Moderator: Estraven

Mysza od początku była płochliwa. Ona u na porobiła olbrzymie postępy. Za życia babci, mieszkając u niej, nie wychodziła spod szafy, jak ktoś przychodził. Taki dzikus. A u nas już było lepiej, potem zaczęła się nadstawiać do pieszczenia, a ze mną sypiała w łóżku. Na zbyt dużą dawkę pieszczot reagowała pacnięciem łapą, albo ucieczką dora750 pisze:???
bazylica pisze:dora750 pisze:???
nie wiesz o co mi chodziło??
życzę powodzenia futerkowym żeby się nie stresowały i było ok
Formicy żeby jej się spokojnie udało dziewczyny przekonać do siebie
Tobie żebyś jakoś to przeżyła, bo czuć że się stresujesz
i dobrze ze dogadaly sie bez problemu z reszta futrzastych dora750 pisze:bazylica pisze:dora750 pisze:???
nie wiesz o co mi chodziło??
życzę powodzenia futerkowym żeby się nie stresowały i było ok
Formicy żeby jej się spokojnie udało dziewczyny przekonać do siebie
Tobie żebyś jakoś to przeżyła, bo czuć że się stresujesz
Nie, nie... pytajniki miały oznaczać "co taka cisza?"

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Meteorolog1, ZlixnorkLaway i 68 gości