarczyła chwila i ... cudownie znikło 8O nawet śladu nie ma szatany nie koty :strach:

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Nie sie 29, 2010 16:45 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

asika5 pisze:No i dzis znów bez obiadu :evil:
wyłożyłam mięso do odmrożenia schowałam w miseczce przykryłam talarzykiem ale wystarczyła chwila i ... cudownie znikło 8O nawet śladu nie ma szatany nie koty :strach:


Asiu.... mając takie koty pora chyba przejść na wegetarianizm :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sie 29, 2010 16:56 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Basia :twisted: trzymasz ich stronę :kotek: ?
A ty myślisz że one tylko mięso mi kradną - płatki śniadaniowe, chleb i chrupkie pieczywo też, no i oczywiście dla Bursztyna miske czyszczą 8O
Wiem wiem co myslicie....że biedne kotki nie maja wyjścia :mrgreen:

No ale chyba znalazł sie wybawiciel i zarezerwował Tigera :ryk: biedna rodzina :wink:
Dzieki Czarnulka za polecenie (bo domyślam się, że Asia do której dzwonił Pan to Ty:)

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Nie sie 29, 2010 17:20 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Bakteria pisze:To dwa bloki ode mnie, ale żadnych kociaków nie widziałam. Kilka tygodni temu siostra coś wspominała o czarnych podrośniętych i wychudzonych dzikich kociakach, ale jak wyszłam się rozejrzeć to już nic nie było. Podobno biegały pod moim blokiem, więc wychodzi na to, że się przemieszczeją po okolicy, a nie siedzą w jednym miejscu i pewnie dlatego nie można ich zobaczyć. Jedyna szansa na ich złapanie to przy pomocy karmicieli, bo pewnie są w tamtych blokach rano i wieczorem ze względu na żarełko. Albo czekać na telefon od siostry i wtedy biec :roll: Co do miejsca, to jakby już się udało namierzyć i złapać to kotkę po sterylce mogę przetrzymać, kociaki najwcześniej za 2-3 tygodnie. One reagują na kici, kici? Czy potrzebny sokoli wzrok do wypatrywania w krzakach?


Aha, na kici, kici ponoć reagują, ale zupełnie odwrotnie niż "cywilizowane" koty. Uciekają, aż się kurzy. Konieczny jest więc sokoli wzrok (którego ja niestety nie mam, dlatego na poszukiwania zabieram moją córcię). Kotka jest ponoć baaaardzo dzika. Siostra opowiadała, że jak wyniosła jej jedzenie, wystarczyło, że wyjrzała przez okno a kota już uciekła. Opcja przemieszczania, rzeczywiście nie nastraja optymistycznie na złapanie tych dzikusków. Trochę ludzi karmi tam bezdomne koty, ale akurat ta trójka, nie wiem, szczerze mówiąc czy jest ktoś, jakiś karmiciel, który mógłby się do nich zbliżyć.
Obrazek

lara70

 
Posty: 32
Od: Śro cze 10, 2009 20:59
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sie 29, 2010 19:34 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Z kociakiem już lepiej, dzięki za rady. Byłam z nim dziś w Zwierzaku, dostał zastrzyk i maść do smarowania pupy. Wczoraj tak źle znosił zatwardzenie. Ma problemy z robieniem kupy, tzn. zanim zrobi , b. długo musi się "spinać" i "przymierzać".
Podobno olej pomaga? krowie mleko?

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Nie sie 29, 2010 19:35 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Jedni walczą z zatwardzeniem inni ze sra...ą 8)
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sie 29, 2010 21:35 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

asika5 pisze:Basia :twisted: trzymasz ich stronę :kotek: ?
A ty myślisz że one tylko mięso mi kradną - płatki śniadaniowe, chleb i chrupkie pieczywo też, no i oczywiście dla Bursztyna miske czyszczą 8O
Wiem wiem co myslicie....że biedne kotki nie maja wyjścia :mrgreen:


zawsze trzymam stronę kotów Asiu :mrgreen: jak piszesz....biedne kotki nie maja wyjścia...co ukradną to ich :mrgreen:

oczywiście tylko żartuję :roll:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sie 29, 2010 22:25 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Aga - zorganizujmy wrześniowe mruczenie, co Ty na to.....?
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Nie sie 29, 2010 22:29 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Beata87-jak najbardziej olej pomaga, testowałam z dobrym skutkiem
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Pon sie 30, 2010 8:09 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Tak tak.... mruczenie by się przydało 8)
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 30, 2010 8:31 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Basica pisze:Tak tak.... mruczenie by się przydało 8)

to bpogłaszcie koty, będzie mruczenie :ryk:
Nie no, żart :) ale fakt, jak tyle jest kotów....ja mogę nadrukować ogłoszeń ulotek itp. :) Tylko że czarno-białych, bo w klubie nie ma kolorowego tuszu :P

asica15

 
Posty: 405
Od: Nie cze 06, 2010 13:26
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, fruzelina, Google [Bot], puszatek i 154 gości