pomponku dasz radę
my zaczynamy nasza przygode ze szkołą więc nie jest źle
ja młodemu zawsze powtarzam - " Życie jest ciężkie i trzeba sobie radzić"
więc nie marudź i do roboty
ponieważ mam i syna i córkę powiem tak: Staram sie nie faworyzować, jednak mój Tż który siedział z dziećmi w domu gdy ja pracowałam z Zuzki zrobił małego terrorystę, a Jurasa uważa na dorodłego faceta bo jest większy

, a fakty są takie, że Jurek jest wrażliwym chłopcem, który się wszystkim przejmuje i był i jest taka naszą maskotką niestety (wolałabym małego twardziela, ale jest jak jest ) natomiast mała Zołza jest grubo skórna i ogólnie ma wszystko gdzieś i niczym sie nie przejmuje dopóki jest po jej myśli

, mój Tż zawsze mówi, że mam nie krzyczeć, a to ta @ w 95% prowokuje a potem krzyczy, a jak młody nie reaguje to też krzyczy

- ja już osiwiałam
zresztą młody to Byk, a młoda to Bliźniak - zawsze ma rozdwojenie jaźni
