Przenosimy wątek: ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ - dt u halbiny.

To prawda ze on trafił do schroniska?

Jesli tak, to ci "właściciele" powinni sie o tym dowiedzieć. Pewnie są z siebie zadowoleni, że oddali kotka w dobre ręce :evil:

Zofia&Sasza pisze:Ja bym zgłosiła. Nie wolno porzucać zwierząt. Niech taborety choć koszty leczenia zwrócą.

Ale jak takich namierzyc :roll:

Edit: Tez bym zgłosiła :roll:

kotx2 pisze:
Zofia&Sasza pisze:Ja bym zgłosiła. Nie wolno porzucać zwierząt. Niech taborety choć koszty leczenia zwrócą.

Ale jak takich namierzyc
Edit: Tez bym zgłosiła

przecież jest znany ich numer telefonu, policji to powinno wystarczyć

mar9 pisze:
kotx2 pisze:
Zofia&Sasza pisze:Ja bym zgłosiła. Nie wolno porzucać zwierząt. Niech taborety choć koszty leczenia zwrócą.

Ale jak takich namierzyc
Edit: Tez bym zgłosiła

przecież jest znany ich numer telefonu, policji to powinno wystarczyć

Ach racja,nie pomyślałam o nr tel. :oops:

Kot jest w schronisku w Katowicach...

sisay pisze:To prawda ze on trafił do schroniska?
Jesli tak, to ci "właściciele" powinni sie o tym dowiedzieć. Pewnie są z siebie zadowoleni, że oddali kotka w dobre ręce

Nie sądze ,żeby to zmieniło ich podejście

kotx2 pisze:
sisay pisze:To prawda ze on trafił do schroniska?
Jesli tak, to ci "właściciele" powinni sie o tym dowiedzieć. Pewnie są z siebie zadowoleni, że oddali kotka w dobre ręce

Nie sądze ,żeby to zmieniło ich podejście

kara pieniężna powinna zmienić

Maluszki dziś trafiły pod opiekę fundacji... :cry:

mar9 pisze:
kotx2 pisze:
sisay pisze:To prawda ze on trafił do schroniska?
Jesli tak, to ci "właściciele" powinni sie o tym dowiedzieć. Pewnie są z siebie zadowoleni, że oddali kotka w dobre ręce

Nie sądze ,żeby to zmieniło ich podejście

kara pieniężna powinna zmienić

O to na pewno :ok:

halbina pisze:

Maluszki dziś trafiły pod opiekę fundacji...

O rany

Kot trafił do mnie w piątek wieczorem. Z Bytomia, Berkano prosiła o dt dla niego. Spędził tydzień w lecznicy w Chorzowie, leczono go z kk, jest już lepiej, ale leczenie trwa. Dostawał kroplówki. U mnie je i pije, załatwia się... Ma jakiś uraz ogona: złamanie czy coś innego. Według wetki z Chorzowa należy zrobić mu badanie krwi - dziś zrobiliśmy, czekamy na wyniki, kota czeka amputacja ogona po podleczeniu kk - dziś odpadł mu kawałek... i sanacja w paszczy... Kot jest przeraźliwie wychudzony i obciągnięty bardzo brzydką szorstką sierścią... Pani, która go znalazła bardzo się nim przejmuje. Obiecała że będzie go wspierać. Opłaciła mu ten tydzień w szpitaliku. Dziś przywiozła jedzonko dla kota.
Kocurka roboczo nazwałam go Szarik...

Rety-zaczyna sie sezon na kociaki i koty- co z tymi maluchami? Jakos pomoge,choc jeszcze ne wiem jak- u kogo te dwie biedy sa?

biednuśkie te maluszki, one w ogóle widzą?

Nie wiemy, czy widzą jeszcze. To zaawansowany kk. Są pod opieką Formicy.

Przenosimy wątek: ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ - dt u halbiny.

Kto przegląda forum