K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 15, 2010 9:41 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Akima pisze:Heniek od doby bez ataku, wraca mu dobry humor ;-)

A Piratem jest bardzo źle, myslałam że umrze w nocy. Ma problemy z oddychaniem. Serce coraz słabsze :-( a ja muszę wyjść na cały dzień


Heniek tak trzymaj :ok: :kotek:


Piratek nie wygłupiaj się ....
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto cze 15, 2010 10:11 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

kosma_shiva pisze:Dziewczyny, czy do doktora Komendy trzeba sie wczesniej zapisywac telefonicznie?
Nie wiem, czy uda mi sie do niego jutro dejechac.
Toszu, a te Panie doktorki kolo nas, to jest Narvik 24, Morgan Barbara, Kalisz Ewa. Lecznica weterynaryjna?
nie pamietasz moze, do ktorej Panie tam przyjmuja?
Bo jesli nie uda mi sie do Dr K. do moze do nich? one moze ze mnie nie zedra kasy...

10.00-20.00. w środy 15.00-20.00. Kasy raczej nie zedrą.. dzisiaj byś szła? Bo tam czasem na zastępstwie siedzi nowa pani doktor, jakbym wiedziała orientacyjnie kiedy jedziesz, to bym się dopytała kto będzie.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 15, 2010 10:38 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Tosza pisze:
kosma_shiva pisze:Dziewczyny, czy do doktora Komendy trzeba sie wczesniej zapisywac telefonicznie?
Nie wiem, czy uda mi sie do niego jutro dejechac.
Toszu, a te Panie doktorki kolo nas, to jest Narvik 24, Morgan Barbara, Kalisz Ewa. Lecznica weterynaryjna?
nie pamietasz moze, do ktorej Panie tam przyjmuja?
Bo jesli nie uda mi sie do Dr K. do moze do nich? one moze ze mnie nie zedra kasy...

10.00-20.00. w środy 15.00-20.00. Kasy raczej nie zedrą.. dzisiaj byś szła? Bo tam czasem na zastępstwie siedzi nowa pani doktor, jakbym wiedziała orientacyjnie kiedy jedziesz, to bym się dopytała kto będzie.



no najpewniej dzis. Tak mysle miedzy 18 a 19ta.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Wto cze 15, 2010 12:30 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Napisałam o Toro koleżance, która często bywa w tamtych okolicach, będzie się rozglądać. Macie może jeszcze jakieś jego zdjęcia oprócz tego ze strony?

katikot

 
Posty: 2881
Od: Pt paź 26, 2007 23:31
Lokalizacja: Kraków/Wrocław

Post » Wto cze 15, 2010 13:00 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

uwaga - wołanie po puszczy

odebrałam tel od znajomej z Pcimia
wydali w zeszłym roku kotkę do Krakowa - matkę udało mi się ciachnąć - koteczki nie
i dziewczyna która ma koteczkę idzie do szpitala
i potrzebuje żeby ktoś się zają kotką
jest studentką i nie ma tu rodziny czy kogoś kto by się nią zajął

kotka jest ponoć do tej pory nie wysterylizowana
o 19 pojedzie do Pcimia - a tam hulaj dusza ... a raczej dupa...
nie wiem czy ma rujkę czy nie - ale w najgorszym razie za miesiac dostanę telefon - Kamila mamy małe kotki
najłatwiej zadzwonic i Kamila załatw

czy w ramach kolejki wolnych DT dobijajacych się o kota .... help

mam tylko cichą nadzieję, że to nie jest sposób na pozbycie się kotki
Gdyby znalazł się DT w Krakowie - opłacę sterylkę kotki. Kotka jest na ul. Smoleńsk - to gdzieś obok Kijowa? Ma zostać dostarczona na dworzec autobusowy około 19.
nie wiem nawet czy jest szczepiona, odrobaczona - nic nie wiem
help, help - wołanie po puszczy

jakieś pomysły? mnie się skończyły - wszystkie kociolubne człowieki są tu na forum - albo mają około od 4 do 12 kotów swoich

