Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 13, 2010 12:58 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

em.em. pisze:
bekos pisze:BTW, osspdg odnowiła dziś swoje ogłoszenie Kuby na allegro

sprawdzałam i nie było :oops: chciałam dobrze ...przepraszam :oops:
ma zostać czy zmienić? mogę wystawić innego kota w miejsce tej aukcji

co Ty, za co tu przepraszać? :) chyba mogą być dwa, nie? Krusia ma jednocześnie dwa allegro (Twoje i Ronnie).
Twój tekst o Kubie jest zupełnie inny, zdjęcia też. ogłoszenie osspdg nie jest tym razem wyróżnione, więc może lepiej jeśli będą dwa ogłoszenia o Kubusiu. tak myślę. Mała, co Ty na to?
listę ogłoszeń zaktualizowałam dziś rano

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 13, 2010 14:11 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

:ok:
Gosiara
 

Post » Wto kwi 13, 2010 16:57 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

em.em-ogłoszenie jest swietne, musi zostać :kotek:

dzis znów miąłam telefon o Krusie-jednak dziewczyny mają sie łatwiej, stanowczo mam wiecej telefonów o koteczki, ze niby sa łagodniejsze i milsze :roll:
a ja mam oczywiscie jak najbardziej odwrotne obserwacje
że duzo częsciej są zołzowate :wink:
Oczywiscie nie dotyczy to Krusi-jak na razie mówie,ze Krusia czeka na ciacha
Swoją drogą jak się miewa?

Kielce nie zadzwoniły niestety :(
zmusze się do telefonu tam, ale muszę mieć,,natchnienie,, przed takim telefonem, a poki co jakos z nim marnie.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 13, 2010 17:20 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Miałam w życiu troche różnych kotów i moge z czałą odpowiedzialnością powiedziec, że kocury/kastraty są takie czy inne, ale stałe w swoich zachowaniach i relacjach, a kotki... No, różnie z nimi bywa. Bywają osobniki bardzo nieprzewidywalne i humorzaste :roll:
Anka-kocianka

Berenika

 
Posty: 218
Od: Nie sie 20, 2006 19:30
Lokalizacja: Janków Przygodzki

Post » Wto kwi 13, 2010 17:44 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Berenika pisze:Miałam w życiu troche różnych kotów i moge z czałą odpowiedzialnością powiedziec, że kocury/kastraty są takie czy inne, ale stałe w swoich zachowaniach i relacjach, a kotki... No, różnie z nimi bywa. Bywają osobniki bardzo nieprzewidywalne i humorzaste :roll:


Potwierdzam w 100%. Moi rodzice mają 4 kocice i kocurka. Humorzaste zołzy to chyba zbyt delikatne określenie, najbardziej szczęśliwe jak sobie zrobią co na złość nawzajem :? A kocurek, hmmm.. Nikomu nie wchodzi w drogę.

A z Krusi niezła śpiocha jest, chyba gorsza ode mnie :) Śpi gdzie i na czym popadnie. Ten jej apetyt to trochę za wcześnie pochwaliłam, teraz dla odmiany wszystkim wybrzydza. Tzn. szynką i surowymi piersiami nie :? Ale suchego nie tknęła, troche pociamkała puszkę, dzisiaj kupiłam jej serduszka i nic. Jedną tylko w łapkę wzięła - po co nie wiem :? No i bielucha jej kupiłam i też olała... Jakieś pomysły co jej jeszcze kupić??
Tęsknię Nelciu <3

farmerka

 
Posty: 133
Od: Czw kwi 08, 2010 18:09
Lokalizacja: Wijchen, Holandia

Post » Wto kwi 13, 2010 17:59 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

one w domu były przyzwyczjone do kiepskiej karmy, więc bardzo dobrze reagują np na whiskasowe saszetki
ale mięsko tez lubiły, sprobuj surowej wołowinki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 13, 2010 18:07 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Ok, to jutro jej kupię. Właśnie poszamała trochę suchego. A saszetkę whiskasa faktycznie zjadła pierwszego dnia jak tu była.
Dzięki.
Tęsknię Nelciu <3

farmerka

 
Posty: 133
Od: Czw kwi 08, 2010 18:09
Lokalizacja: Wijchen, Holandia

Post » Wto kwi 13, 2010 18:18 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

A lubi rybę? Moja Mysza da się pokroić za wędzoną makrelę. Jeśli chodzi o whiskasa to jest taka saszetkowa odmiana Supreme z łososiem. Oraz Gourmet gold z tuńczykiem (to raczej jako przekąska). Normalnie szaleństwo! ;)
A z nabiału czyste jogurty i serki bez chemii. No i żółty ser typu łagodnego i mięciutkiego.

