K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 15, 2010 14:39 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

elzak3 pisze:Zwierzęta są gdzieś na Bieżanowie. Na dzis potrzebuje pomocy w postaci wolontariusza, który mógłby je karmiś w tym pustym domu. Chcę zaproponować rodzinie zmarłej taką opcję, bo muszą tam specjalnie jeździć, anie mają czasu. Nie wiem, czy się zgodzą. Nie wiem też, ile czasu mają zwierzęta i czy w ogóle go mają.


Tosza a gdzie dokładnie ten dom?[/quote]


Też czekam na informację od Toszy, mieszkam na Prokocimiu bliżej Bieżanowa.

A na kogo ma być namiar w ogłoszeniach Tytusa i Idei?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie sie 15, 2010 16:47 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

queen_ink pisze:
elzak3 pisze:Zwierzęta są gdzieś na Bieżanowie. Na dzis potrzebuje pomocy w postaci wolontariusza, który mógłby je karmiś w tym pustym domu. Chcę zaproponować rodzinie zmarłej taką opcję, bo muszą tam specjalnie jeździć, anie mają czasu. Nie wiem, czy się zgodzą. Nie wiem też, ile czasu mają zwierzęta i czy w ogóle go mają.


Tosza a gdzie dokładnie ten dom?



Też czekam na informację od Toszy, mieszkam na Prokocimiu bliżej Bieżanowa.
[/quote]
nie udało się dzis ustalić, gdzie to dokladnie jest, ale karmienie nie wchodzi w rachubę. Pani która się wszystkim zajmuje, nie jest nawet rodziną i czeka, aż rodzina przyjedzie. Za to wiem, że w mieszkaniu jest mały biało-rudy kociak ( pani twierdzi, że nie da się złapać) i trzy psy i prawdopodobnie dwa koty gdzieś w ogrodzie, ale ona ich nie widuje. Jutro prawdopodobnie nic nowego się nie dowiem, jakieś działania będa możliwe we wtorek.
Ci ludzie wiedzą, że Kraków ma schronisko I mając tą wiedze, zdecydowali sie uśpić zwierzęta. Dlatego nie ma sensu namawiać ich na zmiane decyzji, proponując w zamian to, co sami od początku odrzucili. Dlatego też zaproponowałam pocje domów tymczasowych (tak naprawde ich nie mając w zanadrzu :oops: ).
Chcę zaoferować pani, że złapię na łapkę kociaka, który jest w domu i prosic o swobodny dostęp do ogrodu w celu złapania pozostałych kotów. Do drugiej części będe potrzebowac pomocy osób z Bieżanowa.Mały kociak będzie miał dt, nie wiem, jak z tymi pozostałymi dwoma, nawet nie wiem czy sa oswojone. Na psy nie mam pomysłu... :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 15, 2010 16:59 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Tweety pisze:

Aczkolwiek priorytetem jest oddanie Kocimskiej, bo sami widzicie jak teraz działamy, zupełnym półgębkiem :(
(

położyłam dzis ostatnie "moje" płytki w catroomie. Wprawdzie ściana nie wyschła do końca, ale stwierdziłam, że pewnie już nie wyschnie, skoro 10 dni suszenia nie pomogło. Pozostało zafugowanie płytek ściennych, ale nie mam pojęcia , kiedy to zrobić; płytki klejone nie niezpełnie suchą ścianę będą schły wieki, a jak je zafuguję, to pewnie nigdy nie wyschną. Ale to nie jest ani brudna, ani hałaśliwa praca-można ją wykonać nawet gdy koty już tam zamieszkają.
Suszenie pomieszczenia spowodował za to wysuszenie ściany, która sąsiaduje z łazienką, więc jest teraz dobry moment, by na niej połozyć płytki ( odrobinę podmaka, ale to pewnie przez zlew po drugiej stronie ; na pewno jest mniej mokra , niż ta, na której ja kładłam płytki).
Schody po fugowaniu myła moja córka-nie nadaje się na pomocnika :mrgreen:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 15, 2010 17:06 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

czyli co, jutro przenosiny do catroomu klamotów? Tyle, że tam nie da się wszystkiego w pojedynkę przenieść :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 15, 2010 17:18 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Tweety pisze:czyli co, jutro przenosiny do catroomu klamotów? Tyle, że tam nie da się wszystkiego w pojedynkę przenieść :roll:

