Naprawiony Antoś i ferajna, kociaki z kk wyłapane, pomocy!

[morelowa]

TAk, tak, odczynić
Nie tylko tu - gdzie nie spojrzeć to jakies maluchy wyłapane.. chore... ręce opadają..

[Fanszeta]

Siedzę przez 7 dni w Białowieży, z kapryśnym dostępem do internetu. Zabrałam ze sobą Kawę i Felusię. Felutka już nie przesiaduje w kominku, czasem nawet wychodzi na zewnątrz, ale koniec ogona zostawia w domu. Kawa walczy o władzę z Herbatnikiem. Obrzucają się inwetywami i to dość głośno

[Erin]

Bez Antka?
To ja strajkuję, ooo

[Fanszeta]

Erin, chłopaki zostały w domu. A jak się młodzi cieszyli (mój syn z dziewczyną), że zostają same chłopy . Jakoś mniej z nimi kłopotów, razem rozrabiają i nie tak łatwo poddają się nastrojom. A Antoni jest ich ulubieńcem, choć od czwartej potrafi wyśpiewywać serenady.

[Erin]

A moim to nie jest?
Strajk podtrzymuję, ooo!

[Erin]

Dzień dobry, cześć i czołem!
Chciałam Ci bardzo Fanszeto podziękować za wczorajsze spotkanie i miłe przyjęcie w Białowieży
Dziewczyny, u rodziców Oli jest cudownie - cisza, spokój, ptaszki śpiewają, powietrze czyste.
Wczoraj po powrocie do domu po prostu padłam, to był tez szok tlenowy, o którym rozmawiałyśmy

A tak jest tam cudnie

[Erin]

I Fanszetowe obejście oraz koci inwentarz - cudne koty

[Fanszeta]

Dzięki, Erin, za wstawienie pięknych zdjęć. Herbatniczek, Felutka i Kawka też są zadowolone ze swoich podobizn
Kotki zachowywały się wzorowo, szczególnie podczas jazdy do Białowieży. Na miejscu Felutka była trochę przepłoszona, ale pod koniec odważyła się wyjść na ganek i obwąchać ławki. Pierwszą dobę spędziła głównie w kominku, tam czuła się najbezpieczniej. Felutka bała się: Herbatnika, trawy, wiatru, przejeżdżających rowerzystów (gdy ośmieliła się wejść na ganek). Taki z niej strachliwy egzemlarz.

[morelowa]

Już wróciliście? Cali i nienaruszeni?

[Fanszeta]

Tak, cali i nienaruszeni Śruby trzymają dobrze. Koty też doszły do siebie Broją jak zwykle, szczególnie chłopaki. A ja rozpoczęłam znów próby złapania na sterylkę ostatniej kotki. Na razie bezskuteczne.

[Erin]

Powodzenia
I czekam na Twoje fotki

[Fanszeta]

A to coś specjalnie dla Morelowej:
Ja od środka i moje nowe śrubki . Jest ich siedem, tylko trzeba się dobrze przyjrzeć, bo zdjęcie jest z boku i śrubki prawie się pokrywają
Śliczne, prawda


A to Ciapciulek nie może pojąć, dlaczego babcia nie chce go zabrać do Białowieży




No i Narewka, rzeka w Białowieży, widziana przez pajęczynę

[jaaana]

Śrubki baaardzo interesujące.
Ciekawi mnie, o ile więcej z nimi ważysz.

[Fanszeta]

jaaana, jesteś genialna, myślałam,że utyłam, a oni mi wstawili 2 kg śrubek

[jaaana]

jaaana, jesteś genialna, myślałam,że utyłam, a oni mi wstawili 2 kg śrubek

Wiem.
Miło, że i Ty zauważyłaś

To jesteśmy dwie, które posiadły tę wiedzę
I jakoś nie spodziewam się, żeby jeszcze ktoś