Powszechna Sterylizacja N°1

Chiara pisze:
Chiara pisze:
Chiara pisze:Dostałam też info od Sabinylas, że udało Jej się wysterylizować trzy dzikie kotki

A tu pierwsza z tych trzech kotek wolno żyjących z Leszczyn, N°195, uśmiecha się i dziękuje Wam za wsparcie. Koszt jej zabiegu to 120 zł.

I druga, ciekawska kotka z Leszczyn, N°196, koszt 120 zł.

Wczoraj w nocy dostałam zdjęcie trzeciej kotki N°197 od Sabinylas. Koszt jej sterylizacji to 120 zł, kotka była zapchlona jak nieboskie stworzenie, a do tego rozmruczana i miziasta. Już któraś z kolei kotka bezdomna, która z konieczności wiedzie żywot kotki wolno żyjącej. Jednak Sabinie udało się odmienić jej los i kotka w piątek jedzie do nowego domu, nie wraca w bezdomność. :piwa:

Także wczoraj w nocy opłaciłam sterylizacje trzech powyższych kotek z Leszczyn. Z naszej Sakiewki wyciągnęłam na ten cel 360 zł ( FV 79/01/2014 z dnia 17.09.2014 na kwotę 120 zł, FV 80/01/2014 z dnia 17.09.2014 na kwotę 120 zł, FV 81/01/2014 z dnia 17.09.2014 na kwotę 120 zł ).

:201479

Chiara pisze:Ja już sama nie nadążam za tym co się tu dzisiaj dzieje. Nie zdążyłam jeszcze pozbierać szczęki po info, że wetka za 300 zł ciachnęła nam pięć kotów plus wykonała amputację i spojrzałam na saldo na koncie, a wtedy opadła mi znowu. A teraz dostałam info, że w Bielsku Podlaskim ciachnięto jedenaście kotów ze wsi Ogrodniki, bo pojechał po nie swoim samochodem sam nasz pan weterynarz. O tych kotach pisałam niedawno:

Chiara pisze:Sylwia1982 umawia na zabiegi osiem kotek i trzy kocurki ze wsi Ogrodniki.

Jedenaście kotów z gospodarstwa we wsi Ogrodniki, które na zabieg przywiózł pan weterynarz. Koszt wszystkich zabiegów to 760 zł. Koty bardzo słodko zapozowały w wielkiej klatce i przyjęły zaistniałą sytuację z niezwykłym stoicyzmem. Dla wielbicieli wielopaków:

Nasza Kitunia już po zabiegu. Wszystko przebiegło bardzo sprawnie, koteczka szybciutko zaczęła się wybudzać.

Obrazek

fiona.22 pisze:Nasza Kitunia już po zabiegu. Wszystko przebiegło bardzo sprawnie, koteczka szybciutko zaczęła się wybudzać.

Gratulacje! :lol:

Kicia dostała N°222, a koszt jej sterylizacji to 160 zł. Do kosztów dorzuca się fiona.22 bazarkami na rzecz PS. :ok:

Dziś Patrycja złapała dwa koty :kotek:

z zagłodzonego stada z Połańca. Jutro będą mieć zabiegi. :ok:

Cieszę się, bo bardzo powoli tam idzie akcja pomocy... :201461

Ta czarna kotka została wyadoptowana przez Anię i Anetę w zeszłym roku i zamieszkała w Olsztynie pod Częstochową. Dziewczyny starały się przypilnować, żeby kotka została wysterylizowana. Niestety opiekun stracił pracę i zabieg odwlekano. Wszyscy wiemy jak to może się skończyć, więc dziewczyny w końcu poprosiły o pomoc Powszechną Sterylizację. Kotka została natychmiast wysterylizowana, dostaje numer N°221, koszt zabiegu to 70 zł.

Chiara pisze:Ta czarna kotka została wyadoptowana przez Anię i Anetę w zeszłym roku i zamieszkała w Olsztynie pod Częstochową. Dziewczyny starały się przypilnować, żeby kotka została wysterylizowana. Niestety opiekun stracił pracę i zabieg odwlekano. Wszyscy wiemy jak to może się skończyć, więc dziewczyny w końcu poprosiły o pomoc Powszechną Sterylizację. Kotka została natychmiast wysterylizowana, dostaje numer N°221, koszt zabiegu to 70 zł.

70 zł z Sakiewki przeznaczyłam na opłacenie sterylizacji kotki N°221 z Olsztyna ( FV 21/2014 z dnia 29.09.2014 na kwotę 70zł ). :piwa:

Bardzo gorąco pragnę Wam podziękować za wsparcie, którego udzieliliście Powszechnej Sterylizacji we wrześniu. Naszą akcję wsparli:

Tomek_k, Ania B., Mikołaj D., Magdalena M., Wojciech i Ula Z., Gertruda M., Martyna W., Magoska_, Dorota G., Marta S., Katarzyna G., Iwona S., Magdalena M., Sylwia R., Janusz M., Anna F., Monika J., Elżbieta F.

