PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 03, 2011 22:33 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Kurcze 8O
Może to jakieś objawy neurologiczne po zatruciu pasożytami??

Co do tego, że Gosia w końcu zamieszka w domu jakoś nie miałam wątpliwości 8)
Szkoda tylko, że się dziewczynka pochorowała.
Kciuki mocne! :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw lis 03, 2011 22:37 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

To wygląda na toksyny robali i podtrucie tym co dostała na robaki (bardziej prawdopodobne w przypadku środka na skórę, bo wtedy trucizna idzie do krwi)
Podałabym kroplówki na wypłukanie toksyn i olej parafinowy, bo może robale ją przytkały.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 03, 2011 23:35 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Ona była regularnie odrobaczana tzn. co trzy miesiące. Jak syn ją przyniósł była tak zarobaczona, że miała zmiany robacze w wątrobie i innych narządach. Dlatego bardzo dbałam o regularne odrobaczanie.
Zawsze dostawała preparaty doustne.

A tak się cieszyłam, że "wyszła na koty". W chwili przyniesienia ważyła 2 kg.
Teraz ma 3,5 kg.
A tu taki pasztet :( .

Wetka bierze pod uwagę również zatrucie.
Niestety, kotka mogła się też zatruć trutką na gryzonie ( choć ona myszy raczej nie je, tylko je znosi martwe pod dom ) albo coś skubnąć na spryskanym polu.

Badanie krwi w normie, poza jednym parametrem wątrobowym, który jest nieznacznie podniesiony.
Gorączki brak. Apetyt jest! Wymiotów brak.

Nie jest obolała, co raczej wyklucza bliskie spotkanie z samochodem. Złamań nie ma.
Być może ktoś ją kopnął, ale to też mało prawdopodobne, bo nie ma obrażeń.

Są tylko ( albo aż ) objawy neurologiczne. Oczy były badane, reakcja na światło itp. również . Uszy ok. Gardło też. Dziąsła mają kolor przyzwoity. Niby wszystko jest ok, ale główka się trzęsie, kotek "pływa" przy chodzeniu, wygląda jakby go spili ( nawet wąchałam, czy nie pachnie alkoholem )

Dostała wlew podskórny i całą baterię zastrzyków.
Wetka mówiła, że prawdopodobnie poda jej w nocy kroplówkę.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lis 04, 2011 9:05 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Czarownice chciałam bardzo podziękowac za pakiet ogłoszeń dla naszych kotów ze Szczytna.Dziękuję bardzo . :1luvu: To dla nich ogromna szansa.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt lis 04, 2011 9:58 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Nie ma za co horacy 7 :kotek:

Siostry, zaglądajcie na mój bazarek. Właściwie to na NASZ bazarek, bo to do wspólnej skarpety urobek pójdzie przecież :D Link w podpisie.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt lis 04, 2011 12:23 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Mulesiu trzymam mocne kciuki za Gosię. Pisz co i jak :ok: :ok: :ok: .
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Pt lis 04, 2011 13:20 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Mocne kciuki za Gosię. Jej stan przypomniał mi moją psinę (już za TM) po udarze. Leki ustawione przez wetkę pomogły bardzo szybko. Jest w dobrych rękach jak sądzę i życzymy jej szybkiego powrotu do zdrowia !!! :ok:

Horacy, cała nasza przyjemność :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lis 04, 2011 13:23 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

A ja znowu wyjeżdżam.... :(
Najpierw Sopot - szkolenie (poniedziałek- czwartek), a potem tydzień audytów na północy, tzn Elbląg, Morąg, Szczytno, itd....
a biedne koteczki w domu zostaną :(

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pt lis 04, 2011 15:19 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Łoooooooojjjjj charm to masz niezła jazdę.... Mulesiu ja tu zaraz ściągne Agn, może ona coś poradzi?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt lis 04, 2011 15:22 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

villemo5 pisze:Łoooooooojjjjj charm to masz niezła jazdę.... Mulesiu ja tu zaraz ściągne Agn, może ona coś poradzi?


Dzięki. :1luvu:

Mała jest już u syna w pokoju ( razem z kuwetą - nie wiem, co na to powie mąż ).
Dziś przeszło jej jak ręką odjął .

Prawdopodobnie, to rzeczywiście były toksyny z robali.
Na razie będzie w domu ( zalecenie weta :mrgreen: )

Zobaczymy, co będzie dalej.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lis 04, 2011 15:25 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Ja napisałam do Agn, bo ona ma mega doświadczenie z dziwnymi przypadkami. Może podpowie w jakim kierunku diagnozować... Męża pozdrów serdecznie od Czarownic i napomknij mu delikatnie, że nie opłaca się z nami zadzierać 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt lis 04, 2011 17:36 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Kochane Siostry, ja juz po rozprawie. Zgodnie z przewidywaniami byla to sprawa stricte informacyjna... Pojawilo sie kilka opcji do rozwazenia, ale i tak w sumie niewiele wiecej wiem niz to co wiedzialam do tej pory..

Teraz odpoczywam i odreagowuje u kolezanki w Hucie, tej ktora adoptowala ode mnie Sabine - wlasnie robimy pizze :) Browar Tyski jest sponsorem dzisiejszego kobiecego wieczoru. Nawet kot Jozek siedzi pod wanna a nie w kuchni gdzie unosza sie silne kobiece feromony...
Baby gora!

Pozdrowienia dla wszystkich Siostr :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pt lis 04, 2011 21:06 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Po pierwsze - uprasza się Siostrę Prezes o aktualizację banerka w podpisie jej własnym. [Może do następnej części już zdąży od początku...] :mrgreen:

Po drugie - Mulesia.
Co kotka dostała na odrobaczenie i co dostała jako `zestaw ratunkowy` u weta?
Wyniki badań masz? Przepisz proszę.
Co do badań - przy podejrzeniu zatrucia [czymkolwiek] należy powtarzać badania krwi co drugi dzień, żeby mieć pewność, że to na pewno nie to. Niekiedy zdarza się, że przez jakiś czas od przyjęcia trucizny nie ma zmian w obrazie krwi - trzeba trzymać rękę na pulsie, a nie po pierwszych wynikach uznawać, że to nie to. Jeśli po dwu, trzykrotnym powtórzeniu nic się faktycznie nie zmieni, można przyjąć, że to coś innego.
Czy wykluczono obrażenia wewnętrzne za pomocą RTG i USG? Czasami `na macanego` nie da się tego stwierdzić.
Czy wet przeprowadził diagnostykę neurologiczną - to jest cały szereg `wygibasów kotem`, żeby ustalić co i w jakim stopniu jest uszkodzone lub nie działa prawidłowo.
Faktem jest, że i tak postępowanie w takim przypadku ogranicza się na wstępie do podania wlewów, sterydów, witamin z gr.B. i ew. antybiotyku o szerokim spektrum działania.
Jednak bez szczegółowej diagnostyki trudno jest podejmować decyzje o modyfikacjach dalszego leczenia w razie, gdyby kotu nie poprawiało się w odpowiednim tempie lub wręcz pogarszało.

Jakby co - to pisz na PW, mogę nie zajrzeć do wątku.
Kciuki trzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lis 04, 2011 22:37 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Sol :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :piwa: Piwko dobre na ukojenie nerwów :) Chmiel działa uspokajająco :mrgreen:

Mal_

 
Posty: 89
Od: Nie paź 02, 2011 9:43

Post » Sob lis 05, 2011 8:30 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Nie chcę do pracy... Chcę spaaaaaać :crying: .
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 97 gości