Kasiu, co do chlorheksydryny, to myślę, ze nie powinno być problemu, na pewno nie z fontanną, z filtrem też raczej nie (to są filtry węglowe).
Witaj zabersiku :1luvu Masz tymczasy?

lece zobaczyć
to w ramach odtwarzania zaginonego posta

napiszę, ze my mamy Zuzie od 1,5 tygodnia, znaleziona na śmietniku trafiła w stanie krytycznym do lecznicy, ale dała rade

ponieważ lecznica malutka, a alternatywą był schron, więc weci poprosili mnie o wziecie malej na czas leczenia, leczenie ma na koszt lecznicy, weci bedą szukać domu, ja tylko czyszcze gile i karmie
Mała wyglada na jakieś 2 miesiace, a ma min. 4 (zmienia już ząbki), jest totalnie zabiedzona. Pierwszego dnia mama jej chciała dać kurczaka ugotowanego z ręki, a mała się zabawiła w kasownik i prawie na wylot palca przeżarła

ale już powoli przestaje się najadać na zapas
