TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 22, 2013 20:49 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

phantasmagori pisze:To już Justyna sama opowie :ryk:


Wrrr... mam czekać , normalnie Rudolfem, Maćkiem i Żabą poszczuję a Zuzia z Kasią będą pilnować by szczucie było skuteczne :evil:
No dobra, poczekam :mrgreen:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw sie 22, 2013 20:58 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

A no opowiem , opowiem :twisted: :wink:
Jak co dzień z samego rana mycie pampersowców i zmiana pampersów na czyste a panicz Bartuś w świeżym pampersie pognał do łazienki ( staram sie go tam nie wpuszczać właśnie z tego powodu ) a tam w juz nie używanym garnku na mleko woda dla kotów, tak około 1.5 litra a co na to Bartuś ,hmm może by tak sie w tej wodzie wytaplać a czemu nie a ja na to takie oczy 8O i okrzyk Bartek nieeeeee , no i za ręcznik w które przed chwilka ręce wycierałam a Bartuś w krzyk , mama ja nie chce , ja sie chce taplać, nie wycieraj mnie , nieeee
A aby tego b yło mało to i kawaler Maksiu zrobił dosłownie to sama , czyli pełny plagiat i ja juz nie wiedziałam czy sie śmiać czy płakać :mrgreen: :roll:

No ale wczoraj wieczorem sobie taki mały relaks sobie zafundowałam , a co też mi wolno a że jestem arbuzorzercom to sobie na to szaleństwo pozwoliłam :twisted: , ładnie pokroiłam do miski ( mojej nie psiej :twisted: ) no i poszłam do kuchni zanieść nóż , przy zwierzakach szalonych nóż w pokoju może byc narzędziem zbrodni :mrgreen: , ślinka mi juz cieknie na tego arbuza bo dosłownie go tylko skosztowałam a tu moje zdziwienie jak panna dama Etna sobie go całego wraz z miska na wersalkę ściągnęła no i koc do prania a i po arbuzie pozostało tylko wspomnienie :twisted: , no a psom bardzo smakował :twisted:

Bartuś tez dostał dziś carthophen .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 22, 2013 20:59 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Grosziwo pisze:
phantasmagori pisze:To już Justyna sama opowie :ryk:


Wrrr... mam czekać , normalnie Rudolfem, Maćkiem i Żabą poszczuję a Zuzia z Kasią będą pilnować by szczucie było skuteczne :evil:
No dobra, poczekam :mrgreen:

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 22, 2013 21:05 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Justa&Zwierzaki pisze:A no opowiem , opowiem :twisted: :wink:
Jak co dzień z samego rana mycie pampersowców i zmiana pampersów na czyste a panicz Bartuś w świeżym pampersie pognał do łazienki ( staram sie go tam nie wpuszczać właśnie z tego powodu ) a tam w juz nie używanym garnku na mleko woda dla kotów, tak około 1.5 litra a co na to Bartuś ,hmm może by tak sie w tej wodzie wytaplać a czemu nie a ja na to takie oczy 8O i okrzyk Bartek nieeeeee , no i za ręcznik w które przed chwilka ręce wycierałam a Bartuś w krzyk , mama ja nie chce , ja sie chce taplać, nie wycieraj mnie , nieeee
A aby tego b yło mało to i kawaler Maksiu zrobił dosłownie to sama , czyli pełny plagiat i ja juz nie wiedziałam czy sie śmiać czy płakać :mrgreen: :roll:

No ale wczoraj wieczorem sobie taki mały relaks sobie zafundowałam , a co też mi wolno a że jestem arbuzorzercom to sobie na to szaleństwo pozwoliłam :twisted: , ładnie pokroiłam do miski ( mojej nie psiej :twisted: ) no i poszłam do kuchni zanieść nóż , przy zwierzakach szalonych nóż w pokoju może byc narzędziem zbrodni :mrgreen: , ślinka mi juz cieknie na tego arbuza bo dosłownie go tylko skosztowałam a tu moje zdziwienie jak panna dama Etna sobie go całego wraz z miska na wersalkę ściągnęła no i koc do prania a i po arbuzie pozostało tylko wspomnienie :twisted: , no a psom bardzo smakował :twisted:

Bartuś tez dostał dziś carthophen .