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 15, 2010 13:10 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

kosma_shiva pisze:
Tosza pisze:
kosma_shiva pisze:Dziewczyny, czy do doktora Komendy trzeba sie wczesniej zapisywac telefonicznie?
Nie wiem, czy uda mi sie do niego jutro dejechac.
Toszu, a te Panie doktorki kolo nas, to jest Narvik 24, Morgan Barbara, Kalisz Ewa. Lecznica weterynaryjna?
nie pamietasz moze, do ktorej Panie tam przyjmuja?
Bo jesli nie uda mi sie do Dr K. do moze do nich? one moze ze mnie nie zedra kasy...

10.00-20.00. w środy 15.00-20.00. Kasy raczej nie zedrą.. dzisiaj byś szła? Bo tam czasem na zastępstwie siedzi nowa pani doktor, jakbym wiedziała orientacyjnie kiedy jedziesz, to bym się dopytała kto będzie.



no najpewniej dzis. Tak mysle miedzy 18 a 19ta.

Wieczorem będzie pani doktor Morgan

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 15, 2010 16:20 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

katgral pisze:Kochani, czekałam do dzisiaj żeby mieć to u siebie

I JEST :) :)

NINIEJSZYM CHCIAŁAM ZŁOŻYĆ WIELKIE PODZIEKOWANIA PANI MAGDZIE z firmy Stopa http://www.stopa.com.pl

Firma stopa jest dystrybutorem karmy EUKANUBA i właśnie przyjechało do nas....................................


PRAWIE 300 KG KARMY DLA NASZYCH KOCIAKÓW :)

tak 300 kg nie pomyliłam się i Wy dobrze widzicie :)
PANI MAGDO DZIĘKUJĘ ZA WIELKIE WIELKIE SERCE :)
:1luvu: :1luvu:



MOI DRODZY MUSZĘ SIĘ POPRAWIĆ, DOPIERO POLICZYŁAM PUDEŁKA PRZED ZAPAKOWANIEM ICH JUTRO NA KOTOWÓZ

KARMY JEST PRAWIE 400 KG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 8O :1luvu:
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 15, 2010 16:24 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Emilek dzisiaj zaliczył bieg przez patelnię, w której rozgrzewał się olej. Ja stałam przy kuchence, a on pojawił się nagle i nawet nie zdążyłam zareagować. Złapałam go i troszeczkę przetarłam zwilżonym ręcznikiem. Nie wiedziałam, czy olej zdążył się już mocno rozgrzać i bałam się, że Emilek się poparzył. Wet dokładnie go obejrzał i na szczęście nie ma poparzeń. Ufff. Wyglądało to strasznie, ale skończyło się na utłuszczonym kocie i mieszkaniu. Zła jestem na siebie, bo mogłm go zamknąć w pokoju. Teraz już będę mądrzejsza.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 15, 2010 16:56 Q

Kotka Milusia czasem płacze.
Niech tam - byle nic nie urodziła!

W najbliższych dniach wywalam ją do kuchni.
Oczekuję propozycji.

Jak moje maluszki?
Mam moralnego kaca - nie dałam im na drogę tej zamrożonej kurzej kończyny...

O Toto 0 wiadomości. Serce boli . Mogł być moim rezydentem...

Akima - pomyśl o mojej ofercie!
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 15, 2010 17:51 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Byłam na Kocimskiej poszukać książeczki Ryfki, przy okazji wylałam
z osuszacza pół pojemnika wody, po czym wyszłam bez książeczki.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Wto cze 15, 2010 18:38 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Mam nieśmiałe pytanie;czy to ktos z AFN zrobił ogłoszenie ( nie wiem gdzie :mrgreen: ) kotce imieniem Dorcia i podał mój numer telefonu????
W życiu o tym kocie nie słyszałam, a dzwoni do mnie chętny dom :mrgreen:
Dzis do pełni szczęścia brakuje mi tylko jeszcze lądowania kosmitów :evil:
PaMiętacie moje szaleństwo na temat kotów z Libiąża? No to wracają do mnie + dwa dodatkowe w tym samym wieku, bo pana zostawiła żona.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 15, 2010 19:22 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Tosza pisze:Mam nieśmiałe pytanie;czy to ktos z AFN zrobił ogłoszenie ( nie wiem gdzie :mrgreen: ) kotce imieniem Dorcia i podał mój numer telefonu????
W życiu o tym kocie nie słyszałam, a dzwoni do mnie chętny dom :mrgreen:
Dzis do pełni szczęścia brakuje mi tylko jeszcze lądowania kosmitów :evil:
PaMiętacie moje szaleństwo na temat kotów z Libiąża? No to wracają do mnie + dwa dodatkowe w tym samym wieku, bo pana zostawiła żona.

