Nie wnerwiaj się, kochana, przecież wiesz, że ja u Mirki mam tylko jednego pieknego kota na oku. Inne są dla mnie piękne niejako bardziej platonicznie. A Grzdyl jakoś po prostu nie wpadł mi w oko. Ale lepiej późno niż wcale dostrzec taką urodę; prezentacja pierwszoklaśna