» Wto wrz 21, 2010 13:48
Re: Moje MPiki - część siódma
Dowiedziala sie od kogos, ze ja nagadalam cos na firme i ten ktos niby powiedzial, ze jak to by ktos z nich wiedzial, to juz dlugo bym nie byla w tej firmie. Ten ktos jest zly na mnie, bo mu rachunku nie chcialam wyplacic i teraz sie msci. A to, ze sie we firmie obgaduje i gada, to normalne. Nie znam nikogo, kto by tego nie robil. Jak ona to doniesie do meza to bedzie haja! I w dupie z nimi. Ale mimo to teraz sobie robie wyrzuty, ze nie moge pyska trzymac. Serce na jezyku.