A może, zamiast zagracac dla odmiany catroom, moznaby spróbować urochomić ten pokój?
Płytek podłogowych na zrobienie drugiego pomieszczenia i tak na razie nie ma,( tego co jest, starczyłoby dokładnie na łazienkę) a kociarnia potrzebna na gwałt. To drugie pomieszczenie będzie mozna robić na raty;połozyć częśc płytek, zafugować, przenieśc tam graty i zrobić drugą część. Ja musze na chwile odpuścić remont i nadgonic rózne swoje sprawy. Ale jeszcze pomogę, tylko na pewno nie w nadchodzącym tygodniu.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 15, 2010 18:55 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Tosza pisze:
Tweety pisze:czyli co, jutro przenosiny do catroomu klamotów? Tyle, że tam nie da się wszystkiego w pojedynkę przenieść :roll:

A może, zamiast zagracac dla odmiany catroom, moznaby spróbować urochomić ten pokój?
Płytek podłogowych na zrobienie drugiego pomieszczenia i tak na razie nie ma,( tego co jest, starczyłoby dokładnie na łazienkę) a kociarnia potrzebna na gwałt. To drugie pomieszczenie będzie mozna robić na raty;połozyć częśc płytek, zafugować, przenieśc tam graty i zrobić drugą część. Ja musze na chwile odpuścić remont i nadgonic rózne swoje sprawy. Ale jeszcze pomogę, tylko na pewno nie w nadchodzącym tygodniu.


przejrzałaś dokładnie pudełka? tam było 70 metrów kw a przywiezione są wszystkie, catroom ma trochę ponad 20 m :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 15, 2010 19:48 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Tweety pisze:
Tosza pisze:
Tweety pisze:czyli co, jutro przenosiny do catroomu klamotów? Tyle, że tam nie da się wszystkiego w pojedynkę przenieść :roll:

A może, zamiast zagracac dla odmiany catroom, moznaby spróbować urochomić ten pokój?
Płytek podłogowych na zrobienie drugiego pomieszczenia i tak na razie nie ma,( tego co jest, starczyłoby dokładnie na łazienkę) a kociarnia potrzebna na gwałt. To drugie pomieszczenie będzie mozna robić na raty;połozyć częśc płytek, zafugować, przenieśc tam graty i zrobić drugą część. Ja musze na chwile odpuścić remont i nadgonic rózne swoje sprawy. Ale jeszcze pomogę, tylko na pewno nie w nadchodzącym tygodniu.


przejrzałaś dokładnie pudełka? tam było 70 metrów kw a przywiezione są wszystkie, catroom ma trochę ponad 20 m :roll:

Tam pewnie sie uzbiera z 70 m, ale cała reszta to płytki ścienne . Wszystkie pudła są tak zapakowane, że widać, co w nich jest. Odpadów był bardzo mało, większość i tak wykorzystał Robert do progu i dziury. Najwięcej jest tych dużych, do których miała fuga pasować, poza tym niebieskie i czerwone-też ścienne, no i ta resztka gresu, którego starczy na łazienkę.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 15, 2010 20:20 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Tosza pisze:
queen_ink pisze:
elzak3 pisze:Zwierzęta są gdzieś na Bieżanowie. Na dzis potrzebuje pomocy w postaci wolontariusza, który mógłby je karmiś w tym pustym domu. Chcę zaproponować rodzinie zmarłej taką opcję, bo muszą tam specjalnie jeździć, anie mają czasu. Nie wiem, czy się zgodzą. Nie wiem też, ile czasu mają zwierzęta i czy w ogóle go mają.


Tosza a gdzie dokładnie ten dom?



Też czekam na informację od Toszy, mieszkam na Prokocimiu bliżej Bieżanowa.

nie udało się dzis ustalić, gdzie to dokladnie jest, ale karmienie nie wchodzi w rachubę. Pani która się wszystkim zajmuje, nie jest nawet rodziną i czeka, aż rodzina przyjedzie. Za to wiem, że w mieszkaniu jest mały biało-rudy kociak ( pani twierdzi, że nie da się złapać) i trzy psy i prawdopodobnie dwa koty gdzieś w ogrodzie, ale ona ich nie widuje. Jutro prawdopodobnie nic nowego się nie dowiem, jakieś działania będa możliwe we wtorek.
Ci ludzie wiedzą, że Kraków ma schronisko I mając tą wiedze, zdecydowali sie uśpić zwierzęta. Dlatego nie ma sensu namawiać ich na zmiane decyzji, proponując w zamian to, co sami od początku odrzucili. Dlatego też zaproponowałam pocje domów tymczasowych (tak naprawde ich nie mając w zanadrzu :oops: ).
Chcę zaoferować pani, że złapię na łapkę kociaka, który jest w domu i prosic o swobodny dostęp do ogrodu w celu złapania pozostałych kotów. Do drugiej części będe potrzebowac pomocy osób z Bieżanowa.Mały kociak będzie miał dt, nie wiem, jak z tymi pozostałymi dwoma, nawet nie wiem czy sa oswojone. Na psy nie mam pomysłu... :([/quote]


