MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 27, 2010 6:59 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

:?

powiedzenie "kocia mama" juz nigdy nie bedzie mi sie kojarzylo dobrze

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon wrz 27, 2010 7:00 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

No niestety-mi też :(
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon wrz 27, 2010 8:53 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Mnie wszystkie cenzuralne słowa nadające się do pisania w tym temacie skończyły...

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Wto wrz 28, 2010 7:20 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

tamiss pisze:Mnie wszystkie cenzuralne słowa nadające się do pisania w tym temacie skończyły...

no wlasnie :roll:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob paź 02, 2010 17:48 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Ostanie pięć miesięcy - a więc całe lato z naddatkami wiosennym i jesiennym - moje koty spędziły w domu z ogrodem, bez ograniczeń korzystając z uroków ogrodu, trawy, drzew.

Razem z nami jest Mikitka - dla tych, którzy nie wiedzą - schroniskowa koleżanka Tiki. Jak Tika - urodzona w 2002 roku, jak Tika trafiła do schroniska jako kilkumiesięczny kociak. Jak Tika - dzikawa, niewspółpracująca w schronisku nic a nic w sprawie własnej adopcji.

Mikitka już kiedyś cieszyła się "wolnością". Przez minimum 12 dni ale mocno podejrzewam, że wiele dłużej. To była "wolność" po ucieczce z domu adopcyjnego, pod koniec listopada ubiegłego roku.

U nas, początkowo, chłodną wiosną a więc zaraz po naszym przyjeździe na działkę, Mikitka korzystała z ogrodu bardzo, bardzo ostrożnie. Nieustannie pilnowała, wychodząc na taras, czy ma otwarte drzwi do domu. Denerwowała się bardzo gdy np. wiatr je przymknął.

Potem, w pełni lata – odkryła i szczerze pokochała uroki ogrodu, możliwość przebywania na otwartej przestrzeni. Biegała po trawie jak mlody kociak, jak młody kociak tarzała się w tej trawie, polowała na motyle.
Wieczorem wracała do domu bardzo niechętnie.

Teraz gdy znowu zrobiło się chłodno Mikitka wprawdzie nadal chętnie wychodzi na ogród – ale jeszcze chętniej wraca do domu, do ciepła. Znowu zaczęła się upewniać czy ma drzwi otwarte a gdy widzi że chcę je zamknąć bo jest mi po prostu zimno – natychmiast wraca do domu i wcale nie wyrywa się na „wolność”

Dlaczego piszę o Mikitce na wątku Tiki?

Bo Fundacja Kocia Mama która „podarowała Tice wolność” w swoim ostatnim piśmie podtrzymuje swoją opinię że Tika jest na niej szczęśliwa. Nie zauważa że Tika która z pewnością miała tam latem dobre dni – teraz będzie miała wiele złych, z zimnem, wiatrem i mrozem. Miała je już wiosną gdy została tam wypuszczona.
Czy naprawdę Tika, gdyby mogła coś powiedzieć w swojej sprawie, wybrała by marznięcie, moknięcie i być może niedojadanie zamiast ciepła, bezpieczeństwa, jedzenia pod dostatkiem?

Bo po zachowaniu Mikitki widzę – że dla takiego kota wolność jest fajna ale jedynie pod pewnymi warunkami.

Pozostaje jeszcze kwestia leków, zadbania, poczucia bezpieczeństwa. Mikitka po swojej 12 dniowej ucieczce, mimo że w miejscu jej pobytu koty były dokarmiane przez ludzi, została znaleziona z silną biegunką, skołtuniona niczym zaniedbany pers, chudsza o 1,5 kilograma. Teraz, gdy przez 5 miesięcy korzystała z ogrodu , a co bardziej chyba wazne – z poczucia bezpieczeństwa wynikającego ze świadomości że ma dom – sierść się jej nie kołtuniła mimo że jej nie szczotkowałam, nie tylko nie schudła a wręcz się poprawiła i wolno bo wolno – ale oswaja się z nami i to że oboje możemy ją wygłaskiwać stało się dla nas bez mała już chlebem powszednim.

Mikitka to dla mnie nieustanne myslenie o Tice. Dwie przyjaciółki ze schroniska.

Podobno Tika jest szczęsliwa, wolna i zadbana. Podobno – bo nikt tego nie może sprawdzić. Jej miejsce pobytu objęte jest najściślejszą tajemnicą / nikt jej nie widział w miejscu gdzie podobno ma przebywać/ a szefowej konińskiego schroniska pozostało jedynie walczyć o to, by jakaś niezalezna komisja została wreszcie wpuszczona na miejsce jej pobytu i by ktos mógł się wreszcie naocznie przekonać że tak jest w istocie.

