już jestem
sory, ale wiszę na drabinie kolejny dzien z rzędu malując w tym upale ściany
przyznaje ,że mam fizycznie dość
a psychicznie jeszcze bardziej
dwa maluszki -takie za małe odeszły w domkach stałych
taka dymnawa kicia i biało-szara ( rodzeństwo)- zapalenie płuc
domki bardzo, bardzo o nie walczyły, cały czas byliśmy w kontakcie
pełne leczenia jakie tyko się da i d..a
Okropnie mi z tym źle
jeszcze jedna kicia z tej ,,partii, walczy- trzymajcie kciuki, bo jakby ciutek lepiej u niej
TanundA- sory ,że nie napisałam konkretów o Emanuelu -znam je już od dawna
Pamiętacie, pisałam ,że kicio znalazł dobry dom, ale raczej biedny
To była para , dziewczyna 18letnia i starszy od niej kilka lat pan
Nie napiszę nic złego o nich, bo byli dobrym domem, mimo braku kasy kupili transporter, zasiatkowali okna, całkiem nieźle karmili, dbali o niego.
Ale dziewczyna zaszła w ciążę, i ma ją bardzo zagrożoną ( szpital itd)
Ze względu na jej wiek i problemy fin, sama stwierdziłam ,że lepiej będzie poszukać Emanuelowi nowego domu.
Patysia juz chce jeść

, dopomina się sama
Teraz dopada choroba Stavrosa
Paganini od dziś na kociarni-matko-jaki to piękny kot jest

, szok, że siedzi w schronisku
na bank ma coś z brytka
maluchy klatkowe zasmarkane, ale tfu, tfu w komplecie
tylko nie ma jak ich zaszczepic drugi raz przez ten katar
a nikt zasmarkanców czarnych nie chce
Jak pisałm wczoraj jest nowa ok 4 mies czarno-biała kotka i rano był nowy burasek ok roczny
nie miałam dzis znów aparatu

, sorry
Czy ktoś przyszedł w ciągu dnia nie wiem, nie miałam dziś sił żeby drugi raz jechać, ledwo się do domu doczołgałam
Z domu Jacisia będę się cieszyć dopiero jak wszystko się uda
bo przed nim podróż z tangerine do stolicy
Amanda_Onet- mogę powizytować, ale za nic w tym tyg tego nie wcisnę w kalendarz, dopiero przyszły wchodzi w grę
( no chyba ,że to gdzieś całkiem mi po drodze-napisz adres na pw)