KOCIA CHATKA znów zaprasza do nowej części watku

jedna podwójna buda 330 zl i własnie zbieramy zeby zapłacić za 10 które zaraz przyjadą, poza tym musimy kupic 4 pojedyncze za 246 każda i jedna mniejsza podwojna ale pewnie tez koło 300zł :roll:

W przedsionku do zdrowej stoją 2 żwirki - jeden jest dla Martyny P (choć nie jest opisany) a drugi to podarunek dla KCh. MartynaP daj znac jak weźmiesz swój

Krótkie info z dyzuru:
Kocia rodzinka prześliczna :love:

mamusi spokojna, tatuś nie zjadł, mały czarnulek chętny do zabawy ale bał się wyjść z boksu, za to mała buraska szalała za wędką jak wariat :wink:

Inka prawie cały dyżur przesiedziała w kapturze w bluzie mojego męża :smiech3:

Reszta ekipy (w tym nawet Mania) bawiły się jak szalone :spin2:

Paulinka tylko nie zeszła z szafy...trochę zjadła i poszła spać

Na zdrowej dyżurowała moja siostra i jej koleżanka z klasy :king:

Arletka nie odstępowała ich na krok :wink:

Chodziła za nimi wszędzie, kazała się smyrać i nie pozwoliła im zajmować się nikim innym :lol:

Chyba lubi dzieci :roll:

Pędzel i Zuzia oczka miły dzisiaj w porządku

Koło Kociej Chatki pojawił się kot, chyba kocur, bo strasznie duży :cat3:

Jest cały czarny, czy to jeden z bezdomniaczków?
Miałam wynieść mu jedzenie na koniec i oczywiście zapomniałam

Błoto faktycznie spore

Mara jak ogłoszenie papierowe dla naszych białaczkowców mam nadzieję że już gotowe ,MartynaP jak wydarzenie na faceboku?

Cookie1706 pisze:Krótkie info z dyzuru:
Kocia rodzinka prześliczna
mamusi spokojna, tatuś nie zjadł...

Ja jak byłam we wtorek to nie było problemu - tatuś jadł - tylko on nie rzuca się na żarcie z innymi, on czeka aż tamci najpierw zjedzą a on... spokonie potem, jak ma ochotę i jak mu nikt się nie przygląda zjada

Kolombo z Milką

Jadziu i Wiesiu a czemu Kolombo ma wygolony brzuszek?

Mara bo mial robione USG tak celem sprawdzenia czy wszystko jest u niego w porzadku

ale jest

Dzis jedziemy z oczkiem ktorego nie ma do kontroli.
Moze bedzie mial wyjmowane szwy ale nie wiem napewno.

Mara S pisze:
Cookie1706 pisze:Krótkie info z dyzuru:
Kocia rodzinka prześliczna
mamusi spokojna, tatuś nie zjadł...

Ja jak byłam we wtorek to nie było problemu - tatuś jadł - tylko on nie rzuca się na żarcie z innymi, on czeka aż tamci najpierw zjedzą a on... spokonie potem, jak ma ochotę i jak mu nikt się nie przygląda zjada

No to mnie uspokoilaś :wink:

Dzięki za info

Jadziu niezłe danie główne na stole w postaci Milki i Kolombo :ryk:

aaa to jeszcze Miodek na "deser" :wink:

http://www.youtube.com/watch?v=CusVBwP-FT0

http://www.youtube.com/watch?v=ttpi7KEVV90

:ryk:

GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 05.12.-11.12.2011 r.
05.12. pon. rano brak wie. brak
06.12. wt. rano brak wie. Teresa
07.12. śr. rano brak wie brak
08.12. czw.rano brak wie. brak
09.12. piat rano brak wie. brak
10.12. sob. rano brak wie. brak
11.12. niedz. rano Dorotka wie. brak

po dyżurze
na zdrowej: Wszyscy ok, jedli, bawili się :ok:

Arletka mocno się drapie, trzeba pamiętac o smarowaniu ranek maścią :!:

na kwarantannie:
Michałowa nic nie zjadła, wymiotowała samą wodą i jakby z krwią, bardzo dużo pije, może też miec gorączkę. Trzeba z nią pojechac do weterynarza. My niestety dzisiaj nie mamy czym, bo nam padł akumulator :evil:

Czy ktoś da radę?
Maurycy czekał pierwszy w boksie na michę :ok:

Lubi jedzonko z rybą. Jego małżonka wylazła z boksu i warczała na wszytkich i wszystko, nawet własnych dzieciorów nie poznała :roll:

Szary maluch został na wolności, bo strasznie się darł jak go zamykałam, a tak świetnie się bawi z maluchami.
Sabinka ma cały czas mokre oczka, dostała maści.

Bezdomniaczki nakarmione. Były wszystkie dzieciaki, rodziców brak. Skarpetek pędził do mnie jak wariat

Chciałam złapac dziewczynkę, ale była bardzo ostrozna i wycofywała się w krzaki. Ma bardzo duże i brzydkie plamy na całym grzbiecie. To chyba jakas choroba skóry. Przed sterylizacją pewnie trzeba będzie ją leczyc. Jak ktoś będzie karmił bezdomniaczki, to spróbujcie ją złapac; akurat mamy wolne boksy.
Rudy kicha.

The Szops pisze:po dyżurze
na zdrowej: Wszyscy ok, jedli, bawili się Arletka mocno się drapie, trzeba pamiętac o smarowaniu ranek maścią

na kwarantannie:
Michałowa nic nie zjadła, wymiotowała samą wodą i jakby z krwią, bardzo dużo pije, może też miec gorączkę. Trzeba z nią pojechac do weterynarza. My niestety dzisiaj nie mamy czym, bo nam padł akumulator Czy ktoś da radę? Rudy kicha.

Ja akurat dzisiaj nie mogę a nie wygląda mi to na sprawę, która może poczekać

KOCIA CHATKA znów zaprasza do nowej części watku

Kto przegląda forum