Moderator: Estraven
). Zostały tylko dwa do złapania a reszta to już dzikie koty to wycięcia.
Rudy nawet w transporterku załączał "traktorek".A co z tymi,które zostały?
niki_01 pisze:J.D. cieszę się że już są u Ciebie![]()
W piwnicy na razie pozostały 2 kociaki, szary i ta trikolorowa biała panienka. Mam klatkę łapkę i w każdej chwili mogę je złapać. Pozostałe to dorosłe dzikie koty, do wycięcia i wypuszczenia z powrotem.
A z dodatkowych atrakcji to ściga mnie administracja osiedlai zobaczymy jakiej rozrywki mi dostarczą
Te koteczki co zostały to też dobrze byłoby wyciągnąć z piwnicy.Tylko boję się czy "wytrzymam" finansowo
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]
Ewa Speichler pisze:Znalazły się nasze koty w tym rudasek.Zamknięte były jednak w garażu, w którym wymieniano drzwi.Tylko dlaczego jak je wołałyśmy - nie odzywały się? Rudasek kaszle - wszystkie trzy jedzą za trzech - a nasze serca nam urosły jak je zobaczyłyśmy w miejscu karmienia.![]()
![]()
I ja zagłosowałam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 46 gości