SK-Niekochane XX- przepełnienie :(

AgaPap - wszystkiego najlepszego! :birthday:

(też kwitły przed schroniskiem..

)

co do zdjęć - poszukam dzisiaj, ale jak dla mnie, to Gamoń to bardzo dobry wybór - kot, który wyglądał na "bez szans", itd...
(ewentualnie mam też jeszcze trochę jego zdjęć "ze schroniskowych czasów" i u Małej)

jest trochę kotów, które w klatce wyglądają tak jak wyglądają, a potem zupełnie inaczej, ale imho Gamoń najlepszy - przeiana najbardziej ewidentna

miluś pisze:HUGO- K431/12
Hugo, a właściwie "Hugonka" jest już wyleczony, dziś kontrola w lecznicy i odrobaczanie.
Hugonka otrzymywała przez 9 dni antybiotyk, 3 dni w zastrzyku, a póżniej w tabletkach.
Przez pierwsze 2 dni otrzymywała również podskórnie "nawadnianie", ale teraz już je jak smok.
Jedyny problem to lużne kupy, ale może to skutek antybiotków lub robaków?

1. Czy ktoś zna historię Hugo/Hugonki, w schronisku miał on, a właściwie miała nr K431/12
2. Czy to dobre imię Hugonka, może ktoś ma pomysł na imię dla tej dziewczynki.

A ja się zastanawiałam kto to wziął Hugunię:))
Może jakby skrucic na Gunie byłoby fajniej.
Ale pewnie bettysolo cos wymyśli:))

Może by jakiś lakcid albo inne tego typu preparaty poprawił brzucho.

AgaPap najlepszego

Spóźnione ale szczere :piwa:

AgaPap, spełnienia marzeń i wszystkiego dobrego :piwa:

Zapraszam dziewczyny do podbijania bazarku książkowego
viewtopic.php?f=20&t=147073

08.06.2012 Kasia [*] żyła 13lat...niby dużo ale i tak za krótko

Mam zamiar w czwartek zabrać do siebie na stałe drugiego kota. Który z kotów by najlepiej pasował do domu niewychodzącego z moim kotem, który zawsze chce sie bawic? Myślałam nad wzięciem któregoś z maluchów lub z dorosłych Cycka albo Florę (jako ś bym upilnowała diety). :?:

PaniDemon pisze:Mam zamiar w czwartek zabrać do siebie na stałe drugiego kota. Który z kotów by najlepiej pasował do domu niewychodzącego z moim kotem, który zawsze chce sie bawic? Myślałam nad wzięciem któregoś z maluchów lub z dorosłych Cycka albo Florę (jako ś bym upilnowała diety).

A myslałaś o Frutti?
Sama wiesz.... ona musi trafi do świadomego (czytaj: wolnotariackiego domu :twisted:

) ze względu na właśnie dietę. Nie może całe życie spędzic w klatce....

08.06.2012 Kasia [*] żyła 13lat...niby dużo ale i tak za krótko

Boże przekręciłam jej imię... :oops:

tak o Frutti właśnie myślałam (to ta trikolorka z holu prawda?). mam o nią wyrzuty sumienia, a wydaje mi się że dogadałaby się z Pikselem, ona ma miły charakter prawda?

No - z tego co Mała opowiada to to miziaste stworzenie, taka nietypowa tri, bo one ponoc charakterne dośc bywają

Gratuluję dobrego gustu :ok:

Fruti jest mega proludzka, tylko musiałabyś bardzo pilnować jej diety. Mnie tez żal koteńki, cały czas w klatce, a tak krzyczy o jakiś kontakt...

Lidka pisze:
miluś pisze:HUGO- K431/12
Hugo, a właściwie "Hugonka" jest już wyleczony, dziś kontrola w lecznicy i odrobaczanie.
Hugonka otrzymywała przez 9 dni antybiotyk, 3 dni w zastrzyku, a póżniej w tabletkach.
Przez pierwsze 2 dni otrzymywała również podskórnie "nawadnianie", ale teraz już je jak smok.
Jedyny problem to lużne kupy, ale może to skutek antybiotków lub robaków?

1. Czy ktoś zna historię Hugo/Hugonki, w schronisku miał on, a właściwie miała nr K431/12
2. Czy to dobre imię Hugonka, może ktoś ma pomysł na imię dla tej dziewczynki.

A ja się zastanawiałam kto to wziął Hugunię:))
Może jakby skrucic na Gunie byłoby fajniej.
Ale pewnie bettysolo cos wymyśli:))

No i masz bobo placek :oops:

Pytanie czy koteczka już się do imienia przyzwyczaiła
Jeśli nie możemy bezkarnie zmienić

Jeśli jednak chcemy się trzymać tego nieszczęsnego Hugona to
- możemy zdrobnić na Hugolinkę ,Hugonię lub Hugusię i potem zdrobnić na Gusie jak proponowała Lidzia
-możemy idąc tropem wielkiego pisarza Viktora Hugo którego czytamy Igo zmienić dziewczynkę na Iga
-możemy też szukać rymu do Hugo np Frugo co może być imionkiem niezależnie od płci

hyhy
Betty-brawo :kotek:

Pani Demon- Frutii ma przecudny charakter i bardzo, bardzo potrzebuje domu
pogadamy w czwartek

, tylko nie daj sie ,,przegonic,, :wink:

bo koci wolontariat jest, psiego nie ma

Yossariana- :1luvu:

charm- plisss, znajdź Gamonia, bo im zależy na czasie
edit-korciaczki znalazły

Pani Demon- Wasz kociak cudny, ale fotki chyba lepiej jak byłyby wysokiej rozdzielczości,a Gamoń taki jest
choc cały czas uwazam ,że Marysia Świerzbianka robi największe wrażenie :wink:

, tylko fotki ładnej chyba nie ma

...a w schronisku....

przede wszystkim wrócił Dorino

i to nie przez pomidory, tylko dziecko zrobiło sie cale czerwone, oczy spuchły itd - raczej nie kłamali
szkoda, bo dom był fajny chyba

domek znalazła tez bura koteczka mała i jeden podrostek biało-bury

sa za to nowe koty oczywiscie, maciaszku, jutro postaram sie o ciut lepsze foty
a za chwile porobie porzadek na 1 stronie z numerami itd

mama jasne tri- 487/12
od 13 10 w schr
tricat 15 10

z dzieckiem
:arrow:

488/12
kotka czarna
ok 2 mies
od 13 10 w schr
tricat 15 10

jest tez nowy biało-czarny kocurek
chłopczyk- 490/12
od 15 10 w schr
tricat 15 10

Celestynka nadal trwa, nie wiem jakim cudem
nadal zyje tylko tą minimalna iloscią conwa, które jej na siłe wepchnę i go nie wyslini

Dzis wet ogladał łapkę Szarlotki- to bardzo stare złamanie, zrost, sztywny staw
już raczej nie ,,do naprawy,,

Udało się...

FREDEK ODNALEZIONY!!!

JEST JUŻ BEZPIECZNY NA KOCIARNI. WKRÓTCE JEDZIE DO SWOJEGO NOWEGO DOMU (SAM SOBIE WYBRAŁ TEN DOM :wink:

)!!

DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA POMOC.

Tulinki pisze:Mam złe wieści , Tulian jest strasznie sztywny chyba to jego ostatnie minuty lub godziny życia. Mama pojechała z nim do weterynarza - zaraz przyjedzie i wszystko opiszę. Proawdopodobnie będzię musiała podjąć decyzje o uśpieniu . Nie może chodzić tylko miauczy jakby go coś bolało , łapy ma wyciągnięte przed siebie i leży tak bez ruchu.

Tulianku trzymaj się :ok: