Atak Klonów. Świerczek choruje, forumowe kciuki działają

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 19, 2008 23:26

Kciuki za zdrowie :ok:

U nas do chorych dołączyła dziś Ochotka. Robi się wesoło :?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 20, 2008 11:36

Dostałam od TŻa maila.



Załamałam się. po prostu załamałam. Nie wiem już co robić.


A Iglaczek-Panterek wymiotował śluzem. Bardzo dużo. I to jakieś różowawe było, jakby czerwonawe - jakby drobiny krwi w tym pływały. Ale ręcznika nie barwiło to na czerwono, więc może to nie krew.
Ale gdy tak wymiotował, to zwymiotował robala (bardzo cienki i długi - 6-7 cm) - może mu trochę ulży wreszcie. A mogło to wpływać na jego katara (pogarszać) lub wywoływać gorączkę?
Robala wsadziłem do pojemniczka (bo zbierasz, he, he) - stoi na zlewie w kuchni. Ale jeśli zdecydujesz się znowu fotografować to paskudztwo, to, na boga, nie zamieszczaj tego na swoim blogu!!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 20, 2008 11:40

no na pewno odrobaczyć całe stado....
współczuję
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lis 20, 2008 11:43

Mysza pisze:no na pewno odrobaczyć całe stado....
współczuję



Mysza, ja odrobaczam całe stado permanentnie.

Dopiero co były dwie tury fenbenatu. Tujaki wcześniej miały vetminth. Te koty są odrobaczane non-stop kolor, ale mają te cholerne glisty Z***ej, które przeżyją chyba wszystko :evil: :evil: :evil:

:crying: :crying: :crying:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 20, 2008 11:44

Może aniprazol? :strach:

Jak mój TŻ zostawiłby mi robaka w pojemniczku na zlewie w kuchni, to chyba dostałabym ataku histerii po powrocie do domu ;)
Ostatnio edytowano Czw lis 20, 2008 11:45 przez genowefa, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw lis 20, 2008 11:44

o matko

1. cały czas zazdroszczę podjeścia TŻ do całej sprawy ;)
nie dość, że zaobserwował co nie tak, to dowody zebrał
2. u mnie było DOKŁADNIE tak samo - też wymioty podbarwione krwią - no i odrobaczanie poszło.
po odrobaczeniu precel rzygnął taką ilością robali, ze mnie zemdliło
powtórzyliśmy odrobaczenie po 2 tygodniach
i teraz znów (znów rzygnął robalem)

niewiem, czy to jakieś mutanty? że się uodporniły na leki? :roll:
współczuje bardzo
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lis 20, 2008 11:44

Jana pisze:Dostałam od TŻa maila.



Załamałam się. po prostu załamałam. Nie wiem już co robić.


A Iglaczek-Panterek wymiotował śluzem. Bardzo dużo. I to jakieś różowawe było, jakby czerwonawe - jakby drobiny krwi w tym pływały. Ale ręcznika nie barwiło to na czerwono, więc może to nie krew.
Ale gdy tak wymiotował, to zwymiotował robala (bardzo cienki i długi - 6-7 cm) - może mu trochę ulży wreszcie. A mogło to wpływać na jego katara (pogarszać) lub wywoływać gorączkę?
Robala wsadziłem do pojemniczka (bo zbierasz, he, he) - stoi na zlewie w kuchni. Ale jeśli zdecydujesz się znowu fotografować to paskudztwo, to, na boga, nie zamieszczaj tego na swoim blogu!!


może to od tego tak się posypały???

paskudne cholerstwo
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw lis 20, 2008 11:46

to może zwykłe pyrantelum 3 dni pod rząd? w sumie tylko na glisty działa

albo stronghold. Duży psi moze starczy, insulinówka się nawet nieźle dzieli. Anja lata temu pamiętem wredne glisty dopiero strongholdem wytępiła :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lis 20, 2008 11:54

Już zadzwoniłam do wetki i poprosiłam o znalezienie jakiejś nowej trutki na glisty.

Bo obawiam się, że te cholerne glisty są już oporne na większość odrobaczaczy, które stosowaliśmy. A było tego sporo.


TŻ ma bardzo super podejście - melduje o wyglądzie rzygów, konsystencji kup itp. Często na piśmie :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 20, 2008 11:56

Jana pisze:...


TŻ ma bardzo super podejście - melduje o wyglądzie rzygów, konsystencji kup itp. Często na piśmie :lol:


wzdech
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lis 20, 2008 11:58

Jana pisze:Już zadzwoniłam do wetki i poprosiłam o znalezienie jakiejś nowej trutki na glisty.

Bo obawiam się, że te cholerne glisty są już oporne na większość odrobaczaczy, które stosowaliśmy. A było tego sporo.


TŻ ma bardzo super podejście - melduje o wyglądzie rzygów, konsystencji kup itp. Często na piśmie :lol:



to ja na tą trutkę też poproszę namiary. mam wrażenie że moje koty (tymczasy przede wszystkim) mają bogate życie wewnętrzne :twisted:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw lis 20, 2008 12:00

Kolejny mail od TŻa, a w nim:
Ale ja nie jestem pewny, czy to taka sama glista. Wydaje mi się, że te wcześniejsze były dużo grubsze, a ta jest nitkowata.


No cóż, pamięta jeszcze spasione glisty Szczurkowe :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 20, 2008 12:32

Ja tez mam obawy, ze moje nie sa do konca odrobaczone, chociaz w wakacje dostawaly serie roznych speccyfikow :(

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 20, 2008 12:42

bo to może specjalna odmiana robali, nazwana od imienia Jany ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lis 20, 2008 12:49

tak, i może to Jana "nas" pozarażała? :twisted: 8) :wink:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 566 gości