I jeszcze jedno - \Kocia Mamo, byłaś w schronisku osobiście i widziałaś. Proszę, nie wypisuj bzdur o tym że Tika osiem lat siedziała zamknięta w klatce. Jeśli pokój 30 m km plus 50 m.kw zielonego wybiegu to klatka – to jakieś 80% kotów , a w kazdym razie wszystkie mieszkające w blokach – sa uwięzione w klatkach. I nie pisz że Tike wcisnęliśmy Ci na siłę bo wprawdzie MIAU jest dla Ciebie nikim jak piszesz, ale MIAU nie ma jeszcze zbiorowej demencji.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Sob paź 02, 2010 20:01 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Ja-Ba! podpisuję się pod każdym Twoim słowem. i w pełni zgadzam się z opinią, że wolność dla kota (szczególnie tego nauczonego żyć w zamkniętej przestrzeni i z dostawą pożywienia) jest kusząca, ale tylko w ściśle określonych warunkach.
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 02, 2010 20:13 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

w ogole pogoda nas w tym roku nie rozpieszczała - bardzo ostra i dluga zima, potem wiosna, ktora nie mogła przyjsc, wreszcie lato z burzami i oberwaniami chmury, ulewy, podtopienia - naprawde tylko "pozazdrościć" Tikuni warunków, w których przyszło jej życ dzieki fundacji Kocia MAMA - tez mi mama, wyrodna ta matka!! - a jak p. Iza uwaza, ze Tika ma tak dobrze, to niech sobie miesiac pomieszka w takich warunkach i zobaczy wtedy jak to jest, tylko i tak nie zazna wszystkich niebezpieczenstw, ktore czyhają na pozostawione same sobie koty

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie paź 03, 2010 17:33 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Tika i Spacja są u nas w Fundacji. Mają się dobrze, są karmione, nie muszą zdobywać pożywienia i są wreszcie WOLNE!!!!!!!!!!!!!!!

Tika 8 lat była więziona, maltretowana psychicznie, nienawidząca ludzi. Teraz ma szansę na kilka lat być normalnym kotem i ani ja, ani nikt inny tej szansy jej nie odbierze. Ludzie w swej arogancji, bucie i przekonaniu o własnej wyższości nad zwierzęciem często podejmują decyzje dobre dla nich, ale nie dla kota. Z szacunku dla siebie, z przekonania o słuszności podjętej decyzji Tiki nie oddam. Tu bowiem nie chodzi o kota a o złamanie mojej niezależności, tylko że tego Forum Miau się nie doczeka.

Ja powołałam Fundację nie dla własnego samozadowolenia, ale do walki o prawa kota do normalnego życia, takiego jakie jemu, a nie człowiekowi odpowiada.


Strona KM mnie przeraża. MALTRETOWANA PSYCHICZNIE, WIĘZIONA I NIENAWIDZĄCA LUDZI?!
ObrazekObrazek

Ag_konin

 
Posty: 1877
Od: Pt gru 04, 2009 12:10
Lokalizacja: Konin

Post » Nie paź 03, 2010 17:36 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

do czego nie posunie sie czlowiek, zeby sobie poprawic opinie.... kłamstwo na kłamstwie....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie paź 03, 2010 17:44 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Uważam, że KM powinna być ukarana SĄDOWNIE za oszczerstwa jakie wypisuje.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie paź 03, 2010 17:57 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

