L&L i Diabli nadali ;) Lakuś - kot Hioba i Biedrony s.90

Laki już po kroplówce i lekach.
Jakiś on dziwny jest ostatnio, nie podoba mi się to

Teraz jeszcze Alfika muszę namierzyć, oczywiście wsiąkł w strategicznym momenci :roll:

Krowa już umie wskoczyć do kuwety, zamiast mozolnie przeciągać brzuchol

Wprawdzie skok jest na główkę i z przewrotem w przód, ale niewątpliwie jest to skok :ok:

Potem następuje rajd po kuwecie, polowanie na żwirek i dalsze ćwiczenie przewrotów :lol:

Wyskoczyć jeszcze nie umie - ze żwirku się trudniej wybić :twisted:

Trisiek jeszcze nie zaobserwowałam, w jaki sposób dostają się do kuwety.
Ale niewątpliwie się dostają, bo to najwyraźniej najlepsze miejsce w całej klatce - najlepsze zabawy się odbywają.
Chociaż zabawkami też już się fajnie zaczynają bawić - zwłaszcza piłka z piórkiem podpasowała

No i ikeoski szczur od ZuzCat duuużo wędruje po klace :mrgreen:

Ale na szczurze to i przekimać się można

O, Alfik się odwsiąkł. Idę męczyć kotka :twisted:

Ha! Było miło, ale chyba się skońćzyło :roll:

Rano dziecię jedno znalazło drogę przez hamaczek prosto do maminego koszyka :twisted:

I nie była to Krowa, tylko Karmelcia

Efekt taki, że mamuśka przestała siedzieć w koszyku jak myszka, a zaczęła się pluć, faflunić i ubliżać mi od najgorszych :twisted:

Na szczęście rano wszystko zdążyłam zrobić, zanim się dziecię zainstalowało w koszyku.
Jak się tam wszystkie dzieci zainstalują na amen, to będzie mały problemik z ich podbieraniem :roll:

Pocieszam się tylko, że mamusia też ma teraz przerąbane :twisted: