Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 09, 2016 18:15 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Zapraszam na bazarek w ciemno. :D
Kolejny szósty etap .......kolejny cel .......zapraszam. :ok:

viewtopic.php?f=20&t=171956 :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 09, 2016 18:24 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

isiaja pisze:Jesteśmy...tylko u nas to samo-coś w aurze do doooopyyyyy

Halny wieje..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lut 09, 2016 19:17 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Zacznę tym tłumaczyć ,ale czuje się koszmarnie ,chociaż kapustka włoska poprawiła mi troszkę humorek :mrgreen:
Zwierzaki za to ok.
Robią rozpierduchę jak zwykle :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 09, 2016 19:21 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Zadzwoniła Pani Natalia ,karmicielka z Ursusa ,z prośbą o pomoc
100km .za Warszawą są na wsi koty które mnożą na potęgę ,chorują ,głodują ,umierają ,nikt ich nie chce.
Czy możemy pomóc?
Tam tych kotów nikt nie chce ,więc My (ja z Agą) wyłapiemy i wyciachamy ,a Ona wypuści ,część pod Biedronką ,część na cmentarzu
no kur.a rzesz mać :evil: :x to lepiej od razu uśpić. :evil:
Ta kobieta chyba traci rozum :|
Ostatnio edytowano Wto lut 09, 2016 21:00 przez dorcia44, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 09, 2016 20:21 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Znaczy ten ... 8O Moze rzeczywistości nie chwyta ?

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto lut 09, 2016 20:52 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Wiejskie koty nie poradzą sobie w miescie:( bidule
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 09, 2016 21:01 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

totalny absurd.
:?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 09, 2016 21:33 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Albo miasto jawi jej się jako oaza dobrobytu . Budki dla kotów . Karmiciele , weci , jedzenia pod dostatkiem , osoby bardzo kotolubne . :?

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro lut 10, 2016 9:27 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Dla mnie to chore myślenie ,chore lub ..
Wejdziemy w to ,ale tylko pod warunkiem że pojedziemy po i odwieziemy .

Czas pokaże.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 10, 2016 10:49 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Niestety powszechne jest na wsiach nie sterylizowanie kotow i to czesto nie ze względu na koszty, panuje jakiś dziwny przesad ze sterylizowane i kastrowane koty myszy nie łapią, ja przynajmniej się z czymś takim spotkałam.
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 10, 2016 11:55 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Ja teraz wciąż u wetek siedzę a miejscowość mała.
Dwa dni temu był pan, kotek w pudełku zaklejonym więc zaczęłam marudzić, że dziurki i ogólnie jak to tak. Na to pan, że dziurki są i że przyjechał "wyczyścić" kocurka, bo się w jesieni przybłąkał, wzięli i teraz szkoda, żeby się "ciorał". To przyjechał. Potem niby miał tylko zostawić i pójść sobie do sklepu czy coś pozałatwiać, bo mu uzmysłowiłam, że to tak na poczekaniu się nie robi. Ale okazało się, że kot jadł trochę rano i pan nieumówiony więc ma przyjść jutro, na czczo. Pan zapytał o cenę, dowiedział się, ze trochę niżej niż mu powiedziałam więc myślę - ok, może wróci.

I wiecie, ze przyszedł:)) Z tym pudełkiem, taki trochę zakłopotany ale wszystko ok. Spotkaliśmy się znowu i bardzo się ucieszyłam.

Więc może już nie wszędzie ciemnogród.
Ale tam gdzie jest to jest okropnie denerwujący:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 10, 2016 12:10 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Ludzie i kreatury są wszędzie .
Moja ciotka mieszka na wsi ,psa miała w domu lat chyba 13/14 z tym że już jako dwulatek był sparaliżowany .
Oj ile to w okolicy gadania było..a Ona go znosiła i wnosiła ,podmywała ,wycierała ,leczyła.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 10, 2016 12:51 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Ja nie chcialam generalizowac, ani nikogo urazic. Ja się z tym spotkałam w miejscowości gdzie mam rodzinę.
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 10, 2016 13:01 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Słońce, ja się broń Boże nie obrażam ani nie czuję się urażona.
Ja tylko chciałam napisać, że są już punkciki gdzie jednak zmienia się myślenie ludzi.
Jesteśmy teraz w moim rodzinnym grajdołku i myślimy intensywnie jak pomóc wetkom w zakupie analizatora do badań krwi czy usg.
W grajdołku nie ma kokosów, jak jeszcze na dodatek są marne, bo marne ale 3 lecznice to już całkiem do bani.

Teraz mamy ogromny problem z Tika z pnn. i próbujemy jak koń pod górę, żeby jej bez zbytniego stresowania transportem pomóc. Niby nie jest daleko do Wrocławia czy Katowic ale jednak te 120km.
Ale i tak to, że teraz ruszyły sterylki i kastracje w takich jak nasza miejscowościach to już fantastyczna informacja. I to nie to, że ktoś to robi, tylko, że opiekunowie. To jest super sprawa.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 10, 2016 13:07 Re: Tytek Kot Nad Koty i reszta KocioPsiej hołoty +tymczasy.

Pewnie ,małymi kroczkami byle do przodu .

W zeszłym roku ,w tym samym miejscu co mieszka moja ciotka umierał kociak ,chodzili koło niego...zawiozłam do uśpienia.
Wetki nic nie interesowało ,tylko to czy mam sto złotych.
Zimno ,w przedpokoju ,na stołku ,strzał w serce i ręka po stówę.
Miasto Legnica.

Na długo ból pozostanie.

Zaraz przyjdzie z ADM podpisac i zaplombować nowy wodomierz .
Ewa(sherina) wielkie dzięki za pomoc tz. za użyczenie tż . :wink:
Kaloryfer mi założył ,wodomierz wymienił.. :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1408 gości

cron