Przyjmiemy fajne fanty na bazarki na wroclawskie kociaste:)

majka2222 pisze:
majka2222 pisze:Martka z uporem próbuje wyłapac kotki na budowie biblioteki. Dzisiaj pogoda była pod psem. Strasznie mokro. Koty trzy siedziały pod paletami, dwa kocurki i chyba czarna kotka. Jeden kocurek wiskasowy, burawy, a drugi śliczny, z takimi kołami na bokach i długim ogonem. Czarna (chyba) kotka nie chciała za nic wejść do klatki. Odeszłam gdzieś o 17.30, a Martka jeszcze została. Jutro ciąg dalszy.

Poniżej wklejam post Martki z jej wątku "Wrocław". Bardzo potrzebny DT dla tej koteczki, żeby jej nie spotkało na budowie nieszczęście. Martka musi się "odblokować", aby móc przyjąć następne kotki po strylizacji. Bardzo prosimy, czy ktoś mógłby przetrzymać kotkę na czas poszukiwania domu. Przyrzekam utrzymanie i ogłoszenia. Prosimy.
"Dramat, jedna koteczka ze złapanych jest ewidentnie domowa. Zanim ją jeszcze poznałam już pan portier mówił, ze ktos ją musiał wyrzucić, bo jest oswojona, nakolankowa, inna niż wszystkie pozostałe. Niestety dla niej w takiej sytuacji to nie jest chyba atut, bo jest kopana przez robot. zwłaszcza przy jedzeniu Co ja mam z nia zrobić? Nie nacięłam jej uszka z myslą o adopcji, niestety nie mam dla niej DT. Jeśli do końca tygodnia nic dla niej nie znajdziemy będę zmuszona ją zwrócić budowie, a tam nic dobrego chyba...Ona normalnie klei się do ręki człowieka, jest spkojna, gorzej do kotów, nie lubi, woli człowieka

Błagamy o DT...."

podesłałam dzisiaj panią Do Kluska w sprawie czarnego chłopaka, coś z tego wyszło ?

jessi74 pisze:
XAgaX pisze:
Witam serdecznie,
Jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami 2-letniego Mruczusia. Kiciuś bardzo marzy o małej siostrzyczce. Jest bardzo towarzyski, opiekuńczy i pełen życia. Dlaczego akurat trzykolorowa Kicia? Bo mieliśmy taką, nazywała się Mimi. Odeszła od nas, jak miała 1,5 roczku. Bardzo nam było ciężko bez niej, Mruczuś również rozpaczał, a w naszych serduszkach jest mnóstwo miłości dla nowego kotka.
Prosimy o kontakt: asiorex87@o2.pl. Kocia nie musi pochodzić z Wrocławia, dla nas to nie problem, żeby podjechać do innego miasta.
Pozdrowionka.

napiszę do nich , zaproponuję Rózię

nawet nie raczyli odpisać :roll:

Nikt nie dzwonił. Pewnie sekretarka wcześniej wyszła a nie każdy sobie radzi z samodzielnym wykonaniem połaczenia telefonicznego :evil:

Klusek pisze:Nikt nie dzwonił. Pewnie sekretarka wcześniej wyszła a nie każdy sobie radzi z samodzielnym wykonaniem połaczenia telefonicznego

ludzie, którzy nie odpisali ws. Rózi, ponowili ogłoszenie :roll:

kolejni chętni:

Witamy,
Jesteśmy posiadaczami małego kocurka rozrabiaki, dużo słyszeliśmy o tym że kotki lepiej się chowają jak są w dwójkę, jest im wtedy raźniej i dlatego postanowiliśmy przygarnąć drugiego kotka (jest nam obojętna płeć), chcielibyśmy żeby był to kotek do 5 miesięcy najchętniej jak najmłodszy żeby jak najlepiej przyzwyczaił się do naszego kotka. Jeżeli ktoś znalazł kotka albo ma do oddania prosimy o kontakt. 505693187
pozdrawiamy

i z cyklu- ktokolwiek widział, ktokolwiek wie:

http://wroclaw.gumtree.pl/c-Zwierzaki-k ... Z272372381

Z dnia 1.04.20011 w nocy zagiął kot. Posiada on na szyji zieloną gumową opaske z napisem WROCLOVE.Kot jest umaszczenia szaro-czarnego, posiada białe skarpetki na przednich łapach, tylne łapy ma całe białe. Kot ma niecały rok jest pirwszy raz na zewnatrz także jest napewno przestraszony. Mieszkamy na rynku na ulicy Łaciarskiej, dla znalazcy przewidziana jest nagroga w wysokości 100zł. Telefony kontaktowe: 665789581, 508944643, 510081321, 502189722.

