PALUCH 7-GPK Mrau.Chore koty potrzebują weterynaryjnych karm

rano podrzucilam troche gazet i schowalam do szaly z gazetami torbe z pojemniczkami

Dziewczyny które będą jutro

jak możecie, zabierzcie jakiś miękki smakołyk dla takiej kolorowej chudziutkiej kici po sterylce z pok. 3(tego gdzie drzwi nie mają okna) w azylu 1, chyba już była o niej wcześniej mowa. Praktycznie nic dziś nie zjadła, puszek, nawet tych lepszych nie chciała powąchać, jedyne na co się skusiła to taki tuńczykowy przysmak http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... bne/251471 . Dałam jej parę paseczków, ale co to jest, ona taka biedulka chudziutka. Może na jakieś mięsko by się skusiła...?
Dzięki i Pzdr

MissJoas pisze:Dziewczyny które będą jutro
jak możecie, zabierzcie jakiś miękki smakołyk dla takiej kolorowej chudziutkiej kici po sterylce z pok. 3(tego gdzie drzwi nie mają okna) w azylu 1, chyba już była o niej wcześniej mowa. Praktycznie nic dziś nie zjadła, puszek, nawet tych lepszych nie chciała powąchać, jedyne na co się skusiła to taki tuńczykowy przysmak http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... bne/251471 . Dałam jej parę paseczków, ale co to jest, ona taka biedulka chudziutka. Może na jakieś mięsko by się skusiła...?
Dzięki i Pzdr

Zeszłym razem skusiła się na kuraka.
Postaram sie dla niej cos miec - bede miala tez tunczyka jakby co...
ktos poszedl z doroslych?

odkryłam rewelacyj e miseczki dla kociąt na wodę - plastikowe i stabilne bardzo. mogą tez byc na karme. Problem polega na tym że to opakowania po lodach Grycana tzw. porcyjka z łyżeczką. Kupiłam 3 opakowania i pracowicie opróżniłam ale więcej nie dam rady....
Ale miski naprawdę są super. Lody mniej...

Dzisiaj Asia sama radziła sobie na A1

. Zapomniałam zabrać z A1 myjkę do ścian na kiju . Aniu - jeśli jeszcze będzie to pls weź ze sobą albo wrzuć do szafy z gazetami.
Pracy na A2 było bardzo dużo , sytuacja jest tam fatalna . Razem z Alareipan zajęłyśmy się głównie szafami z najbardziej chorymi kotami i skróconym sprzątaniem plus karmieniem najmłodszych :kotek:

.
Proszę o zwrócenie uwagi na trzy kociaki , które są na sali 1 w szafie na dole przystawione koszem ze szmatkami . Odniosłam wrażenie , że do nich nikt bardzo dawno nie zaglądał

.
Linda z przyjemnością zajadała swój przydział jedzonka , wykonując przy tym taniec pełnego zadowolenia

.
Aniu - pls podłącz jej jutro poduszkę elektryczną . Ania lub Kasia wszystko Ci wyjaśnią . Przedłużacz już jest ale poduszka nie grzała . Może jakaś inna będzie wolna .
Diuna wsuwała renala aż miło

.
Bure z sali 2 z wyłysiałym karczkiem wsunęło puchę dla alergików .
Neurologiczna kotusia lubi mokre (zjadła bardzo dużo ).
A najgrubszy kot po prostu nie je

.
W gabinecie kociaki są wszędzie . Brak ligniny i podkładów .
A przed schronem muzyczka gra :dance:

.

Basiu111 - zapraszamy :mrgreen:

. Jeśli masz życzenie to karmę możesz przesłać na mój adres . Po pierwsze - w moim bloku kurier o każdej porze zostawi przesyłkę ( portierzy są przyzwyczajeni) , po drugie jestem zmotoryzowana i wożę się z większością jedzenie żeby dziewczyny jak najmniej targały "ręcznie".

Patkazal - jeszcze raz dziękuję

.
Revontulet - jeszcze raz dziękuję

.

Padam na pysk .

MałgosiaZ to podaj na PW adres do wysyłki jedzonka.

