Strona 97 z 100

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Ślepaczkowy żłobek już pracuje

PostNapisane: Śro cze 14, 2017 11:52
przez alessandra
magdalena99 pisze:Gratulacje :piwa:
Opłacało się jednak codziennie udowadniać, że się nie jest robotem :wink:


:lol: :ok: :1luvu:

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Ślepaczki wygrały :-) str.96

PostNapisane: Śro cze 14, 2017 12:17
przez Alija
Też się bardzo cieszę, głosowałam wytrwale :201485

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Ślepaczki wygrały :-) str.96

PostNapisane: Śro cze 14, 2017 13:20
przez Klub Ślepaczkowy
Kochani to dzięki Wam :1luvu:

Obrazek

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Ślepaczki wygrały :-) str.96

PostNapisane: Śro cze 14, 2017 13:32
przez sonata
:ok: :1luvu: :ok:

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Ślepaczki wygrały :-) str.96

PostNapisane: Śro cze 14, 2017 14:32
przez mir.ka
Klub Ślepaczkowy pisze:Kochani to dzięki Wam :1luvu:

Obrazek

:1luvu:

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Ślepaczki wygrały :-) str.96

PostNapisane: Śro cze 14, 2017 17:48
przez Klub Ślepaczkowy
Kochani Paczacze, to miał być dzień ogromnej radości i o tym napiszemy jutro, bo teraz musimy Was prosić o ciepłe myśli i kciuki dla naszej Aashy <3 W tej chwili jest w trakcie transfuzji krwi, a za chwilę rozpocznie się operacja, która jest Jej jedyną szansą na życie :-(
Odkąd trafiła do nas ze schroniska, walczyła o zdrowie. Najpierw pęknięta nerka i zapalenie otrzewnej (podejrzewaliśmy pęknięcie po urazie). Udało się koteńkę z tego wyciągnąć!
Nie wiemy co jest przyczyną stanu krytycznego - pojawiła się bardzo silna niedokrwistość. Lekarze podejrzewają guza wątroby, ale pewności nie ma. W poniedziałek radiolog stwierdził atonię żołądka. Rozpoczęła się kolejna kuracja lekami. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, jeszcze wczoraj Aasha świętowała z nami... I dzisiaj - stan krytyczny :-(
Wiemy, że jest w najlepszych rękach świetnych lekarzy weterynarii, niestety to nie zawsze wystarczy :-( Dlatego prosimy Was, kochani o ciepłe mysli, kciuki i moc - dla Aashy!!!!!!!!!!!!!
Musi się udać, musi!

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Ślepaczki wygrały :-) str.96

PostNapisane: Śro cze 14, 2017 18:26
przez morelowa
Trzymaj się , kot! :ok:
Ludzka ekipa też :ok:

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Ślepaczki wygrały :-) str.96

PostNapisane: Śro cze 14, 2017 20:31
przez Klub Ślepaczkowy
Aasha [']
:placz:

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Ślepaczki wygrały :-) str.96

PostNapisane: Śro cze 14, 2017 20:37
przez MAU
Śpij spokojnie Aasho [*].To nie tak miało być, Maleńka.Tak strasznie żal.....

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Ślepaczki wygrały :-) str.96

PostNapisane: Śro cze 14, 2017 21:27
przez Tundra
Światełko na drogę Koteńko [*], niech Cię prowadzą wszystkie dobre bogi.

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Ślepaczki wygrały :-) str.96

PostNapisane: Śro cze 14, 2017 21:32
przez agnieszka.mer
jaka smutna wiadomość...
Kotusiu[*]

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Ślepaczki wygrały :-) str.96

PostNapisane: Czw cze 15, 2017 6:29
przez Klub Ślepaczkowy
Ponieważ brakuje nam słów, oddajemy głos Darii, u której Aasha przebywała na DT.

Życie jest brutalne i potrafi zadać takie ciosy, że stajesz się malutki a Twoje serce jest roztrzaskane... nie tak miało być... nie tak... na odejście bliskiej istoty nigdy nie jesteśmy przygotowani... na Twoje odejście Kruszynko tym bardziej... Przecież jeszcze we wtorek cieszyłaś się z nami z wygranego plebiscytu... byłaś tuż obok, bawiłaś się i uczyłaś Maluszki, że polowanie na Twój ogon nie jest najlepsza zabawa... jeszcze wczoraj rano tuliłaś się do nas w łóżku...
Byłaś niezwykle dzielna... Kiedy odbieraliśmy Ciebie że schroniska po zabiegu sterylizacji było podejrzenie fip... Po kilku dniach reoperacja, pobranie płynu z brzusia, zeszycie pęknietej nerki... przez dwa tygodnie złościłyśmy się na kubraczek... Niemal codziennie zmieniałyśmy strój, bo przecież panienki lubią się stroić... Kiedy okazało się, że badania płynu wskazały ropne zapalenie otrzewnej miałam nadzieję, że wszystko co złe za nami... Niestety los chciał inaczej :( kolejne zalamanie... usg wykazało atonię żołądka i powiększenie węzłów chłonnych... Ale wiedzieliśmy, że i to nam nie straszne, że zrobimy wszystko abys w końcu była zdrowa... wczorajsza wstepna diagnoza sprawiła, że moje serce zaczynało pękać... Ale przecież Ty jesteś Nadzieją... I ona została ze mną do końca... zabrał nam Ciebie rozległy nowotwór wątroby... nie mogę w to uwierzyć...

Kocham Cię dziewczyno do obłędu i zawsze będę!!! Zawsze bedziesz ze mną, a ja przy Tobie... pamiętaj kochana!!! A teraz szalej z Rudzisławem, chociaż wiem, że on raczej leniwy na harce, ale on zadba o Ciebie tam po drugiej stronie!!! Wiem, że jesteś z nim bezpieczna! Do zobaczenia Kruszynko...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Pożegnanie Aashy :( s.97

PostNapisane: Czw cze 15, 2017 6:58
przez ewa_mrau
...

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Pożegnanie Aashy :( s.97

PostNapisane: Czw cze 15, 2017 7:29
przez Agneska
(*)

Re: ŚLEPACZKI cz. IX- Pożegnanie Aashy :( s.97

PostNapisane: Czw cze 15, 2017 8:08
przez mir.ka
[*] :placz: