Ślepaczki cz IV -prosimy o zamknięcie watku

Ja zaglądam, ale nie piszę, bo musiałabym smęcić o Srebrnym...

AgaPap, przewertowałam wstecz do 92str. -marzec, ale nie ma żadnego zgłoszenia ani wpisu kasia86 na naszym wątku albo ja mam pomrocznośc jasną już

zastanawiałam sie po raz kolejny nad kontynuacja tego watku, zważywszy,ze ani ja ani Ty nie masz czasu , ani Bazyliszkowa- czy to przejściowo?- mam taka nadzieję...
frekwencja faktycznie słaba, ale tak, jak anita5 pisze, by nie smęcic, a ja mysle,ze warto jakies fotorelacje dać z zycia naszych ślepaczków (mnie akurat aparat wysiadł), bo zgłaszając tylko biedy, zrobiło sie smutno i nie mamy czytelników, bardzo ciesze sie,że sponsorzy nie pouciekali, bo to już całkiem byłaby porazka :roll:

Tysiek, chciałabym i takie tam :wink:

, a póki co to w papierach gine i terminach, wychodze z pracy o 20, przypuszczam,ze święta zauważe, jak mnie ktos w niedziele zwlecze z łozka i oznajmi,ze nie musze iśc do pracy :mrgreen:

przypomnę jeszcze kocurka poszukującego choćby dt , jest jeszcze w lecznicy, jak pamietamy zpstał znaleziony w strasznym stanie w rowie- nie ma oczka, jest po drutowaniu szczęki i w ogóle bidulek straszny

viewtopic.php?f=1&t=126432

ee
nie poddawajcie się
jak jest gdzieś ślepaczek to wiadomo,że taki wątek jest, wiadomo gdzie zgłaszać itd
I powinien być nadal :ok:

Ja też zaglądam, choc nie zawsze piszę.
Ale nie rezygnujcie z wątku. Tyle oczek dzieki niemu jest normalnych, a inne maja możliwość leczenia albo pomocy w operacji. Szkoda byłoby tego juz znanego miejsca.
Ja wysyłam pieniążki dość późno ale wysylam, Mam nadzieję, ze na dobre konto i dochodzą.

Nie no, kontynuujemy, pewnie!

Aleś wymyśliła , Ola :mrgreen:

Jak już się ogarniesz to daj znać jak sobie wyobrażasz pomoc w tym co wiesz :mrgreen:

. Wysłałam 100 tys maili - jestes usprawiedliwiona pracą, ale jak Ci przejdzie to natychmiast się odezwij :lol:

Wątek jest czytany, ale jak nikt nie pisze to się 'śledzącym temat' nie wyświetla i ... kicha :roll:

a poza tym - jak by zlikwidować wątek to skąd ślepaki będą miały kasę, co :?:

Na wątek viewtopic.php?f=1&t=126432 zasygnalizowany przez Ciebie, trzeba wchodzić - kotek daje radę, ma apetyt, ale cały jest taki, jakby mniej było w nim kota a więcej drutu i ran. Nie ma dt o ds nie wspomniawszy :placz:

, a w przyszłym tyg. powinien opuścić lecznicę.

Powiem coś bardzo niepopularnego i zamilknę :oops:

Dla mnie wątek ślepaczkowy już bardzo dawno przestał być czytelny. Brak w pierwszych postach jakiegoś schematu umieszczania linków, zdjęć. Ja osobiście bardzo się gubię, raz są to cytaty, raz zdjęcia i obok link. Nie łapię który kot z którego zdjęcia jest który. Nie zawsze podana jest informacja o miejscowości, co przy danym bezdomniaczku-ślepaczku ułatwiłoby szukanie DT.
Oczywiście uznaję, że to mój kłopot i problem z rozszyfrowaniem informacji, a nie ogólnowątkowy i nie innych osób.
Dlatego trochę ciężko mi to pisać. Bo też zdaję sobie sprawę jaki ogrom pracy stoi za aktualizacją tego typu wątku. I tu ukłon za pracę jako całość (a czytelność nie jest sprawą pierwszorzędną, priorytetem jest pomoc).
Jednak może jakiś schemat wprowadzania informacji pomógłby w czytelności a co za tym idzie a) zachęceniu nowych sponsorów b) zachęceniu nowych DT dla ślepaczków

(schemat czyli np.
1. imię kota
2. wiek kota
3. stan zdrowia kota
4. miejscowość
5. DT/schron/szpital
6. zdjęcie
7. link do wątku)

Nie wiem czy to dobry pomysł, uznam ze skruchą, że może do bani. Ale mowa była także o czytelnictwie wątku, o tym, że mało kto się wpisuje. Więc napisałam w czym ja osobiście widzę problem. Dlatego coraz rzadziej czytam i już prawie nie wpisuję... :oops:

Oczywiście przy założeniach jakiegoś schematu musiałyby się dostosować osoby zgłaszające koty, tak by do pierwszego postu można było tylko skopiować i wkleić, bo zostawianie obróbki na głowie autorki-założycielki jest obciążające przy takiej ilości potrzebujących ślepaczków...