Podrobów nie lubi, serduchami czy wątróbką pluje i proponuje, żebym sobie sama zjadła...

Na szczęście kota lubi to co ja więc z odkrywaniem jej gustów kulinarnych nie było dużego problemu :1luvu:
[*] Alpinka zasnęła po ciężkiej bitwie z chorobą 15.06.2017
[*] Myszka prawdziwa Przyjaciółka zasnęła 6.10.2016
[*] Wiesławku, serce nigdy nie przestanie boleć! Zaginął 23.10.2015
[*] Czarny kot - byłeś naszym Czarodziejem. Przegrał z chorobą 14.11.2014

Sulfuria

Avatar użytkownika
 
Posty: 690
Od: Nie sty 10, 2010 16:56
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 13, 2010 18:39 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Kurcze, nie wiem czy lubi rybę. W sumie to jeszcze wszystkiego na niej nie wypróbowałam bo jest u mnie dopiero 4 dzień :? . Ale myślę że pewnie tak bo chyba każdy kot lubi. Co prawda suchy whiskas był z makrelą i go nie jadła, ale to nie to samo. Jak napisałaś o serze żółtym to mi coś zaświeciło i przypomniałam sobie że jej dawałam i nie zjadła.

O Supreme i Gourmet słyszałam. Jak pracowałam w rossmannie to pamiętam że schodziło nam mnóstwo tych supremów, gourmetów niekoniecznie... Ale każdy kot inny, trzeba wypróbować powolutku troche tego i tamtego :)
Tęsknię Nelciu <3

farmerka

 
Posty: 133
Od: Czw kwi 08, 2010 18:09
Lokalizacja: Wijchen, Holandia

Post » Wto kwi 13, 2010 18:43 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

probuj powoli, jak na coś bardzo zaskoczy i bedzie to kiepska karma, to dodawaj powolutku, po troszeczku lepszej :wink:
musi się przestawić, one powinny dobrze jeść

a jak katarek?kichanie?
sa?nie ma?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 13, 2010 18:46 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

W sobotę i niedziele trochę kichała, ale już jej przeszło. Nochal suchutki, oczka nie ropieją. Ogólnie wydaje mi się że wszystko dobrze :) A powiedz, co wetem? Jechać jak nie kicha?
Tęsknię Nelciu <3

farmerka

 
Posty: 133
Od: Czw kwi 08, 2010 18:09
Lokalizacja: Wijchen, Holandia

Post » Wto kwi 13, 2010 18:53 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Cukierek też na początku nie chciał jeść, po kitikacie przeszło jak ręką odjął, teraz wsuwa wszystko :) farmerko, będzie dobrze, spróbuj z gotowanym mięskiem, nie wiem czemu, ale przyprawiane mięcho przyciąga koty jak magnes.

Mam dobrą wiadomość - po zmianie żwirku na CBE+ kupy lądują w kuwecie :mrgreen:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto kwi 13, 2010 18:56 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Kurde, a żwirek Krusi jest dosłownie wszędzie.. Wczoraj w nocy kopała i kopała, rano wstaje a kupa kapciem przykryta :?
Nie pytajcie, nie wiem jak ona tego dokonała...
Tęsknię Nelciu <3

farmerka

 
Posty: 133
Od: Czw kwi 08, 2010 18:09
Lokalizacja: Wijchen, Holandia

Post » Wto kwi 13, 2010 19:05 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Farmerko-to moze zmień zwirek na inny, moze na trociny na samym początku?
Normalnie w kazdej stolarni dostaniesz troche za darmo.
W klatce jak siedziały koop poza kuwetą nie było.
A z wetem, to myslę, ze moze zrobic tak, zeby sie przejsc tam gdzie myslisz,żeby ja ciachnąc-na ogledziny i umówienie terminu może-jak myslicie?
Tylko po antybiotyku niech minie z 10 dni :wink:
Przeslij mi proszę na pw swój nr konta-i dowiedz sie ile mam przelać kaski :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 13, 2010 19:10 Re: Przerasta mnie to .....no i przerosło..

Ale jakim antybiotyku?? Bo ona teraz bierze tylko betaglucan.
Tęsknię Nelciu <3

farmerka

 
Posty: 133
Od: Czw kwi 08, 2010 18:09
Lokalizacja: Wijchen, Holandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 781 gości