» Wto gru 01, 2009 13:34
Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VIII
Myszeńk@, te zawieszki to bardziej identyfikatory, wkłada się tam karteczkę. U kotów nie zda egzaminu. Pomijając, że są "nieszczelne" i zaraz ten namalowany numerek wziąłby się i zmazał, to duże to jest.
Numerki schroniskowe zrobione są z blachy i trzaśnięte zwykłym numeratorem. Jeśli w schronie jest numerator to nie jest problemem zdobyć kawałek blachy, nabić numery, pociąć... tylko dziurki trzeba by w tym zrobić.
Poza tym przeglądałam karty i prawdę powiedziawszy nie rozumiem tego, że "brakuje" numerków, skoro kart jest po kilka z każdej dziesiątki raptem. Mam nadzieję, że rozumiecie, o co mi chodzi?...? że np. od 1 do 10 są tylko koty nr 1, 3, 7, 8. Od 50 do 59 w ogóle jest tylko chyba przyznanych raptem 3 sztuki. Kiedyś koty miały tylko numery od 1 do 199, teraz widziałam i trzysta coś - to stare psie numerki.
Więc gdzie są kocie? te o niższych wartościach?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']