Tymczasy u horacy7. wychudzona tri, sama skóra DT/szpitalik?

Ja zaraz wybieram się do schroniska,mam puszki które przyniosła mi Joanna,podarowała je zaś naszym kotom Meksykanka dziękujemy bardzo w imieniu nas i kociastych za pełne brzuszki. :1luvu:

Zobaczę co z tri ,mam dla niej witamnki od Wat ,teraz pomyślałam mam leki na odporność kilka kapsułek to może tez jej podam.Jednak tu bez weta nie ma szans.

horacy 7 pisze:Ja zaraz wybieram się do schroniska,mam puszki które przyniosła mi Joanna,podarowała je zaś naszym kotom Meksykanka dziękujemy bardzo w imieniu nas i kociastych za pełne brzuszki. Zobaczę co z tri ,mam dla niej witamnki od Wat ,teraz pomyślałam mam leki na odporność kilka kapsułek to może tez jej podam.Jednak tu bez weta nie ma szans.

Część podarowała Wat.

A jakby zrobić tri osobny wątek? zdjęcia, prośba o pomoć finansową [ten szpitalik] itd.?
Żeby wiecej osób zobaczyło. Przecież na forum był już takie akcje i takie trudne przypadki, że wydawało sie, że nic nie pomoże...
Jakby jeszcze ktoś się zobowiazał do prowadzenia i uaktualniania wątku... :oops:

Żeby już nie Basia..

Od jakiegoś czasu jest założony przeze mnie wątek z prośbą o pomoc dla kotów ze schroniska. (adres w podpisie)
Kilka osób zadeklarowało wpłaty, które będą kierowane na konto Asi.
Czy nie można ofiarowanych pieniążków przeznaczyć na jej pobyt w szpitaliku?

Dana, ale kto dysponuje tymi pieniążkami?
I kto podejmie decyzję?

Pieniążki mają wpływać na konto Asi.
Każda wpłata z dopiskiem- na schronisko.
Decyzja jak będą zadysponowane należy do dziewczyn ze Szczytna.
One wiedzą najlepiej na co je przeznaczyć.

meksykanka pisze:Dana, ale kto dysponuje tymi pieniążkami?
I kto podejmie decyzję?

Zosia czy ja mam wrażenie czy chcesz coś powiedzieć, jeżeli chcesz to można podać twój nr konta.

Joanno, czy jesteś pewna, że całe forum ma przeczytać moją opinię?

dana2509 pisze:Od jakiegoś czasu jest założony przeze mnie wątek z prośbą o pomoc dla kotów ze schroniska. (adres w podpisie)
Kilka osób zadeklarowało wpłaty, które będą kierowane na konto Asi.
Czy nie można ofiarowanych pieniążków przeznaczyć na jej pobyt w szpitaliku?

Po co są dwa wątki? Jeden wątek wystarczy, kilka wątków sprawia, że się robi bałagan. Jedno Szczytno, jedno schronisko i nie ma sensu rozdrabniać próśb o pomoc.

Wyjaśnię chociaż nie powinnam ale jednak, podałam swój nr konta bo Basia jest chora, we wtorek będzie decyzja co dalej, może bedzie leżeć w szpitalu, może będzie miała chemię, nie chciałam jej tym obciążać, ale chyba to była zła decyzja. Tak samo jak nie podałam jej nr tel w obecnych ogłoszeniach o Wenus ale może powinnam. Nie wiem o co chodzi, bo mi tylko i wyłącznie o te biedne umierające koty. Może Zosiu mi to wyjaśnisz bo jak widzę gdzieś zapodziałaś mój nr telefonu. Nie rozumiem twoich ostatnich wpisów i na pewno nie służą one kotą, uważam że jest to chore.

Dobrze byłoby gdybyś się skonsultowała z Basią w sprawie zbierania pieniedzy i fantów na koty ze schroniska, bo ona miała inne zdanie, a poza tym Basia jest jedyną czynną wolontariuszką od dawan chodzącą do schroniska i znającą jego realia.
Podobnie w przypadku adopcji dobrze byłoby, żeby Basia jako jedyna osoba, która zna te koty, a w niektórych przypadkach jedyna, które je widziała, mogła wziąć udział w takich decyzjach.

Ty też znasz mój numer telefonu i PW i mogłaś poinformować, że jednak postanowiłaś nie chodzić do schroniska i przekażesz tę karmę osobie, która NA PEWNO będzie chodzić. Byłoby mi też ogromnie miłogdybyś choć dwa słowa wspomniała o naszej wizycie u ciebie w domu. Czekałam na to, miałabym okazję pochwalic twoje koty a równocześnie mogłabym poczuć się troszkę lepiej, że ja spełniłam swoją obietnicę. Niestety nie doczekałam się...

Co do finansów zamilczę, bo to rzeczywiście szkodzi kotom, ale należy sumiennie rozliczać wszystkie wpływy, od przyjaciół, znajomych, Towarzystwa, FP... tak jak to robi Basia.

Drugi wątek jest tylko dla oferujących pomoc.
Sytuacja kotów jest krótko przedstawiona w pierwszym poście. Pozostałe to tylko te dotyczące pomocy jaką kto oferuje.
Tu opisuje się wiele spraw związanych ze schroniskiem, kotami i domami dla nich a nawet prywatnych.
Od kilku stron nikt tu nie wspomniał o pomocy, takiej jaka jest na drugim wątku.
Jeśli źle zrobiłam, to proszę dziewczyny ze Szczytna o wypowiedź.
W każdej chwili mogę poprosić o zamkniecie wątku.

Basia jest chora, ale nie jest niepełnosprawna i to Basia decyduje. Współdecyduje razem z Joanną - o wydawaniu pieniędzy, o wszystkim.
dana2509 - po prostu człowiek, który ma mnóstwo zajęć, nie jest w stanie ogarnąć wszystkich wątków. Jeden wątek pomocy dla Szczytna, to jest jak najbardziej w porządku. Chodzi o rozsądną pomoc, dla zwierząt.
I tylko dodam, że Basia właśnie wraca od lekarza z ciężko chorym kociakiem. Jest sobota, po godz. 20.

Zosiu przepraszam że nie napisałam że u mnie byłaś, ale nie ogarniam wszystkiego, powinnam była a tego nie zrobiłam, jak widzisz na swoim watku piszę sporadycznie, co do reszty bez komentarza, ja nigdy nie istniałam i nigdy nic nie robiłam i niech tak zostanie, mam nadzieje że jak wykrusza się wszyscy wolntariusze to będziesz przyjeżdżać z warszawy. Dla twojej wiadomości dzisiaj pojechałam autobusem do Olsztyna po lek dla Feliksa koszt leku 26 zł autobus 35 zł.

Tymczasy u horacy7. wychudzona tri, sama skóra DT/szpitalik?

Kto przegląda forum