Na nudę to Ty narzekać nie możesz, oj nie.
I nie żałuj "dzieciakom" arbuza :mrgreen:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw sie 22, 2013 21:09 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Justa abyś teraz pestką w oko nie dostała, jak Etna bąka puści :smiech3:
No chyba, że wydłubałaś :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sie 22, 2013 21:14 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Grosziwo pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:A no opowiem , opowiem :twisted: :wink:
Jak co dzień z samego rana mycie pampersowców i zmiana pampersów na czyste a panicz Bartuś w świeżym pampersie pognał do łazienki ( staram sie go tam nie wpuszczać właśnie z tego powodu ) a tam w juz nie używanym garnku na mleko woda dla kotów, tak około 1.5 litra a co na to Bartuś ,hmm może by tak sie w tej wodzie wytaplać a czemu nie a ja na to takie oczy 8O i okrzyk Bartek nieeeeee , no i za ręcznik w które przed chwilka ręce wycierałam a Bartuś w krzyk , mama ja nie chce , ja sie chce taplać, nie wycieraj mnie , nieeee
A aby tego b yło mało to i kawaler Maksiu zrobił dosłownie to sama , czyli pełny plagiat i ja juz nie wiedziałam czy sie śmiać czy płakać :mrgreen: :roll:

No ale wczoraj wieczorem sobie taki mały relaks sobie zafundowałam , a co też mi wolno a że jestem arbuzorzercom to sobie na to szaleństwo pozwoliłam :twisted: , ładnie pokroiłam do miski ( mojej nie psiej :twisted: ) no i poszłam do kuchni zanieść nóż , przy zwierzakach szalonych nóż w pokoju może byc narzędziem zbrodni :mrgreen: , ślinka mi juz cieknie na tego arbuza bo dosłownie go tylko skosztowałam a tu moje zdziwienie jak panna dama Etna sobie go całego wraz z miska na wersalkę ściągnęła no i koc do prania a i po arbuzie pozostało tylko wspomnienie :twisted: , no a psom bardzo smakował :twisted:

Bartuś tez dostał dziś carthophen .



Na nudę to Ty narzekać nie możesz, oj nie.
I nie żałuj "dzieciakom" arbuza :mrgreen:

No dobra , dam im czasami trochę tego arbuza :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 22, 2013 21:16 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

phantasmagori pisze:Justa abyś teraz pestką w oko nie dostała, jak Etna bąka puści :smiech3:
No chyba, że wydłubałaś :mrgreen:


Teraz to ja umarłam :ryk: :ryk: :ryk:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw sie 22, 2013 21:17 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

phantasmagori pisze:Justa abyś teraz pestką w oko nie dostała, jak Etna bąka puści :smiech3:
No chyba, że wydłubałaś :mrgreen:

Ale co, oko czy pestkę miałam wydłubać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 22, 2013 21:19 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Justa&Zwierzaki pisze:No dobra , dam im czasami trochę tego arbuza :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Wiedziałam , wiedziałam , wydało się !!!! To Justa zjadła arbuza

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw sie 22, 2013 21:20 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Grosziwo pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:No dobra , dam im czasami trochę tego arbuza :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Wiedziałam , wiedziałam , wydało się !!!! To Justa zjadła arbuza

Ciiiii , bo sie wyda wszystko :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 22, 2013 21:26 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

ok. Ciiii.... No przecież nikomu nie powiem,że tą wodę z garnuszka to Ty wychlapałaś a na biedne kotecki składasz :mrgreen:

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw sie 22, 2013 21:31 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Grosziwo pisze:ok. Ciiii.... No przecież nikomu nie powiem,że tą wodę z garnuszka to Ty wychlapałaś a na biedne kotecki składasz :mrgreen:

No przecież ktoś musi :ryk: :ryk: :ryk: a nie będę biednych kotów zmuszać do picia wody z garka :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

A jeszcze Wam powiem że dziś wieczorem w parku jak byłam z Etna i Fibim poznałam Lenina ( nic nie piłam dziś :mrgreen: )
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 22, 2013 21:32 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Justa&Zwierzaki pisze:
Grosziwo pisze:ok. Ciiii.... No przecież nikomu nie powiem,że tą wodę z garnuszka to Ty wychlapałaś a na biedne kotecki składasz :mrgreen:

No przecież ktoś musi :ryk: :ryk: :ryk: a nie będę biednych kotów zmuszać do picia wody z garka :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

A jeszcze Wam powiem że dziś wieczorem w parku jak byłam z Etna i Fibim poznałam Lenina ( nic nie piłam dziś :mrgreen: )


Marksa i Engelsa też 8O 8O 8O

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Czw sie 22, 2013 21:35 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Grosziwo pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
Grosziwo pisze:ok. Ciiii.... No przecież nikomu nie powiem,że tą wodę z garnuszka to Ty wychlapałaś a na biedne kotecki składasz :mrgreen:

No przecież ktoś musi :ryk: :ryk: :ryk: a nie będę biednych kotów zmuszać do picia wody z garka :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

A jeszcze Wam powiem że dziś wieczorem w parku jak byłam z Etna i Fibim poznałam Lenina ( nic nie piłam dziś :mrgreen: )


Marksa i Engelsa też 8O 8O 8O

Nie , był tylko sam Lenin a dokładniej pies rasy bokser :mrgreen: , az sie poplułam jak mi gościu powiedział jego imie a gościu mi mówi że tak wielu ludzi reaguje :ryk:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 22, 2013 21:43 Re: TYSKIE MRUCZKI XII - uwaga TRUJĄ KOTY, DT=ŻYCIE

Ja miałam Breżniewa :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google Adsense [Bot], luty-1 i 787 gości