
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anda pisze:uhm, jest majestatyczny, szczególnie jak nazywasz sie vincent VADER
Obyście mieli rację, bo wesel w mojej rodzinie jeszcze sporo się szkuje, a ja bardzo lubię tańczyć.vincent_vader pisze: Pijemy właśnie zdrówko Teżeta Amiki! Jeszcze trochę i bedzie tańczył![]()
Oj, to fakt, świeża trawka jest nie do przebiciavincent_vader pisze: A mi sie przypomniało, ze jest jeszcze jeden sposób... trawa! Latem, niestety, ale działa!
Czyli wracając do dom z roboty czy z zakupów, zrywamy garść pięknej, młodziutkiej, soczystej trawy i taszczymy do domu. Wchodząc podtykamy trawę przez szparę w drzwiach - koty sa wniebowzięte! Bo to nieważne, że mają posianą w doniczkach w domu i na balkonie. TA trawa jest z dworu, więc inna, lepsiejsza niby;) U mnie działa za każdym razem.
Tylko nie zrywać w miejscach obsikiwanych przez psy!
No i juz mi sie pomysły w tym temacie wyczerpały.![]()
Amika6 pisze:Anda, ale przecież pisałam o umówionej wizycie kontrolnej, więc to nie był koniec leczenia.
Snejki wczoraj był ponownie przepadany i dostał kolejną dawkę leku. W poniedziałek kolejna wizyta.
Dzisiaj mało czasu spędził u mnie w biurze dlatego moje obserwacje takie sobie, ale wydaje mi się, że jest lepiej.
Anda pisze:Tak czy siak za krótko antybiotyk według mnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 36 gości