K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 17, 2012 15:23 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

jeśli stażystki nie zgłoszą się na rano 22 - 24 rano to proszę mnie wpisać jako ostateczne rozwiązanie :)
ja zgłaszałam się na dyżury na Drukarską i nadal podtrzymuję

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Pt lut 17, 2012 15:26 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

annakreft pisze:jeśli stażystki nie zgłoszą się na rano 22 - 24 rano to proszę mnie wpisać jako ostateczne rozwiązanie :)
ja zgłaszałam się na dyżury na Drukarską i nadal podtrzymuję

Fajnie! O Drukarskiej myślę. :wink:
A zajmiesz się koordynacją tamtejszych dyżurów? Bo myślę, że Gertaaa też Ci w dyżurach pomoże.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lut 17, 2012 15:49 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

nawet z siłą taką jak Gertaaa i ja potrzebne będą jeszcze jakieś chętne osoby, może jakiś plakacik mały i ponalepiać na Kampusie i w sklepach itd że szukamy miłych, lubiących ciężko pracować wolontariuszy ?

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Pt lut 17, 2012 15:52 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Zgłosujecie na nas?

http://www.facebook.com/#!/sklepKarusek

Fotka z paczeniem w kalendarz :piwa:
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 17, 2012 16:46 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Dorian odpada z Galerii, bo do domu idzie :D

CZY JEST JAKIŚ WOLNY I CHĘTNY KOT NA ZMIANĘ OD 14.00 DO 16.00 LUB OD 16.00 DO 18.00?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lut 17, 2012 18:01 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

miszelina pisze:Dorian odpada z Galerii, bo do domu idzie :D

CZY JEST JAKIŚ WOLNY I CHĘTNY KOT NA ZMIANĘ OD 14.00 DO 16.00 LUB OD 16.00 DO 18.00?


a może Basia od Edyty ? Jest wśród kotów AFN do adopcji na stronie GK i bardzo długo czeka na dom ?

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Pt lut 17, 2012 18:50 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

miszelina pisze:
annakreft pisze:jeśli stażystki nie zgłoszą się na rano 22 - 24 rano to proszę mnie wpisać jako ostateczne rozwiązanie :)
ja zgłaszałam się na dyżury na Drukarską i nadal podtrzymuję

Fajnie! O Drukarskiej myślę. :wink:
A zajmiesz się koordynacją tamtejszych dyżurów? Bo myślę, że Gertaaa też Ci w dyżurach pomoże.

Pomoże, pomoże :)
Na Szwai jest fajny sklep zoologiczny, myślę, że pozwoliliby nam powiesić tam ogłoszenie o poszukiwaniu wolontariuszy.

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Pt lut 17, 2012 18:59 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Na Szwai jest fajny sklep zoologiczny, myślę, że pozwoliliby nam powiesić tam ogłoszenie o poszukiwaniu wolontariuszy.



bardzo fajny sklep i bardzo fajna pani, kupiłam tam dzisiaj śliczne szeleczki czerwone na niedzielę ale Zytosława nie doceniła ... :evil:

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Pt lut 17, 2012 19:07 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

po prośbie-namiary na siatkujących chętnie przyjmę
i zeby nie zdzierali
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 17, 2012 19:44 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

annakreft pisze:
Na Szwai jest fajny sklep zoologiczny, myślę, że pozwoliliby nam powiesić tam ogłoszenie o poszukiwaniu wolontariuszy.



bardzo fajny sklep i bardzo fajna pani, kupiłam tam dzisiaj śliczne szeleczki czerwone na niedzielę ale Zytosława nie doceniła ... :evil:

Niewdzięczna :mrgreen:

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Pt lut 17, 2012 20:49 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Dziewczyny - napisałam na zgubione i znalezione, ale na wszelki wypadek tutaj też zostawiam info - a nuż ktoś będzie szukał przez was:
Dziś ok. 13ej na parkingu pod hotelem "Katowice" w Katowicach pojawił się kocurek pełnojajeczny, bury o zielonkawych oczach. Ewidentnie domowy, choć bez obróżki czy szelek - głośno płakał żeby go nakarmić, dawał się głaskać. Niestety ledwie zjadł garść serc kurzych rzuconych przez jedną panią, zaczął się chować pod samochody. Ma czyste futerko, niezbyt grube, jest przestraszony i zziębnięty. To miejsce, gdzie stają busy z Krakowa (Unibus), busiki z Kazimierza k. Sosnowca, Zawiercia i Kielc; mógł też przyjechać w prywatnym samochodzie (ostatecznie parking), ewentualnie zwiać komuś, kto szedł z nim do weta. Nie miałam w co go złapać ani jak przewieźć (jestem niezmotoryzowana i mieszkam w sąsiednim mieście), a i mnóstwo ludzi wokół nie sprzyjało złapaniu go ( choć próbowałam przez ponad pół godziny). Zresztą po złapaniu miałabym potężny problem, bo nie bardzo miałabym go gdzie przechować (3 rezydentów+5 tymczasów w niedużym mieszkaniu bez drzwi wewnętrznych).

PS godzina pojawienia się podana przez portiera, ale mógł to być inny kot lub ten kot mógł pojawić się wcześniej, ale "wpadł panu w oko" dopiero wtedy. Wczoraj na pewno go nie było.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 17, 2012 21:50 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

annakreft pisze:
miszelina pisze:Dorian odpada z Galerii, bo do domu idzie :D

CZY JEST JAKIŚ WOLNY I CHĘTNY KOT NA ZMIANĘ OD 14.00 DO 16.00 LUB OD 16.00 DO 18.00?


a może Basia od Edyty ? Jest wśród kotów AFN do adopcji na stronie GK i bardzo długo czeka na dom ?


jest miejsce więc jak Edyta zechce to może warto aby się pojawiła.

Wszyscy przygotowani?, wypocząć jutro trzeba, bo jak zwykle czeka nas kilka ładnych godzin na pełnych obrotach.
My z katgral odpracujemy jeszcze jutro prace praktyczno-techniczne, przystrzyganki, naklejanki i ruszamy do boju o lepsze jutro naszych kotów ;)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 17, 2012 22:26 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

hello, są dwa wolne kocie miejsca. Dominika właśnie napisała, że nie odda już tego obrzydliwego psuja i bałaganiarza jakim jest Mireda :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 17, 2012 23:14 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Tweety pisze:hello, są dwa wolne kocie miejsca. Dominika właśnie napisała, że nie odda już tego obrzydliwego psuja i bałaganiarza jakim jest Mireda :)


jedno miejsce poproszę dla Basi - razem z Zytą między 16:00 a 18:00 ? Edyta przywiezie Basię i nas przy okazji :)

annakreft

 
Posty: 579
Od: Pon wrz 05, 2011 10:20

Post » Pt lut 17, 2012 23:15 Re: K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

paw, między innymi Twoje chłopaki na onet.pl :) http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/kr ... -maly.html

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Blue, Evilus, Google [Bot], Zeeni i 211 gości