Nieświąteczna norka Alienorka

[ASK@]

Dopiero dotarłąm w normalnym lapku do was.
Strasznie, strasznie mi przykro

Marzenko trzymaj się kochana.
Piesiu [*]

[Alienor]

Czasem wydaje mi się, że Topek jest, tylko akurat sobie cicho śpi, czasem wydaje mi się, że odszedł dawno temu a czasem to boli jak diabli - taka trochę bez sensu jestem. Koty dużo się do mnie tulą i sporo wcinają - jakby czuły nadchodzącą zimę. Nie zapowiadają się te święta jakoś rewelacyjnie - może pomoże jak jutro kupię i przybiję nad drzwiami gałązki jodły.

[hanelka]

Wiem, co czujesz. Dwa i pół miesiąca nie ma Sosera. Wciąż go widzę kątem oka. Wszędzie. Mam takie dni, że wyję jak głupia. Nie mogę jeść pomidorów. On je kochał tak bardzo.
A czasem wydaje mi się, że już tak dawno go nie ma...
Trzymaj się. Bardzo, bardzo współczuję...

[Gabi79]

Czasem wydaje mi się, że Topek jest, tylko akurat sobie cicho śpi, czasem wydaje mi się, że odszedł dawno temu a czasem to boli jak diabli - taka trochę bez sensu jestem. Koty dużo się do mnie tulą i sporo wcinają - jakby czuły nadchodzącą zimę. Nie zapowiadają się te święta jakoś rewelacyjnie - może pomoże jak jutro kupię i przybiję nad drzwiami gałązki jodły.

Marzenko, to wszystko jest zrozumiałe. Ja po odejściu Kajtunia w chłodne dni, gdy padał deszcz i zaczynało się robić ciemno płakałam, jak głupia, bo miałam wrażenie, ze Kajtuś gdzieś się błąka. A przecież on nie żył.
Miałam takie dni, że ryczałam do poduszki, mimo, że w domu była już Kajunia. Ale nigdy nowy psiak, czy kociak nie zastąpi tego, który odszedł.

Teraz po ponad roku ból jest mniejszy, ale nie wyobrażam sobie, jak to będzie, gdy odejdzie któreś z mojej ukochanej trójeczki.

Moje zwierzaki zdrowe, ale jakoś nastrój mało świąteczny.
Mimo wszystko Życzę wszystkim Wesołych Świąt!!!

[Alienor]

Dziś piękne słońce I dość ciepło jak na grudzień.
Jako że głupich nie sieją a ja powinnam mieć bana na FB ... trafi do mnie na tymczas (chyba że do jutra znajdzie się właściciel) 15-letni pies bez oczu I głuchy. Trafił do schroniska I miał być uśpiony dziś lub jutro, bo taki pies w schronisku się męczy bardzo. No to wiecie...

[hanelka]

Ech, Marzenko
Wszystkiego dobrego
Dzięki, że jesteś

[Gabi79]

Dziś piękne słońce I dość ciepło jak na grudzień.
Jako że głupich nie sieją a ja powinnam mieć bana na FB ... trafi do mnie na tymczas (chyba że do jutra znajdzie się właściciel) 15-letni pies bez oczu I głuchy. Trafił do schroniska I miał być uśpiony dziś lub jutro, bo taki pies w schronisku się męczy bardzo. No to wiecie...

Marzenko, kocham Cię za Twoje wielkie serce i nie mogę się doczekać wieści o piesku

[ASK@]

Dziś piękne słońce I dość ciepło jak na grudzień.
Jako że głupich nie sieją a ja powinnam mieć bana na FB ... trafi do mnie na tymczas (chyba że do jutra znajdzie się właściciel) 15-letni pies bez oczu I głuchy. Trafił do schroniska I miał być uśpiony dziś lub jutro, bo taki pies w schronisku się męczy bardzo. No to wiecie...

Trzymaj się dzielna Kobietko
Piesio miał szczęście


Wszystkiego naj... , naj... w Święta.
Spokoju, pogody ducha, życzliwości ...
Niech będzie wesoło i ... świetliście

[morelowa]

Yes!
Ale dlaczego bana?? Pochwałę powinnaś dostać ! Dyplom dziękczynny!