Witajcie,
dawno nie zaglądałam i aż mnie przytkało!!!!!!!
Ten wątek musi istnieć. Przecież, gdyby nie ten wątek nie miałabym ani Tosi, ani Leonka.
Zlitujcie się!

Na dowód, jak bardzo jest potrzebny trochę zdjęć z wątku Szrotka-Leonka:

\

-w objęciach pana

-ulubione miejsce odpoczynku Tosi-kolumna głośnikowa. Któregoś dnia odkrył ją Leoś.

-Leoś-zwycięzca. Zajął miejsce Tosi i dumnie rozgląda się wokół. Niestety później miał problem z zejściem z kolumny. Nie pomogłam mu. Sam sobie poradził. Drogi są przetarte.

-doskonały portret Leona-wielkiego śpiocha nad śpiochami

-tu próbował mnie drapnąć

-tak też lubimy sypiać

-czasami jeden stołek, to mało

-a tak Leoś ogląda telewizję

-tu już siedzi lekko znudzony, program był nie ciekawy

-na koniec nasza Tosieńka, już zacna panna /ok.5 lat/ z Leonkiem w tle

Leoś, Tosia i nasza ukochana Funieczka serdecznie pozdrawiają wszystkie ślepaczki i ich cioteczki i wujaszków.
Wątek musi istnieć!!!
Koniec i kropka.

Fotorelacja - rewelacja :lol:

Moje kociaste jakoś nie chcą tak fajnie pozować :wink:

alessandra pisze:AgaPap, przewertowałam wstecz do 92str. -marzec, ale nie ma żadnego zgłoszenia ani wpisu kasia86 na naszym wątku albo ja mam pomrocznośc jasną już

Strona 97 szósty post :evil:

kasia86 pisze:Zgłaszam buraska przemiłego viewtopic.php?f=1&t=126423

No tutaj Kasia86 zgłasza buraska i trzeba by się doczytać, czy potrzebuje wsparcia, ale coś mi się obiło o oczy w którymś momencie, że na pewno z nim będą musiały dziewczyny iść do okulisty.

Zaglądam po długiej nieobecnosci... :oops:

Sytuacja kotków, na ktore dostalam pomoc w zeszłym roku przedstawia się następująco:
Ślepaczki z Miłej - znalazły dom razem, dzięki pomocy Salice, jeden przeszedł operację okulistyczną
Ślapaczki z Esperanto - znalazły ds (osobno), również dzieki pomocy Salice, jeden (Ray) przeszedł operację okulistyczną, niestety nie przyniosła ona skutku, kotek nie widzi.
Bąbel - oczodół wypatroszony, kot wyleczony, ma ds u znajomych alareipan
Bąbelek - moja miłośc od pierwszego wejrzenia - nie żyje. Dzięki wsparciu wyleczyliśmu mu oczy (na jedno nie widział, ale to u w niczym nie przeszkadzało. Został tez bardzo gruntownie odrobaczony, dzięki dobrej karmie wyprostowały mu się przednie łapki. Kotek znalazł w grudniu ds, niestety umarł 14 marca - miał ponownie problem z robakami, był leczony przez konowała = zatrucie toksynami, na skutek osłabienia wywiązał się FIP....

Śleapczki z grudnia - dzięki Waszej pomocy wyleczyliśmy oczy, na tyle na ile to było możliwe. Kotek ma teraz imię Hajek widzi, nie potrzebuje brac kropli. Dziewczynka Lunka musiała przejśc w tym miesiącu operację usunięcia symblefaronu - opercację przeprowadził okulista. Nie wiadomo czy będzie widziec, ale nie będzie miala nawracających stanów zapalnych. Cały czas jest jeszcze leczona, bierze antybiotyk w kroplach, w tej chwili zbieramy środki na pokrycie kosztów operacji.