Wróciłam do domu. Jestem śpiąca i głodna. I mimo ślicznej pogody jest mi potwornie zimno.
Mam wyniki Sóweńki i Tricolorki.
Sówka jest zdrowa jak byk. Nerki, wątroba, trzustka w porządku. Cukrzycy też nie ma. Widocznie to już starość...
Tri wyniki nerkowe, trzustkowe i wątrobowe ma w porządku. Ale za to ma bardzo dużą leukocytozę. Na brzuchu ma bardzo brzydkiego guza. Czasem kaszle i boimy sie, że może mieć przerzuty do płuc. Nie chce jeść. Jestem umówiona na wtorek na rtg płuc.
Znowu mam podziabane całe ręce.
Dzikus jest bardzo marny sama skóra i kości. Dałyśmy go do klatki i będziemy tuczyć. On jest chyba mało przebojowy i wszystko mu inne futrzaki wyżerają. Zobaczymy, czy będzie przybierał na wadze.