[Alienor]

:ok: Yes!
Ale dlaczego bana?? Pochwałę powinnaś dostać ! Dyplom dziękczynny!

Bo ze względu na siebie I na koty powinnam nic nie brać przez jakiś czas. Bo jestem zajechana fizycznie I emocjonalnie po odejściu Topcia (a przypominam, że w lipcu była ostra jazda bez trzymanki z ratowaniem Susuwatari), one też by pewnie wolały spokój I dopieszczanie bez przeszkód, ale ... no nie da się odzobaczyć zobaczonego. Bo gdyby miał więcej czasu, to bym dała radę nie zauważyć, zapomnieć etc. A tak to koopa.

[morelowa]

I właśnie dlatego dyplom!

Ale dlaczego - poza tym - 'nieświąteczna' ta norka?
Przecież raz 'gość w dom....',[tu jak kto uważa ] dwa - dla psiura to wyjątkowe święta

[Kinnia]

jak zwykle nie w temacie jestem - nie nadążam z niczym już
to po kolei:
- za co bana?
- kiedy przyjeżdża Nowy?

[klaudiafj]

Toperek [*] aka Książę Promienisty już biega po krainie za Tęczowym Mostem. Znów jest zdrowy, silny, młody, świetnie widzi i słyszy a łapy niosą go pewnie tam, gdzie chce być. Odprowadziłam go tam, gdzie nie ma cierpienia. Zabrał ze sobą kawałek mojego serca. Miałam nadzieję, że znajdzie idealny dom i że pożyje tam sobie jeszcze. Nie było mu to pisane, ale starałam się z całych sił, by było mu u mnie dobrze.

Przecież on miał dom... najlepszy jaki mógł wymarzyć... Twój dom Topcio to wie i docenia na pewno, kiedyś powie Ci to osobiście tam, gdzie nic go już nie ogranicza. Bardzo współczuję
Topciu Kochany [*] [*]
Przychodzimy z życzeniami mimo wszystko, mimo, że smutno... też mi ciężko na sercu dziś wyjątkowo, że nie mam Maciusia, co chwilę płakać mi się chce... Prawie każda z nas zna ten ból potworny... przytulam
Życzymy zdrowia przede wszystkim, dla Ciebie i dla futerek, odpoczynku i spokoju

[Gosiagosia]

Marzenko co tu pisać, przykre jest to że tak wcześnie odchodzą.

[Alienor]

jak zwykle nie w temacie jestem - nie nadążam z niczym już
to po kolei:
- za co bana?
- kiedy przyjeżdża Nowy?

Bana na fb, żeby mi w oczy przypadkiem nie lazły sieroty do ratowania na olaboga. Bo powinnam odpocząć etc. a jakoś nie bardzo będzie jak. Nowy (tam go nazwały Ślepowid, ale absolutnieniemamowyżebytakzostało) przyjeżdża w pierwszy dzień świąt po południu - o ile nie znajdzie się dla niego lepszy DT lub DS (oby!). Wolontariuszka zbierze go jutro do południa do domu a potem przywiozą go do mnie. Pies jest głuchy, więc czy zmienię mu imię na Cieguito (Ślepaczek) czy Nabuchodonozor nie sądzę że go to ruszy. Już bardziej fakt posiadania ludzia i ciepłego legowiska na własność

morelowa - jakoś mi tak mało świątecznie. I te gałązki i pomarańcza nabijana goździkami powieszona pod sufitem nadal nie "robią" nastroju. Ale generalnie od lat już Boże Narodzenie straciło sporą część uroku dla mnie. Możliwe, że moja wina, bo nie pucuję wszystkiego na błysk i nie szaleję z przygotowaniami - ale ani nie mam kondycji po temu, ani mi się nie chce. Dlatego nie tragizowałam gdy okazało się, że w Wigilię wypada mi zmiana 16-24. 1szy dzień świąt mam wolne więc jadę z prezentami i na obiad do mojego Taty a potem wracam i przyjeżdżają z psem. Będzie cały weekend na poznawanie się.