jasne
tylko musimy ustalić wcześniej bo nasz gorący okres
wciąż trwa.
chodzi o to że musimy oboje być bardzo skoncentrowani na jednym nadrzędnym celu i żadne imprezy teraz nie wchodzą w grę-trzeżwość umysłu to jest to czego potrzeba nam teraz najbardziej 
-natomiast jak tylko sprawy się rozwiążą po naszej myśli to jak zaczniemy imprezowć to....końca nie widać..końca nie widać..końca nie widać...........
Ciumolek dziś odwiedził (towarzysko

) dr.Neskę.
anemia pozostała wspomnieniem a zapalenie dróg moczowych jest na najlepszej drodze do wyleczenia.
kici zmieniono antybiotyk,kroplówki będą rzadziej.
po wyleczeniu kicia będzie musiała być prawdopodobnie na karmie nerkowej już zawsze

ale to dla niej żadna sprawa bo bardzo ją lubi

fakt że ma wypas jak rzadko:
royal ageing a to nowość-pyszne nadziewane krokieciki + renal + senior,mobility i mature-wszystko royala-a więc same smakowitości
Mućka jedzie do domku za dwa tyg-czyli po wyleczeniu bo pani Kubuś nieszczepiony (lekarz nie chciał-jest przeciwnikiem szczepień

) pani ogląda zdjęcia Muci i bardzo za nią tęskni-Marzeniu-jak masz jeszcze coś czego nie było w ogł to pani prosiła aby wysłać.
BeBe udało mi się przytrzymać jeszcze do jutra
Był jeden debilny telefon o Burunię

czyli Buranię.