Tytekwieczny gilarz DO SIEGO ROKU WSZYSTKIM FORUMOWICZOM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 30, 2008 9:50

bardzo dziękujemy za kciuki :D
tel. od rana ,czuje sie dobrze ,dzis chemia ,jutro do domu.
Głos rześki ,zadowolony...w domu tak nie było ,nie no bywało i tak sobie mysle że jak wróci do domu to mu w p...... :twisted: w p..... i koniec..
zmian w mózgu nie ma bo mózg chyba nieobecny :evil: :wink:

mam kawałek piersi z indyka i pieke .
Zaniose do szpitala ,jak będzie dobra to pewnie opchnie razraz :lol:

ciesze się że ma apetyt.
i humor.

dr. powiedziała że skieruje go na rente,nie chce ,mówi ja do pracy chce... :cry:
będzie się starał o 3 m. rechabilitacyjnego zwolnienia...
boje się jak to będzie ,jak damy sobie rade.
ale to nieważne ,ważne abyśmy byli w komplecie....
jednak przyszłość mnie przeraża.

młodzi chcą przyjść do nas na Sylwka ...właściwie to nie tyle chcą co nie mają gdzie się podziać...u karolinki Bartek się nie zmieści :?
czego nie pojmuje..ale nic to.

u nas jest miejsce ,u nas wszyscy się zmieszczą :D
może tylko nie być miło jak tż. będzie jechał do rygi.....

Tytek zaczyna chorować ,pare dni jak ma odstawione antybiotyki :?

Coco chyba podobna do Tytka...

Mamba lepiej..

Satu całkiem dobrze .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 30, 2008 10:07

Dorciu tak macie trzymać :D :ok: :D :ok:
I tylko pozytywne nastawienie proszę, a lanie TŻ odpuść, odbijesz sobie jak już całkiem stanie na nogi :twisted:

A co u córci Sheriny?
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto gru 30, 2008 10:32

córcia sheriny z Holterem w domu ,czekamy na odczytanie RTG..sherina boi sie że bedzie musiała oddać futerka :cry:
chore serduszko i obciążenie ze strony alergi to nie dobre zestawienie.
napewno mądra pani dr. znajdzie jakieś rozwiązanie

a Zuza musi być zdrowa :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
to takie sliczne ,rozszczebiotane słoneczko :D

nie wyobrażam sobie stracić taki dobry dt. jaki był u sheriny :oops: :cry:

wczoraj ,przez pół godz. pilnowałam z Ewą (inną) kociaka który wypuszczony z dom co chwile wybiegał na ulice ,pod samochody ...a tam duzo jeżdzi ...byłam tak zdesperowana że chciałam go złapać i zabrać ,tylko gdzie.... :?
wczoraj sie nie zastanawiałam ...kociak dawał się głaskać ..ale my poprostu go pędziłyśmy do domu....
w końcu łaskawie wyszła panienka i stwierdziła że jeszcze trzeba go oswajac ..że ma dwa psy ..(a dom ogromny)...i zabrała go domu .
Tłumaczyłam że jeszcze chwila będzie z niego placek..a kicia około 5m.srebrna z białymi końcówkami łapek i taka wdzięczna ,tak chciała się łasić a my sioooo do domu..
dziś będe u wetki zobacze co i jak...ale aż się boje.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 30, 2008 10:50

co za nieodpowiedzialność........
ja nie wiem jak będę szukać domku mojemu tymczaskowi pierwszemu to chyba osiwieję, żeby dobry był... będę się martwić. Nigdy przecież nie ma gwarancji......jejku.....
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 30, 2008 11:23

Wyobraźcie sobie telefon, odbieracie i facio mówi że on własnie chce kota bo poprzedniego stracił. No fajnie, ale jak to ma wyglądać?
A no kota potrzebuje facet żeby ODSTRASZAŁ gołębie co srają na balkon!!!!! A poprzedni kot IDIOTA wypadł z balkonu!!!! I facet normalnie się nie boi dzwonić do ludzi.
To tak nierzeczywiste że aż musiałam napisać
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Wto gru 30, 2008 11:56

powiedziłas mu mam nadzieję,że jego pogląd na idiotyzm idzie w niewłaściwym kierunku????? :evil: Ale co taki zrozumie :?
Serniczek
 

Post » Wto gru 30, 2008 12:03

Na szczęście nie do mnie to był telefon, ale do koleżanki która ma do adopcji persicę.
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Wto gru 30, 2008 13:10

Ooooj !Tacy debile po świecie chodzą ,że szok :twisted:

A ja wam przedstawię sesję zdjęciowa z kolejnego dnia życia małych kanibali :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aż się wierzyć nie chce ,że z takich maluchów takie duże ,uparte samoyedy powyrastają he he :D 8)

Wanilka

 
Posty: 329
Od: Śro kwi 16, 2008 16:47
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto gru 30, 2008 13:37

Ale one są już duże 8O, szybko przybierają!
Jaka jest masa urodzeniowa samoyeda?
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Wto gru 30, 2008 13:49

Ooooo jakie kluchy 8O

suuper szczeniorki :D

tak bywa ze .......... dzwonia i szybko daj mi kota bo rozpacz po poprzednim ,który wczoraj zginął pod kołami :evil:

i takie tam różne mądrości wysłuchuje :?

zaraz za kręce piec i jadę do tż..... strasznie pózno ,ale jakoś nie dowierzam dziecięciu swemu i wole sama dopilnować :oops:

tż. już po chemii ,jutro do domu.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 30, 2008 15:11

[quote="Wanilka"]Ooooj !Tacy debile po świecie chodzą ,że szok :twisted:

A ja wam przedstawię sesję zdjęciowa z kolejnego dnia życia małych kanibali :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Aż się wierzyć nie chce ,że z takich maluchów takie duże ,uparte samoyedy powyrastają he he :D 8)[/quote/]
jakie słodziuchne morświńcie.....te różowe łapięta i mordeczki :1luvu:
Serniczek
 

Post » Wto gru 30, 2008 16:48

neris pisze:Ale one są już duże 8O, szybko przybierają!
Jaka jest masa urodzeniowa samoyeda?


Te ważyły po 400g,ale było ich aż 11 :) Być może jak jest ich mniej w miocie to sa większe.

Wanilka

 
Posty: 329
Od: Śro kwi 16, 2008 16:47
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto gru 30, 2008 18:10

Kurczę a moje jamniki miniatury między 170-220g, to dla suki nieporównywalnie większe obciążenie. Jednak mianiaturowe rasy mają trudniej.
Obrazek
Obrazek

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Śro gru 31, 2008 9:11

nersisku za pare dni, mam nadziej ty pokażesz swoje szczęscia :wink:

tż. juz ma problemy żoładkowe (nie wiem czemu ale nie moge wpisywać niektórych znaków polskich :? )

ide do sklepu ,czas robic kwasiure .

Serniczku,aamms,Ruach wasza pomoc baaaaaardzo ale to baaaardzo mi sie przydała ,poczochrańce wyssały wszystko,one wciaż chore......
Wiem że pewnie pewinnam na co innego wydać :oops:
za to bony wydałam na nas :D tylko troche na poczochrańce ,bo one uwielbiaja Gerberki mięsne. :wink:


KOCHANI Stary Rok mija lecz marzenia zostają
Niech one się wam wszystkie spełniają
I z Nowym Rokiem niech los wam sprzyja
A ogród życia wnet się zazieleni
Szampańskiej zabawy i mocnej głowy
na tę jedyną noc w roku
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 31, 2008 9:50

Obrazek
Niech się szczęści,niech się darzy
niech zło znika i nie wraca
W dobrym zdrowiu i radości
niech się wiedzie..

:D(to jest kulawy wierszyk Sernikowy...gdyż Serniki poetami nie som..... :oops: :oops: )
Serniczek
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 60 gości