Dorcia jest u Edit_f.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto cze 15, 2010 19:30 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Tosza pisze:Mam nieśmiałe pytanie;czy to ktos z AFN zrobił ogłoszenie ( nie wiem gdzie :mrgreen: ) kotce imieniem Dorcia i podał mój numer telefonu????
W życiu o tym kocie nie słyszałam, a dzwoni do mnie chętny dom :mrgreen:
Dzis do pełni szczęścia brakuje mi tylko jeszcze lądowania kosmitów :evil:
PaMiętacie moje szaleństwo na temat kotów z Libiąża? No to wracają do mnie + dwa dodatkowe w tym samym wieku, bo pana zostawiła żona.



Ja :oops: :oops: :oops:
Wysyłałam teksty i zdjęcia kotów do adopcji i nie wiem, jakim cudem, wstawiłam Twój nr tel. zamiast numeru edit_f, u której jest Dorcia.
Już naprawiłam błąd, wszyscy ogłaszający powinni dostać poprawione wersje, plus Kretki. Jeżeli do kogoś nie dotarło, to proszę pisać.
Przepraszam za zamieszanie.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Wto cze 15, 2010 19:51 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

queen_ink pisze:
Tosza pisze:Mam nieśmiałe pytanie;czy to ktos z AFN zrobił ogłoszenie ( nie wiem gdzie :mrgreen: ) kotce imieniem Dorcia i podał mój numer telefonu????
W życiu o tym kocie nie słyszałam, a dzwoni do mnie chętny dom :mrgreen:
Dzis do pełni szczęścia brakuje mi tylko jeszcze lądowania kosmitów :evil:
PaMiętacie moje szaleństwo na temat kotów z Libiąża? No to wracają do mnie + dwa dodatkowe w tym samym wieku, bo pana zostawiła żona.



Ja :oops: :oops: :oops:
Wysyłałam teksty i zdjęcia kotów do adopcji i nie wiem, jakim cudem, wstawiłam Twój nr tel. zamiast numeru edit_f, u której jest Dorcia.
Już naprawiłam błąd, wszyscy ogłaszający powinni dostać poprawione wersje, plus Kretki. Jeżeli do kogoś nie dotarło, to proszę pisać.
Przepraszam za zamieszanie.

Wybaczone :wink:
Prawdę mówiąc, to byl drobiazg przy wszystkim, co mnie dziś spotkało :D , ale szkoda potencjalnie dobrego domu, bo pan przez telefon brzmiał sensownie.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 15, 2010 20:51 Re: K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Tosza pisze:Mam nieśmiałe pytanie;czy to ktos z AFN zrobił ogłoszenie ( nie wiem gdzie :mrgreen: ) kotce imieniem Dorcia i podał mój numer telefonu????
W życiu o tym kocie nie słyszałam, a dzwoni do mnie chętny dom :mrgreen:
Dzis do pełni szczęścia brakuje mi tylko jeszcze lądowania kosmitów :evil:
PaMiętacie moje szaleństwo na temat kotów z Libiąża? No to wracają do mnie + dwa dodatkowe w tym samym wieku, bo pana zostawiła żona.


yyy, jakto?
Czyli ten szpital z dzieckiem to ściema była? 8O
ALE FARSA...

strasznie szkoda
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alyaa, ewar i 1621 gości