tyle chyba mniej wiecej chciałam dzis powiedziec

Normalnie dzis sie rozryczałm gosciowi jednemu do słuchawki
chce oddac 8 miesieczna kotke-bo żona jest w ciazy..i toksoplazmoza...itd
i nic nie dociera, mówi sie jak do betonu.....
mam dostac maila, jak nie znajdziemy domu, to oni przeciez nie maja wyjscia i ja wywala, albo beda musieli wywiezc gdziekolwiek na wies
Kicia do odbioru z całym wyposazeniem, bo kupiona kilka miesiecy temu w sklepie
WRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRrrrr
Ten kociak był dzis w schronisku
zwrócony
...bo pani złamała reke i nie moze sie nim opiekowac

wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
nacieszył sie domem 3 tygodnie

juz podleczony
około 3 miesieczny chłopak


Doczytałam ,ze Kenia ma wracac

no i znów kolejne dwa dorosłe kocurki oddane przez kogos tam od 80letnirj Pani, ktora trafiła do szpitala. Taki sam permanentny stres jak poprzedniej dwójki od ,,szpitalnej,, pani

O tych poprzednich tez sie dowiedziałam, w biurze mysla,ze babka kłamała, ze po prostu wyjezdza za granice. Miała pomysł ,zeby je wypuscic na działkach, bo stamtad je brała jak były małe.Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Nie zjadły od poczatku pobytu w schronisku nic.Wypluwaja jedzenie jak sie wciska na siłe
Sa tez dwa małe malce-bura dziewczynka i czarno-biały chłopak-dzis zaszczepione.
wczorajszy czarnuszek znalazł dom