MIAŁA MIEĆ DOM-DOSTAŁA PODWÓRKO-Łodzian proszę o pomoc!!!

[Anna61]

no sorry ale jeżeli ta fundacja jest zła czy żle sprawuje swoją funkcje to można to zglosić o interwencje do tozu lub do innych organów i żeby to sprawdzili skoro nikt tego jeszcze nie zrobił to znaczy że nie są tacy zli gorzej z tiką bo nie wiadomo gdzie jest i czy wogole żyje

człowieku, znajdź trochę czasu i poczytaj sobie, chociaż ten wątek a potem dopiero pisz, dobrze?

Popieram!

[Alienor]

To że nie wpisuję się, nie znaczy, że nie kibicuję Wam w walce o wyjaśnienie co się działo z Tiką -

Tiko biegaj do domku

[Ja-Ba]

no sorry ale jeżeli ta fundacja jest zła czy żle sprawuje swoją funkcje to można to zglosić o interwencje do tozu lub do innych organów i żeby to sprawdzili skoro nikt tego jeszcze nie zrobił to znaczy że nie są tacy zli gorzej z tiką bo nie wiadomo gdzie jest i czy wogole żyje

Zgłaszane było, wszędzie, listy polecone z potwierdzeniem odbioru, brak jakiejkolwiek reakcji ze strony wszelkich organizacji jakoby istniejących w celu niesienia pomocy zwierzętom.

W tej chwili wiem tyle że prawnika któremu schronisko w Koninie powierzyło sprawę KM poinformowała że Tika na pewno zyje - nie znam szczegółow, oraz że Mrutynka została adoptowana i ma dobry dom. Na więcej wieści czekamy, czekamy, czekamy...mam nadzieje że nie bedę musiała żyć 200 lat by doczekać wyjasnienia

[atla]

mam nadzieje że nie bedę musiała żyć 200 lat by doczekać wyjasnienia

Ja-Ba! Ty żyj kobieto i pięćset! byleby wyjaśnienie przyszło znacznie wcześniej! O!

[Anna61]

Długo, strasznie długo to trwa...

[Ag_konin]

Pamiętamy o Tobie Tikuś

Październik, listopad, grudzień 2009...

[ASK@]

Pamiętamy o Tobie Tikuś

Październik, listopad, grudzień 2009...

Płakać się chce!
Mimo wszystko mam nadzieje,ze kicie poradziły sobie i trafiły na dobrych ludzi.Wierze w to!

[tamiss]

Ja nie wiem już co pisać... Za każdym razme gdy widzę, że pojawił się nowy post, tak bardzo chcę żeby było juz coś wiadomo...

[Ja-Ba]

KM idzie w zaparte że Tika zyje, ma się doskonale, jest szczęsliwa na wolności.
Oby....
tylko dlaczego, do jasnej, KM unika kontaktu ze Schroniskiem w kONINIE?, dlaczego pani Ania nie może tam pojechac i naocznie przekonać się że kot szczęśliwy, zdrowy i tłusty hasa po zielonym ogrodzie? Gdzie tu sens? logika?

O Spacji cisza, jakby jej nigdy nie było.

O Mrutynce że jest w domu - ale ustawa o ochronie danych osobowych nie pozwala ujawnić u kogo.... Mrutynko, obyś naprawdę była w dobrym domku.

[ASK@]

Oby

Bardzo,bardzo im kibicuję. Tobie kibicuję!

[koko_]

nic nie napiszę, bo cisną się same niecenzuralne... Kciuki za kocinki cały czas

[tillibulek]

ja tez za kazdym razem mam nadzieje, ze Tika, Spacja bezpieczne.... oby TOZ zrobil cos konkretnego, to naprawde w glowie sie nie miesci....

[kasiakom]

Cały czas zaglądam, cały czas mam nadzieję. Biedne koteńki...
Oby to, co pisze KM okazało się prawdą.
Nie rozumiem, jak mozna być tak bezdusznym, tak okrutnym.
Tyle osób czeka na wieści, czemu to taki problem.
Koteczki jeśli gdzieś jesteście, jeśli żyjecie, przesyłam wam milion ciepłych myśli.
Bardzo chciałabym zobaczyć wasze szczęśliwe pyszczki na nowych, świeżych zdjęciach.

[Anna61]

Nie rozumiem, jak mozna być tak bezdusznym, tak okrutnym.

Też tego nie rozumiem!

[Ja-Ba]

Nie rozumiemy wielu rzeczy, miedzy innymi tego że KM przedstawia siebie jako ofiarę ze strony schroniska.
Od pisma jakie trafiło od KM do prawnika włos na głowie staje i nie chce ani opaść, ani wypaść.... to przypomina taki stary kawał w którym nie jest istotne czy ktoś ukradł, czy był okradziony.... kradzież była wszak.