Kto jest operatorem na wrosłwskich kotach, jak Turkawka jest na urlopie, bo mam sprawę?

majka2222 pisze:Kto jest operatorem na wrosłwskich kotach, jak Turkawka jest na urlopie, bo mam sprawę?

niestety trzeba czekać do niedzieli

ale napisz do niej PW i smsk- odczyta - moze coś wymysli ....

XAgaX pisze:i z cyklu- ktokolwiek widział, ktokolwiek wie:

http://wroclaw.gumtree.pl/c-Zwierzaki-k ... Z272372381

Z dnia 1.04.20011 w nocy zagiął kot. Posiada on na szyji zieloną gumową opaske z napisem WROCLOVE.Kot jest umaszczenia szaro-czarnego, posiada białe skarpetki na przednich łapach, tylne łapy ma całe białe. Kot ma niecały rok jest pirwszy raz na zewnatrz także jest napewno przestraszony. Mieszkamy na rynku na ulicy Łaciarskiej, dla znalazcy przewidziana jest nagroga w wysokości 100zł. Telefony kontaktowe: 665789581, 508944643, 510081321, 502189722.

ewado chyba dokarmia bezdomniaczki w okolicach Łaciarskiej

majka2222 pisze:Kto jest operatorem na wrosłwskich kotach, jak Turkawka jest na urlopie, bo mam sprawę?

Co sie stalo? Daleko jam jest, ale moze cos wymysle.

Nie, nic się strasznego nie stało. Mam tylko dwa koty od p. Wiktori do ogłoszeń. Poczekamy. Pracy się na urlop nie zabiera. Miłego czasu.

jessi74 pisze:znaleziony na Nowym Dworze czarny kocurek szuka domu viewtopic.php?f=13&t=126375&start=0

podziwiam martkę za to co robi :1luvu:

sterylizacja bezdomnych kocic jest bardzo ważna :1luvu:

jednak złapanie kotki na bezpłatnę sterylizację to także ogromne koszty mimo że sterylizacja na talopn, zakup opdchlacza, tabletki na robaki, podkłady, jedzonko....
Agita bazarek zrobiła pachnący....z perfumami :ok:

viewtopic.php?f=20&t=126449

jessi74 pisze:podziwiam martkę za to co robi sterylizacja bezdomnych kocic jest bardzo ważna
jednak złapanie kotki na bezpłatnę sterylizację to także ogromne koszty mimo że sterylizacja na talopn, zakup opdchlacza, tabletki na robaki, podkłady, jedzonko....
Agita bazarek zrobiła pachnący....z perfumami viewtopic.php?f=20&t=126449

Martka weszła sam z pomocą w miejsce, gdzie rozpoczęła pracę ewado, tj. na teren budowy biblioteki uniwersyteckiej. Dzięki temu ewado może zająć się kotami na Kotlarskie, a ma tam też niezły pasztet. Martka pomaga też na Pomorskiej. Koszty z tym zwązane są rzeczywiście duże. Nie mówię juz o czasie. Jedna kotka z budowy po sterylce jest już wypuszczona, druga to Marcysia, która będzie chyba miała dom, ale na razie jest u martki.
Na budowie sytuacja się trochę wyklarowała, z tym że okociła się kotka, za którą ewado uganiała się jeszcze w lutym. Może martce uda się tę kotkę z maluchami zgarnąć. Wtedy będą maluchy, które będzie trzeba do czasu adopcji gdzieś umieścić. A jak się nie złapie teraz, to będzie trzebaje łapać później. Tak więc jeszcze trochę pracy na budowie biblioteki pozostało.
I pochłonie to jeszcze sporo pracy, czasu i pieniędzy.

Zapraszam na bazarek na koty z budowy.

rozmawiałam dzisiaj z Figaro, weźmie maluchy jakby co :wink:

Przyjmiemy fajne fanty na bazarki na wroclawskie kociaste:)

Kto przegląda forum