Witam Was pieknie i śnieznie
Od rana u nas słonecznie dopiero teraz niebo sie zachmurzyło
jest śnieg i zimno bardzo
Niedawno wskoczyłam jak pocisk do domu żeby zrobic łatkowi kroplówkę ,ustalić godzine jutrzejszego odbioru Kociaków z lecznicy i żeby napic sie kafffusi
Madzia już od 4 rano obstawia OSy
Warunki trudne dzisiaj a Rajd pedzi swoim życiem do przodu
Biedna Madzia została wytypowana na sekcyjną,Czyl;i ma obowiązek brania na siebie odpowiedzialności za grupę safeciarzy i za Kibiców
Niestety barak zostanie burakiem i nic tego nie zmieni
Ludzie jak zwykle nie pilnuja Zwierząt
Psy lataja luzem,czasem zdarzy sie też imbecyl który staje przy samej drodze z małym Dzieciaczkim lub wystraszonym do granic wytrzymałości Psem
Mam godzinke czasu dla siebie i Kociastych a potem z termosami z herbatka i kafffusia w teren
Wszyscy bardzo zmarznięci są
Mnie też dupa zmarzła strasznie,mimo że ubrałam sie tak grubo że poruszałam sie jak jakis zakichany predator,jak muł bagienny czy cos w tym stylu
siadła mi ładowarka do baterii

sa tylko wieczorne foty z Rynku
a nie mam czasu latac za zwykłymi bateriami,zreszta boje sie ze moge spieprzyc aparat
Wiecie co jest w tej pogodzie najgorsze?
Kibole popijaja sobie ukradkiem,jest wiele pijanych osób na Rajdzie a to stwarza straszliwe zagrozenie dla innych ,dla Kierowców ktorzy pedza strasznie szybko
Łatek dzisiaj wnerwiczony bo na dworze pizgo
chodzi i buczy,kroplówka go denerwowała i pyskował strasznie
Łobuz
Za to reszta siedzi z nosami przyklejonymi do szyby i gaaapia sie na Ptaki
Wczesnie rano wyniosłam karmę to tyle gwaru i świergotu było w ogrodzie
Rudek cos kaszle od wieczora

pewnie pupencje przeziębił jak łaził po zimnym korytarzu,no ale To Fifulec tak wietrzy domek
Otwiera drzwi w całym domu
Doszłam dzisiaj do smutnego ale koniecznego wniosku
Musze zbastować z gonieniem po Mieście
mam u siebie duzo pracy we wsi
Szkoda mi Kociaków spod budy z hamburgerami,szkoda mi Kociaków ktore nabawem stracą schronienie w centrum miasta bo Włascicielka sklepu BHP musi zamurować ich kryjówkę

no niestety musi to zrobić bo do sklepu jej pada deszcz a teraz snieg
Kobieta załamana znikąd żadnej pomocy
Ja sama nie dam jej rady pomóć,skoro nawet fundacja nie moze to co ja pocznę,gdzie wezme tyle kociąt jak je utrzymam ,ewentualnie wyleczę
Skoro tu we wsi tez ich sporo i tez nikt nie pomaga
Mam nadzieję że te Kociaki nie trafią do tego beznadziejnego schronu Cieszyńskiego
bo nie ma sie co cieszyć,Schronisko bedzie wolne od Kotów juz w poniedziałek dzięki pomocy forumowiczów ,ale ja wiem z zycia że to nie koniec
