Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 04, 2011 0:07 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

jamkasica pisze:ha! wiedziałam kiedy ujawnić swoje :ok: :ok: :ok:


a to masz czuja :D :D

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie wrz 04, 2011 9:13 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

asia2 pisze:
Myszolandia pisze:
asia2 pisze: Groszek , to widać martwi się o mnie. Jest kochany.

dlatego cały czas nieustannie mam to jedno marzenie .................. :oops:


jest duża szansa, że się spełni 8)

chyba się opiję wtedy z radości

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie wrz 04, 2011 9:44 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

8O Wtedy spełnią się słowa tytułowe wątku ( "Groszek szuka radosnego domu. Dodam, że kochającego i kochanego przez Grosia :1luvu: ) I za to trzymam kciukasy :ok:
ps: coś ostatnio nie słychać o katarku... :mrgreen: czy to znaczy, że sprawa idzie zgodnie z chytrym, Grosiowym planem?
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 04, 2011 10:50 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

:ryk: :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie wrz 04, 2011 10:53 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

z katarkiem zupełnie dobrze. Martwie się tylko żeby przy swoim braku odporności, mimo szczepienia nie dopadła go pp, z którą walczę.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro wrz 07, 2011 9:34 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Z Grochem ok.
Upodobał sobie jakieś stare pudło które na chwilę przytaskałam do sypialni i nie mogę go z niego wywalić. Spi w tym jak w łozu i jest przeszczęśliwy. Do mnie do łóżka wchodzi przed spaniem aby się poprzytualać na dobranoc i rano przed samym wstaniem. To już rytuał.
Tak się zastanawiam.
Jakby udało mi się połączyć stado, to co z Groszkiem w nocy? Chyba trzeba by go brać na poczatek do spania żeby nie było aż takiej radykalnej zmiany od razu.
Ale może się okazać że będzie tak uszczęśliwony kontaktem z innymi kotami, że będzie miał w nosie moje przytulanki :D
Oby się wszystko udało.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro wrz 07, 2011 9:42 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

asia2 pisze:Oby się wszystko udało.

I za to trzymamy :ok: w dniu dzisiejszym :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 07, 2011 10:32 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Moha pisze:
asia2 pisze:Oby się wszystko udało.

I za to trzymamy :ok: w dniu dzisiejszym :mrgreen:



:ok: :ok:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 07, 2011 21:39 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

ja też trzymam :ok: :ok: :ok: :)

Asiu, pragnę dodać, że nie mogłam się rozstać z przygarniętym Łinim i ... został z nami... :)
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Czw wrz 08, 2011 9:04 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

nurmi pisze:ja też trzymam :ok: :ok: :ok: :)

Asiu, pragnę dodać, że nie mogłam się rozstać z przygarniętym Łinim i ... został z nami... :)


:D :D
mi też trudno ale Grochu dodatkowo nie ułatwia bo jak jakiś ruch wokól domku , to on smarcze i "udaje " chorego.
Poza tym nie ma zainteresowania adopcją i żal mi go jak sam siedzi.
Może się uda połaczyć bezboleśnie moje robaczki. Jak nie to różnicy nie będzie.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw wrz 08, 2011 17:40 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

No to :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw wrz 08, 2011 21:07 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Grochu kochany :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 08, 2011 21:15 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

:)
też dołączam się do kciuków za Groszeczka kochanego! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Pt wrz 09, 2011 19:11 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Była dziś u mnie Julia. Przyniosła ze soba pomoc w połaczeniu Groszka i reszty towarzystwa ale przede wszystkim dała mi mnóstwo mądrych rad jak powalczyć o zdrowie psychiczne mojego rezydenta.
On jest największym problemem i zanim Grochu wejdzie do stadka , musze Boryskowi wyrównać jego ego
Kiedyś pisałam , że mam rezydenta, który cały czas siusia. Czego ja nie robiłam?
Jednak w zwiazku z tym, że ciagle są jakieś tymczasy, choć izolowane , stan psychiczny Borysa wcale się nie poprawia a wręcz przeciwnie.
Myślę, że podołam wszystkim zaleceniom i uda się wreszcie wyjść na prostą z tym sikaniem. W tej chwili doszedł (doszliśmy) do takiego stanu, że dzięki jego przesympatycznej acz chorej głowce , ja moglabym sprzątac od rana do wieczora codziennie i też bez rezultatu. A czasu jak się domyślacie nie przybywa i siły tez nie. Chałupę mam nie małą wiec i miejsca do siusiania nie brak. Ogarnąc to wszystko i jeszcze wykonywac inne rzeczy to dla mnie było już bardzo trudne.
Będziemy pracowac a o efektach zawiadomie 8)

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt wrz 09, 2011 19:37 Re: Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

To trzymam kciuki ogromne,za powodzenie :ok: :ok: :ok:
I :1luvu: dla Julii,że dała CI tyle rad,że nie zostałaś z tym sama zupełnie

Może tak działa jego psychika na nowego przybysza w tym wypadku Grocha?
Ja się strasznie bałam o Mychę jak Pit się urodził,bo wiadomo przy dziecku więcej zajęć i nieraz samo przez się i więcej trzeba się zajmować,ale na szczęście z tym podołałam,Miśka mi nigdzie nie leje i nawet na Pita rzeczach śpi jak akurat leżą na fotelu,nie sika na nie,bo tego się najbardziej obawiałam
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 432 gości