
W sumie muszę ją złapać jeszcze trzy razy - na szczepienie, odrobaczenie i czipowanie.
Nie wiem, jak ja się mogę umówić na zabieg czipowania, w momencie w którym jak ona nie chce być złapana, to po prostu nie będzie i tyle...

Zadanie - znajdź kota na obrazku.

Jest kotek!

A teraz kotek zauważył nas...

Mamyszowy "towarzysz zabaw". Czyli kocur, który przychodzi ją bić i wyjadać jej z miski. Mamysz bardzo go lubi, jak tylko ma żarcie, to biegnie do okna mu o tym zaćwierkać i kocur się melduje


Znajdź kota - zadanie drugie.

Widzicie?

Jest kot!

A tu zaraz po wyskoczeniu z okienka - tacy jesteśmy czujni!


Trzymajcie kciuki za łapanie dzikuska