Mieszkam w Bieżanowie. Ale w Nowym nie Starym.
Niestety nie mogę pomóc zabierając jakiegoś psa na DT, koty u mnie odpadają bo mam psa, który chciałby je rozszarpać :evil:
A czy nie można wziąć tych psów od ludzi, niby na DT i potem odwieźć do schroniska. Zawsze to schronisko lepsze niż śmierć. A w schronisku porobiłabym im zdjęcia i poogłaszała. Psiego DT teraz się nie znajdzie, hotele zapchane.
Teraz wyjeżdżam na 11 dni więc nie pomogę.

Ank@2

 
Posty: 40
Od: Pt maja 22, 2009 19:51

Post » Nie sie 15, 2010 20:26 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Tosza pisze:


Tam pewnie sie uzbiera z 70 m, ale cała reszta to płytki ścienne .



jak to q...rde ścienne, jak miały by wszystkie podłogowe?????
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 15, 2010 20:44 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

katgral pisze:
Tosza pisze:


Tam pewnie sie uzbiera z 70 m, ale cała reszta to płytki ścienne .



jak to q...rde ścienne, jak miały by wszystkie podłogowe?????

No to w takim razie jest jeszcze opcja, ze one sa podłogowe, a wyglądają jak ścienne :oops: . Ja zawsze spotykałam się z chropowatymi podłogowymi,nawet jak kupowałam do kompletu ze ścianą, to był ten sam desen, ale ścienne gładkie, a podłogowe chropowate. Te sa gładkie i blyszczące. To znaczy te brązowe na pewno są gładkie i błyszczące, a za czerwone i niebieskie nie dam sobie głowy uciąc,bo z gory założyłam, że ścienne ( chyba ze względu na kolor). Podłogowy był gres, jakieś 25-30 m2

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 15, 2010 20:50 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Tosza pisze:
katgral pisze:
Tosza pisze:


Tam pewnie sie uzbiera z 70 m, ale cała reszta to płytki ścienne .



jak to q...rde ścienne, jak miały by wszystkie podłogowe?????

No to w takim razie jest jeszcze opcja, ze one sa podłogowe, a wyglądają jak ścienne :oops: . Ja zawsze spotykałam się z chropowatymi podłogowymi,nawet jak kupowałam do kompletu ze ścianą, to był ten sam desen, ale ścienne gładkie, a podłogowe chropowate. Te sa gładkie i blyszczące. To znaczy te brązowe na pewno są gładkie i błyszczące, a za czerwone i niebieskie nie dam sobie głowy uciąc,bo z gory założyłam, że ścienne ( chyba ze względu na kolor). Podłogowy był gres, jakieś 25-30 m2


ja się kompletnie nie znam i nie widziałam ich na oczy, ale rozmawiałam z Panią z firmy max Fliz która ufundowała płytki i miały by podłogowe na 70m2 :/
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 15, 2010 22:10 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Tosza pisze:Ja zawsze spotykałam się z chropowatymi podłogowymi,nawet jak kupowałam do kompletu ze ścianą, to był ten sam desen, ale ścienne gładkie, a podłogowe chropowate. Te sa gładkie i blyszczące.
Nie żebym się broń Boże uważała za fachowca, ale mam w przedpokoju płytki gładkie i błyszczące. Z całą pewnością są podłogowe. Wybierając jakieś dwa lata temu płytki do mieszkania spotkałam się z dwiema opcjami na podłogę - gładkie i chropowate. Wszystko kupowane w Castoramie.

karaluch

 
Posty: 272
Od: Sob lut 11, 2006 20:03

Post » Nie sie 15, 2010 22:18 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Płytki podłogowe mogą być spokojnie gładkie i błyszczące (ostatnimi czasy temat płytek wszelkiej maści nie jest mi obcy :mrgreen: ) więc może trzeba się im dokładniej przyjrzeć ?
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 15, 2010 22:21 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

Zgadzam się z dziewczynami - płytki na podłogę mogą być gładkie i błyszczące. Mam takie zarówno w kuchni, jak i w łazience, a na pewno są podłogowe :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 15, 2010 23:01 Re: K-ów, pilnie potrzebna mamka!

To konia z rzedem temu, kto je obejrzy i zakwalifikuje :)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sillka i 125 gości

cron