asia2 pisze:przykre strasznie.
Dokarmiałam cała zimę kotke, spała w garażu, nazwałam ją Mądrala. Nagle przestala się pojawiać, Pewnego dnia sąsiad zapytał mnie czy wszystkie moje koty są ok bo ktos znalazł buraska przejechanego przez samochód. Pierwsza myśl- Mądrala.Czekam teraz i wypatruje każdego dnia kitki ufając że jednak to nie ona. Już wiele kotów- dzikunków pochowałam przejechanych przez samochód, ktore były ze mną blisko.
Na to nie mamy wpływu nie damy rady wszystkim dać domy .A te za oknem muszą byc wciąż czujne ...