We wrześniu faktury za zabiegi po prostu nas zalały, a Wy cały czas byliście tu ze mną, śledziliście uważnie wątek, a potem cierpliwie i hojnie pomagaliście aż udało mi się opłacić każdą z nich. Byłam pewna, że szybko nie wyjdziemy z poślizgu, tymczasem poślizgu nie było. Zwykłe dziękuję nie pomieści mojej wdzięczności za to, że wszystko jak dotąd się udało.

Odmieniliście los wielu kotów.

Ja również dziękuję bardzo gorąco...bez Was nie zrobiłabym tyle, ile zrobiłam...

Jutro sterylkę będzie miała kotka :kotek:

, która sama przyszła do lecznicy. Pojawiła się grzeczna i miła nikt nie wie skąd i lekarze się nią zajęli. Co za przedsiębiorcza istota. :lol:

Patrycja z Rejterówki załatwia dla niej tymczas. :ok:

Kotka ze zdjęć została podrzucona do biednej, ale kochającej zwierzęta rodziny w Bielsku Podlaskim przy ul. Hołowieskiej. Ludzie ci skontaktowli się od razu z fundacją prosząc o sfinansowanie jej sterylizacji i oczywiście uzyskali zgodę. Przynieśli do lecznicy kicię. Wstępne badanie wykazało poważną infekcję górnych dróg oddechowych i gigantycznego świerzba. Nijak się nie nadawała do sterylizacji, więc lekarz zrobił jedyną rozsądną rzecz - zapakował do klatki i leczył. Na nasz koszt. Zbierałam na leczenie kotki w wątku dla kotów w tarapatach. Udało się, bo pomogły nam Cindy, Katarzyna Ch i ilgatto, a lekarz dał rabat. :lol:

Kotka wyzdrowiała i została wysterylizowana. Dostaje N°223, koszt sterylki to 80 zł.

Chiara pisze:Jutro sterylkę będzie miała kotka , która sama przyszła do lecznicy. Pojawiła się grzeczna i miła nikt nie wie skąd i lekarze się nią zajęli. Co za przedsiębiorcza istota. Patrycja z Rejterówki załatwia dla niej tymczas.

wow

, kotki już same przychodzą na sterylki, robi się coraz ciekawiej :ryk:

Chiara pisze:Kotka ze zdjęć została podrzucona do biednej, ale kochającej zwierzęta rodziny w Bielsku Podlaskim przy ul. Hołowieskiej. Ludzie ci skontaktowli się od razu z fundacją prosząc o sfinansowanie jej sterylizacji i oczywiście uzyskali zgodę. Przynieśli do lecznicy kicię. Wstępne badanie wykazało poważną infekcję górnych dróg oddechowych i gigantycznego świerzba. Nijak się nie nadawała do sterylizacji, więc lekarz zrobił jedyną rozsądną rzecz - zapakował do klatki i leczył. Na nasz koszt. Zbierałam na leczenie kotki w wątku dla kotów w tarapatach. Udało się, bo pomogły nam Cindy, Katarzyna Ch i ilgatto, a lekarz dał rabat.

Kotka wyzdrowiała i została wysterylizowana. Dostaje N°223, koszt sterylki to 80 zł.

w imieniu kotki z Bielska Podl. z ul. Hołowieskiej bardzo dziękuję Cindy, Katarzynie Ch. i ilgatto :1luvu:

sylwia1982 pisze:
Chiara pisze:Jutro sterylkę będzie miała kotka , która sama przyszła do lecznicy. Pojawiła się grzeczna i miła nikt nie wie skąd i lekarze się nią zajęli. Co za przedsiębiorcza istota. Patrycja z Rejterówki załatwia dla niej tymczas.

wow , kotki już same przychodzą na sterylki, robi się coraz ciekawiej

Kotka czyta naszego fejsa albo miau, bo musiała jakoś się dowiedzieć o Powszechnej Sterylizacji. :ryk:

Te dwie kotki bytują w Bielsku Podlaskim przy ul. Ogrodowej. Ich karmiciel umarł. Kotki na zabiegi przyniosła Jego siostra, przyniesie jeszcze jedną.

Tyle razy mieliśmy na miau dramatyczne sytuacje, kiedy spadkobiercy chceli wyrzucić koty po zmarłym na ulicę, do schroniska. Czasem rodzina pozbywa się ukochanych kotów osób ciężko chorych. Ta pani opiekuje się wolno żyjącymi kotkami, które dokarmiał Jej brat. Myślę, że nie mogła Go piękniej pożegnać.

Kotki dostają N°224 i N°225, a ich zabiegi będą nas kosztować 160 zł w sumie.

Ja też pozwolę sobie tu pożegnać pana karmiciela z Ogrodowej [']

http://www.youtube.com/watch?v=7F3AY5C-LW0

Chiara pisze:Jutro sterylkę będzie miała kotka , która sama przyszła do lecznicy. Pojawiła się grzeczna i miła nikt nie wie skąd i lekarze się nią zajęli. Co za przedsiębiorcza istota. Patrycja z Rejterówki załatwia dla niej tymczas.

bardzo mądra kotka :201494

może zgłosimy ją na wybory samorządowe - pomogłaby wielu zwierzętom :mrgreen:

Powszechna Sterylizacja N°1

Kto przegląda forum