Moje pięć FeLV-ków i reszta.Jak się wali to się wali

lidka02 pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:U Was tez ciężko, oby ten zły czas już minął i tylko dobre wieści były ...
Lidka jesteś wielka

Nie jestem wielka tylko może robie sie coraz cięższa

Uwielbiam Twoje poczucie humoru :1luvu:

doczytałam wszystkie wiadomości od Ciebie,dobiła mnie wczorajsza lakoniczna wiadomość o Michałku :cry:

trzymaj się, Lidka :ok:

puszatek pisze:doczytałam wszystkie wiadomości od Ciebie,dobiła mnie wczorajsza lakoniczna wiadomość o Michałku trzymaj się, Lidka

Tak się wczoraj wnerwiłam z tym Michałkiem że :twisted:

bym ich tam , jak nie wiedzą co się stało niech nie piszą .Napisali że odszedł a ty główkuj co się stało .Okropne to wszystko jak by nie mogli dać mu więcej szansy ......kot był zdany na ich łaskę i zrobili z nim co chcieli a teraz schronisko będzie bzdury gadać a kto ich sprawdzi .

lidka02 pisze:
puszatek pisze:doczytałam wszystkie wiadomości od Ciebie,dobiła mnie wczorajsza lakoniczna wiadomość o Michałku trzymaj się, Lidka

Tak się wczoraj wnerwiłam z tym Michałkiem że bym ich tam , jak nie wiedzą co się stało niech nie piszą .Napisali że odszedł a ty główkuj co się stało .Okropne to wszystko jak by nie mogli dać mu więcej szansy ......kot był zdany na ich łaskę i zrobili z nim co chcieli a teraz schronisko będzie bzdury gadać a kto ich sprawdzi .

To prawda..dzięki dziewczynom ze schronu we Wrocłwiu Antos zyje-wykradły go tuz przed eutanazją-wazył 1,5kg jako dorosły kot....Teraz wazy 6kg,żyje..Jak do nas przyjechał miał....zasuszone jelita,umierał z kataru i głodu....Dziewczyny nazwały go Beksa,bo płakał..

BOZENAZWISNIEWA pisze:
lidka02 pisze:
puszatek pisze:doczytałam wszystkie wiadomości od Ciebie,dobiła mnie wczorajsza lakoniczna wiadomość o Michałku trzymaj się, Lidka

Tak się wczoraj wnerwiłam z tym Michałkiem że bym ich tam , jak nie wiedzą co się stało niech nie piszą .Napisali że odszedł a ty główkuj co się stało .Okropne to wszystko jak by nie mogli dać mu więcej szansy ......kot był zdany na ich łaskę i zrobili z nim co chcieli a teraz schronisko będzie bzdury gadać a kto ich sprawdzi .

To prawda..dzięki dziewczynom ze schronu we Wrocłwiu Antos zyje-wykradły go tuz przed eutanazją-wazył 1,5kg jako dorosły kot....Teraz wazy 6kg,żyje..Jak do nas przyjechał miał....zasuszone jelita,umierał z kataru i głodu....Dziewczyny nazwały go Beksa,bo płakał..

Tak mnie te schrony wkurzają i niektórzy ludzie pracujący tam , bo oni już wpadli w rutyne i traktują zwierzaki przedmiotowo .

Mój TŻ zobaczył biednego boksera w schronisku na Paluchu,zabrał Zuzię i pojechali
Na Paluchu odmówili mu psa,pokazywali inne
a oni pojechali po konkretną biedę ,nawet nie pokazali tego boksera-odmówili :evil:

Dziwne?

ruda32 pisze:Mój TŻ zobaczył biednego boksera w schronisku na Paluchu,zabrał Zuzię i pojechali
Na Paluchu odmówili mu psa,pokazywali inne
a oni pojechali po konkretną biedę ,nawet nie pokazali tego boksera-odmówili
Dziwne?

Kiedy ja bym drązyła nie można im pozwolić żeby robili co chcą nie są tam bogami ....
U mnie Wacuś coś bez apetytu , tylko śpi i chrapie i brzuchol duży ....