Mulesia pisze:Spokojnie.
Dajcie wszystkim ochłonąć i pomyśleć trochę.
Dla mnie Pakt nadal istnieje. Musimy tylko to wszystko sensownie zorganizować.
Damy radę.![]()
A co do "wychodzących", to mam nadzieję, że za jakiś czas wrócą.
A nawet, jeśli nie, to przynajmniej zajrzą tu do nas.
Ja mam takie samo zdanie, jak Mulesia.
Uczestnictwo w Pakcie, oprócz oczywistego pro-kociego działania, ma po prostu sprawiać przyjemność. Jeśli tego zabraknie, to lepiej spojrzeć z dystansu, odpocząć, niż na siłę zmuszać się do czegokolwiek. Z niewolnika nie ma robotnika, także szanuję decyzję Vill, shiry i pomponmamy.
Myślę, że my, te czarownice, które pozostały, damy radę, tylko musimy to ogarnąć na spokojnie, bez zbędnych emocji. W końcu nie święci garnki lepią, c'nie?

Aaa, Vill, Ty się mnie spodziewaj na urodzinowym Sabacie, w tym roku nie odpuszczę, choćby skały sr...ały