ciekawe kto wg KM tak maltretował kocinę - moze konińskie schronisko, moze pracujace tam wolontariuszki, a moze forum MIAU osobiscie (tuz po tym jak przestało dofinansowywac ich fundacje) :roll: :roll: :roll: :roll:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie paź 03, 2010 18:03 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Czytając post Ja-By i patrząc na koty za mną mam jedną myśl w głowie.
Bardzo dobrze pamiętam Mikitkę, tak samo jak Tikę. Obie były kotami tzw "dzikie z nikłą szansą na adopcje". Ja-Ba mam pytanie, pamiętasz może Afrę? Również czarna kotka z białą krawatką, uciekająca w siną dal na widok człowieka. Poprawka, te trzy koteczki praktycznie nie miały szans na adopcje. Afra była takim wyjątkiem, że podchodziła do człowieka w czasie rujki, Mikitki i Tiki z rujką sobie nie przypominam. Do czego dąże... Afra dostała szansę od losu, trafiła do mnie, dzisiaj jest kotką więcej niż towarzyską, podchodzi do obcych, śpi na mojej głowie czasami, godzinami przesiaduje mi na kolanach i nie wyobraża sobie już życia bez człowieka.
Mikitka po pewnych przejściach trafiła do Ja-By, może nie jest kotką kontaktową, ale ma dach nad głową, po postach sądzę, że nie jest więziona, maltretowana psychicznie, nienawidząca ludzi. Również dostała szansę od losu.
Szira, dzika kotka także z konińskiego schronu była postrachem kociarni, przy podejściu do niej bliżej niż metr mogliśmy usłyszeć tylko PHY! Znana była w całym schronisku jako ta dzika... W przychodni weterynaryjnej gdy dostawała głupiego jasia miałam ją wyjąć przy pomocy wielkich i grubych rękawic, nie udało mi się to bo pazury Sziry były silniejsze. Z trudem została wyciągnięta. Dzisiaj jest kotką, która ociera mi się o nogi przy karmieniu i pokłada przy głaskaniu, wbija pazurki w ręce i bardzo głośno mruczy. Może nie wskakuje na kolana i nie podchodzi sama do głaskania, ale dla nas to ogromny sukces.
Ale piszę to w jednym celu, nie wydawajmy wyroku na wszystkich pozornie dzikich kotach. Tika mogłaby teraz być w ciepłym domku, uczyć się towarzystwa ludzi, być przekonywaną do kontaktu. To nie jest niemożliwe, żeby z dzikiego kota zrobić zdystansowanego przyjaciela. Kocia Mama z góry wydała wyrok na Tice. Jak pisze kotki nie odda, bo ma się tam lepiej niż w schronie. Płakać się chce na samą myśl, że czeka na nią dom. Ja mam tylko nadzieję, że Tika i Spacja żyją, że Mrutynka i Miłosz mają domy i że los odwróci się przeciw KM sprawiedliwie.
KM jeśli Spacja lub Tika zamarzną na tym jakże bezpiecznym terenie, my będziemy tylko płakać, ja się będę bić w pierś dlaczego pokazałam wam w ogóle Tikę i poprosiłam o pomoc W SOCJALIZACJI I ZNALEZIENIU DOMKU, ale mam nadzieję, że Ciebie zagryzie własne sumienie.
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie przerwiesz milczenia i nie oddasz kotek z jakiśtam powodów dla was istotnych. Ja wiem jedno i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że
"Im bardziej poznaje ludzi tym bardziej kocham zwierzęta". Nie mam już podstaw do zaufania ludziom.


edit.
Kim jest kot na zdjęciach na stronie KM? Bo z pewnością to nie jest Tika
ObrazekObrazek

Ag_konin

 
Posty: 1877
Od: Pt gru 04, 2009 12:10
Lokalizacja: Konin

Post » Nie paź 03, 2010 18:15 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Bardzo długi wątek, ciężko tak na szybko dowiedzieć się o co dokładnie chodzi i kto ma rację, ale dziwna ta sprawa. Z jednej strony nie chce mi się wierzyć, żeby fundacja dla kotów działała na ich niekorzyść, a z drugiej strony dlaczego poprzedni właściciele mieliby kłamać i kogoś oczerniać... :roll: a interesuje mnie to też z tego względu, że sama miesiąc temu zaadoptowałam kociaki z Kociej Mamy i nie widziałam żadnych zaniedbań ani złego traktowania zwierząt, ale może to kwestia DT, moje kociaki wzięłam z domu w którym może było dużo kotów ale miały też dobrą opiekę i pożywienie. To przykre, że zdarzają się takie dziwne sytuacje i nieporozumienia.. :(
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 03, 2010 20:37 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

Shalom! sęk w tym, że Tika i Spacja nie przebywają w DT... obdarowano je tzw. "wolnością"... Tika, która trafiła do schronu jako 3-miesięczny kociak z pewnością jest tą wolnością zachwycona.
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 03, 2010 21:55 Re: MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

To zdążyłam doczytać i nie mieści mi się to w głowie. Ja np jestem w stanie zrozumieć inne zdanie na temat tego co z kotką zrobić, ale nie rozumiem dlaczego skoro ma mieć domek stały nie chcą jej oddać :( to straszne że czasem ludzie kosztem np zwierząt koniecznie chcą postawić na swoim, urażona duma przyćmiewać może dobro kotki. A może by tak rozejm? mam wrażenie że fundacja obruszyła się oskarżeniem bo uważa że pomaga wielu kotom i... NA PEWNO TAK JEST, a to takie trochę podważanie jej reputacji i osiągnięć. Oczywiście to jest bez sensu ale my ludzie często kłócimy się w imię takich rozgorzałych emocji. Może by tak przeprosić się nawzajem, wycofać oskarżenia i załatwić wszystko polubownie? Oni oddają koteczkę a wy nie podważacie ich reputacji na forum i w ogóle?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Gosiagosia, kasiek1510, Patrykpoz i 66 gości