Szczecin- 130 kotów.Prosimy o Pomoc.

» Wto sie 25, 2009 15:12

KOCIACZKI MAJĄ SWOJE OSOBNE KONTO. JAKBY KTOŚ MÓGŁ ZASILIĆ, BĘDZIEMY BARDZO, BARDZO WDZIĘCZNI :wink:

» Wto sie 25, 2009 16:14

a Ninka bez zmian

moze troche bardziej jest rozgarnieta jak wczoraj
ten grzybol -dzis sie przyjzalam -wyglada jak taka mokra rozowa blizna :roll:

w czwartek wieczorem mam juz zaklepana wizyte i wetki Polki-zobaczymy co powie :roll:

» Wto sie 25, 2009 16:20

Iza, cieszę się że paczka dotarła, ja uważam że wszystko co Ci się nie przyda na grzbiet, zuzyj na wyściółki do kocich budek .

A koc to też możesz spokojnie pociąć do budek.

Jak moje kociaki dostały biegunkę po probiotyku to wet mi zalecił podanie rozdrobnionej w wodzie tabletki węgla leczniczego. Pięknie pomogło.

» Wto sie 25, 2009 17:19

tak wegiel jest bardzo dobry na tego typu sprawy

Ja-Ba turban wraca do gry dzieki Podswiadomosc :1luvu:

takz enic straconego :mrgreen:

» Wto sie 25, 2009 18:09

podrzuce

» Wto sie 25, 2009 20:06

wiora pisze:tak wegiel jest bardzo dobry na tego typu sprawy

Ja-Ba turban wraca do gry dzieki Podswiadomosc
takz enic straconego

a jest już nowy bazarek? bo jak ja go wylicytuję to on już do gry nie wróci... :mrgreen:

» Wto sie 25, 2009 20:28

jutro wystawie
(licze sie ze nie wroci ale mam w zanadrzu jeszcze pare fajnych rzeczy-dlatego sie nie przejmuje :wink:

)

» Wto sie 25, 2009 22:08

wiora pisze:jutro wystawie
(licze sie ze nie wroci ale mam w zanadrzu jeszcze pare fajnych rzeczy-dlatego sie nie przejmuje )

Wioruś

» Wto sie 25, 2009 22:11

Dziewczyny padam na twarz. Muszę biec migusiem do kuwet, bo w przeciwnym razie, nic juz dzisiaj nie zrobie. Lek, który obiecała NOT będzie u mnie dopiero w czwartek.Popróbuje narazie z Enterogastem na tą biegunke, a jak nie wypali to kupię ten węgiel. Potrzebuje tylko proporcje na kociaka, bo chciałabym rozmieszac w małej strzykawce i dać do pysia.Dobrej nocy Wam życzę. Do jutra Dziewczyny :wink:

» Wto sie 25, 2009 23:06

u mnie węgiel nic nie dał..

» Wto sie 25, 2009 23:52

Przy okazji dzisiejszego spotkania z p. Izą podjechałam niedaleko po wyrzuconą, domową, mocno zaciążoną kotkę, aby zabrać ją do sterylki.
W gabinecie okazało się, że to nie kotka, ale sporych rozmiarów, domowy kastrat z zapaleniem skóry, z podejrzeniem grzybicy, z okiem do operacji.
Jednym zdaniem roboty przy nim na 3 m-ce, a potem już tylko modlenie się o adopcje dla niego.
Jestem nieco załamana.
Dobrze chociaż, że wyjątkowo miły.
Ktoś pieścił, tulił przez kilka lat, a gdy kocur zachorował to go wywalił...

» Śro sie 26, 2009 7:29

NOT, na widok mojego Felka i Okruszki też każdy mówi " o, kotka, bedziesz miała maluchy!" :oops:

a to tylko mięśnie brzuszne :wink:

» Śro sie 26, 2009 10:52

Ja-Ba pisze:NOT, na widok mojego Felka i Okruszki też każdy mówi " o, kotka, bedziesz miała maluchy!" a to tylko mięśnie brzuszne

Hmm....

Mój Luluś też zawsze sprawiał takie wrażenie. Na szczęście spadł z wagi ostatnio i mam wrazenie ze chyba mu to na zdrowie wyszło.

» Śro sie 26, 2009 10:56

Przypominam o zmianie NUMERU KONTA.Nieśmiało Prosimy o zasilenie.Będziemy Wdzięczni. :wink:

» Śro sie 26, 2009 10:58

Kurcze Dziewczyny muszę dzis korpusów dogotować. Ryby mam za mało.Ale zauważyłam ze kociaki na opuszczonych działkach, chyba wola korpusy. Jakos sobie poradzimy. Dziś czeka mnie polowanie. Aby choć z jedną sie udało. Proszę o KCIUKI :wink:

Szczecin- 130 kotów.Prosimy o Pomoc.

Kto przegląda forum