Ja też dziś padłam po powrocie, sporo ludzi było dziś oglądać koty i się strasznie nagadałam. Nawet nie widziałam co się działo poza pawilonem w związku z tym festynem.
Myjka wisi na zlewie na korytarzu. Umyłam ściany w apartamencie kocurów i wyrzucilam 2 wiklinowe kosze (przesiąkły sikami). Niestety nie za bardzo to chyba na smrodek pomogło.
Z średnio dużych kotów poszła miziasta biało-bura koteczka z pok.3. Z pok. 2 poszła biała spokojna kicia z małymi kolorowymi plamkami, biało bura spokojna koteczka oraz jedna z podrostków cała czarna, bojaźliwa. No i jeden kociak, 2 niestety zostały cofnięte do szpitala.

Bez odbioru.

MałgosiaZ: Paczuszka poszła. Póki co, worek suchego. Następnym razem wyślę puszki.
Paluszki: Smacznego!!!

No i jeszcze jedna sprawa. Kot dla mnie na zawsze!!!!
Jak nic się nie zmieni, to mogę go wziąć już niedługo.
Tylko nie każcie mi go wybierać, błagam. Nie umiem wybrać jednego.
Jak już pisałam, wygląd kota nie ma znaczenia, płeć też. MOże być bezłapek, bezuszek, bezogonek, bezoczek itp. Kot dorosły. Zdaję też sobie sprawę, że po wzięciu nawet najzdrowszego kota ze schroniska trzeba go będzie pewnie podleczyć i oczywiście nie mam nic przeciwko. Natomiast jeżeli kot będzie przewlekle chory to mnie raczej nie będzie stać na długie i kosztowne leczenie i jakąś specjalistyczną karmę.
No i raczej to będzie mój jedyny kot - więc pewnie lepiej jakby to lubił.
Może być to kot, który ma małe szanse na adopcję.
Może to głupie, że piszę tutaj w takiej sprawie, ale Wy najlepiej znacie mieszkańców schroniska.

Maykaw pisze:rano podrzucilam troche gazet i schowalam do szaly z gazetami torbe z pojemniczkami

Dziękujemy

.

basia111 pisze:MałgosiaZ: Paczuszka poszła. Póki co, worek suchego. Następnym razem wyślę puszki.
Paluszki: Smacznego!!!

No i jeszcze jedna sprawa. Kot dla mnie na zawsze!!!!
Jak nic się nie zmieni, to mogę go wziąć już niedługo.
Tylko nie każcie mi go wybierać, błagam. Nie umiem wybrać jednego.
Jak już pisałam, wygląd kota nie ma znaczenia, płeć też. MOże być bezłapek, bezuszek, bezogonek, bezoczek itp. Kot dorosły. Zdaję też sobie sprawę, że po wzięciu nawet najzdrowszego kota ze schroniska trzeba go będzie pewnie podleczyć i oczywiście nie mam nic przeciwko. Natomiast jeżeli kot będzie przewlekle chory to mnie raczej nie będzie stać na długie i kosztowne leczenie i jakąś specjalistyczną karmę.
No i raczej to będzie mój jedyny kot - więc pewnie lepiej jakby to lubił.
Może być to kot, który ma małe szanse na adopcję.
Może to głupie, że piszę tutaj w takiej sprawie, ale Wy najlepiej znacie mieszkańców schroniska.

Już dziękuję

.
Najpierw zapraszamy na Paluch :mrgreen:

.Być może jakiś jedynak/jedynaczka sami Ciebie wybiorą. A kilkoro takich mamy :wink:

.

Dwie podusie elektryczne i paczuszka suchej dla maluszków powędrowały dziś w ręce Jagooda. Niech maluszkom dobrze służą :ok:

strongbaby pisze:Dwie podusie elektryczne i paczuszka suchej dla maluszków powędrowały dziś w ręce Jagooda. Niech maluszkom dobrze służą

PALUSZKI DZIĘKUJĄ !!!

Dziewczyny, nie bedzie mnie w srode, bede dopiero w sobote.
Ta chuda nie jedzaca szylkretko - tri z 1 pokoju adopcyjnego wrocila do szpitala

Kompletnie nie jje ;(

basia111-to może skuś się na któregoś ze ślepaczków z klatek, o których mówiła mi Never?
są podobno całkiem zdrowe, tyle że zalęknione bo nie widzą :roll:

Zapraszamy do lubienia i wspierania: http://www.facebook.com/gpkmrau

PALUCH 7-GPK Mrau.Chore koty potrzebują weterynaryjnych karm

Kto przegląda forum