wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Po prostu zazdroszczę :oops:

Nie. Mamy chorego psa, a zawsze staramy się zabierać psy ze sobą, no a poza tym nikomu go teraz nie zostawię, bo ja wszystko robię przy nim najlepiej. :mrgreen:

Ostatni raz byliśmy wtedy, co były takie upały w sierpniu w całej Polsce. Pierwszy raz pogoda nam się wtedy dała we znaki w Karkonoszach, a bywaliśmy przecież tak wiele razy latem.
Dlatego tak tęsknię, bo czasem bywaliśmy trzy razy w roku, a bardzo często dwa, a od kilku lat sytuacja nie za bardzo pozwala. Ale wrócimy!

Feebee pisze:Bardzo bym się chciała przeprowadzić. Naprawdę. Może kiedyś?
Kocham Karkonosze. Byliśmy tam tyle razy i nigdy się nie nudzimy. Czeską stronę też lubimy.

Może od razu domek w Karkonoszach?
Znasz? :ryk:

https://youtu.be/eumEuK1sD90

Nie wiem, czy kiedyś nie czytałam początku tego maila, ale z panem lektorem jest po prostu obłędne :ryk:

jozefina1970 pisze:
Feebee pisze:Bardzo bym się chciała przeprowadzić. Naprawdę. Może kiedyś?
Kocham Karkonosze. Byliśmy tam tyle razy i nigdy się nie nudzimy. Czeską stronę też lubimy.

Może od razu domek w Karkonoszach?
Znasz?
https://youtu.be/eumEuK1sD90

Znam.

Mam nawet taki upatrzony. Oczywiście nie będzie nasz, ale miejsce mi się podoba i zawsze, jak przejeżdżamy, to patrzę jak NAM tam gospodarują. :mrgreen:

Feebee pisze:
jozefina1970 pisze:
Feebee pisze:Bardzo bym się chciała przeprowadzić. Naprawdę. Może kiedyś?
Kocham Karkonosze. Byliśmy tam tyle razy i nigdy się nie nudzimy. Czeską stronę też lubimy.

Może od razu domek w Karkonoszach?
Znasz?
https://youtu.be/eumEuK1sD90

Znam.

Mam nawet taki upatrzony. Oczywiście nie będzie nasz, ale miejsce mi się podoba i zawsze, jak przejeżdżamy, to patrzę jak NAM tam gospodarują.

Ja uwielbiam ten filmik, to ja każdej zimy :lol:

Gdzie masz upatrzony?

W Przesiece, u góry (nie wiem, czy to jeszcze Przesieka, ale chyba tak). Jak się jedzie z góry przez miejscowość, ul. Karkonoską, od granicy, to dom mija się po prawej stronie. On jest na takim "cypelku", objeżdża się go prawie.
Pamiętam, jak go budowali, a właściwie wykańczali, wtedy zrozumieliśmy, że to NASZA działka. :crying:

Feebee pisze:W Przesiece, u góry (nie wiem, czy to jeszcze Przesieka, ale chyba tak). Jak się jedzie z góry przez miejscowość, ul. Karkonoską, od granicy, to dom mija się po prawej stronie. On jest na takim "cypelku", objeżdża się go prawie.
Pamiętam, jak go budowali, a właściwie wykańczali, wtedy zrozumieliśmy, że to NASZA działka.

Jak będę następnym razem na kijkach to popatrzę! I pozdrowię

Aaaa, ok - chyba go kojarzę!

Duzo jest fajnych domków w Karkonoszach. :mrgreen:

Coś by się wybrało.

No tak, ale wiesz, jak jest, jak dociera do ciebie, że ktoś ci zakosił działkę..., na zawsze. :crying:

Po prostu ci pilnuje. Wolałabyś , żeby dziczała? zarosła?

No fakt. I to za darmochę. Doglądamy tylko z drogi, jak przejeżdżamy. Jest OK. :lol:

Długo mieszkacie na Dolnym Śląsku?

Feebee pisze:No fakt. I to za darmochę. Doglądamy tylko z drogi, jak przejeżdżamy. Jest OK.

Długo mieszkacie na Dolnym Śląsku?

Ja?
Od urodzenia

Szczęściara.

Feebee pisze:Szczęściara.

Wolę morze :placz:

I ja szukam domków nad morzem :ryk:

wątek likaoński czyli dwa psy, Sudety i inne futrzaki

Kto przegląda forum