Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 04, 2009 14:44 Re: Serducho jedzie do domku:)

Wysłałam do Gibutkowej pare zdjec Maszki. Na razie na tyle mam czasu. Jak sie skończą jeżdzenia do vetów itp. porobie wiecej zdjęć. :oops:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Nie paź 04, 2009 16:43 Re: Serducho jedzie do domku:)

IKA 6 pisze:Mruczeńka nie panikuj. Vetka stwierdziła, ze gdyby to chodziło o młodego kociaka wyniki byłyby złe. Ale Maszko nalezy do kotów w srednim + wieku, wiec wyniki sa na poziomie górnych granic czyli dobre. Jedyne zalecenie wpisane w ksiażeczke to robienie biochemii co poł roku aby wylapac wszystkie nieprawidłowości. Nie kaz mi powtarzać co powiedziała na temat vetów schroniska. To najczesciej nieparlamentarne słowa. Ważne że Maszko siedzi obok mnie w fotelu ( po prostu mnie wygryzł) a ja na taborecie przy komputerze i mruczy jak traktor. Żeby jeszcze te strupy z niego pozłaziły to mogłabym go normalnie wyszczotkowac. A tak boję sie że o cos zahaczę. Przepukliny nie bedziemy operować ( ma ja co najmniej od kilku dobrych lat) ze wzgledu na serce. Ale mozna ja wmasowywac do środka.
I prosze Cię zmień tytuł watku. :piwa:


Dziś widziałam nowego weta. Na pierwsze wrażenie całkiem fajny. zobaczymy jak dalej... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 04, 2009 21:53 Re: Serducho jedzie do domku:)

Gibutkowa pisze:
IKA 6 pisze: Nie kaz mi powtarzać co powiedziała na temat vetów schroniska. To najczesciej nieparlamentarne słowa.


Dziś widziałam nowego weta. Na pierwsze wrażenie całkiem fajny. zobaczymy jak dalej... :roll:

Dalej nie zobaczysz nic fajnego. Niestety, nie mamy szczęścia do dobrych wetów w schronisku :(
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 04, 2009 22:03 Re: Serducho jedzie do domku:)

Myslisz? Masz już jakieś doświadczenia z tym "nowym"? Może po przenosinach (ponoć już za rok) coś się zmieni...
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 12:18 Re: Serducho jedzie do domku:)

Gibutkowa pisze:Myslisz? Masz już jakieś doświadczenia z tym "nowym"? Może po przenosinach (ponoć już za rok) coś się zmieni...

A co przenosiny zmienią oprócz nieco lepszych warunków lokalowych? To ludzie decydują o tym, co spotyka te zwierzaki. Jeśli personel zostanie ten sam, to koty dalej będą umierały, tylko w ładniejszych klatkach.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 12:32 Re: Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

Ale ten nowy lekarz jest tam od niedawna. Chyba za Nowaka bo na gabinecie nie było tabliczki Nowaka - była tylko Raka. No nie wiem... zobaczymy. Wiesz... tzw. "standardy" sprawiają czasem że ludzie się zaczynają bardziej starać. Jak mieszkałam w akademiku to było tak że co posprzątałam moduł na błysk to mi tam znów inni nasyfili to już później nie chciało mi się sprzątać. Wiem że to nie to samo ale działa na podobnej zasadzie. Poza tym ten nowy schron to wizytówka regionu, więc podejrzewam że też będzie bardziej "pilnowany".

A może jestem naiwna... Chciałabym wierzyć że jednak będzie choć trochę lepiej pod tym względem :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 13:11 Re: Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

Gibutkowa pisze:Ale ten nowy lekarz jest tam od niedawna. Chyba za Nowaka bo na gabinecie nie było tabliczki Nowaka - była tylko Raka. No nie wiem... zobaczymy. Wiesz... tzw. "standardy" sprawiają czasem że ludzie się zaczynają bardziej starać. Jak mieszkałam w akademiku to było tak że co posprzątałam moduł na błysk to mi tam znów inni nasyfili to już później nie chciało mi się sprzątać. Wiem że to nie to samo ale działa na podobnej zasadzie. Poza tym ten nowy schron to wizytówka regionu, więc podejrzewam że też będzie bardziej "pilnowany".

A może jestem naiwna... Chciałabym wierzyć że jednak będzie choć trochę lepiej pod tym względem :ok:

Niestety, muszę Cię rozczarować. Ten lekarz przyszedł na miejsce dr. Korejwo, która była zatrudniona do opieki nad kotami. Nie zauważyłam, żeby jakość leczenia kotów w schronisku się poprawiła odkąd jest nowy lekarz, a śmiem twierdzić, że za czasów dr. Korejwo było o niebo lepiej. To ten nowy lekarz powinien zająć się Simbą lub tym kocurkiem z urwanym uchem. Jeśli lekarz nie zauważa, że ucho zostało odgryzione i mocno krwawi, to kto ma to zauważyć?
Obawiam się, że sama zmiana otoczenia nie wystarczy. Tutaj nie chodzi o zachowanie porządku, tylko o skuteczne leczenie kotów. Trafna diagnoza to połowa sukcesu w leczeniu. Do tego sprzęt jest i dziś, kupiony za grube pieniądze, nie trzeba do tego nowego schroniska, wystarczy już teraz bardziej się postarać, a jak jest każdy widzi.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 16:43 Re: Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

Dziewczyny chciałabym Wam powiedzieć, że wszedzie jest tak samo.Nasz lekarz ze schronu robi tylko to co moze zaakceptować p. Kierownik. W jego prywatnym gabinecie to dusza nie człowiek i wychował nie jednego pasjonata veta. :?
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pon paź 05, 2009 19:25 Re: Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

W schronie gabinet nie powinien obsługiwać prywatnych pacjentów, bo zarabiający tam doktor nie ma ani czasu, ani ochoty na obsługę schroniskowców. Skoro sprzęt kupiono za pieniądze publiczne, to do tego celu powinien służyć, a prywatę to oni sobie mogą uskuteczniać w swoich gabinetach. Ktoś władny powinien to ukrócić. Może dałoby się np. przez media poruszyć sprawę
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 19:40 Re: Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

Monisek pisze:W schronie gabinet nie powinien obsługiwać prywatnych pacjentów, bo zarabiający tam doktor nie ma ani czasu, ani ochoty na obsługę schroniskowców. Skoro sprzęt kupiono za pieniądze publiczne, to do tego celu powinien służyć, a prywatę to oni sobie mogą uskuteczniać w swoich gabinetach. Ktoś władny powinien to ukrócić. Może dałoby się np. przez media poruszyć sprawę


Zmuszając kogoś do czegoś niewiele się chyba zdziała, niestety :roll: To musi wyjść od samego człowieka...
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 19:40 Re: Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

I tak wiem widziałam zdjęcia :D Zaraz powrzucam :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 20:08 Re: Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

No to proszę :)

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 20:40 Re: Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

Gibutkowa pisze:
Monisek pisze:W schronie gabinet nie powinien obsługiwać prywatnych pacjentów, bo zarabiający tam doktor nie ma ani czasu, ani ochoty na obsługę schroniskowców. Skoro sprzęt kupiono za pieniądze publiczne, to do tego celu powinien służyć, a prywatę to oni sobie mogą uskuteczniać w swoich gabinetach. Ktoś władny powinien to ukrócić. Może dałoby się np. przez media poruszyć sprawę


Zmuszając kogoś do czegoś niewiele się chyba zdziała, niestety :roll: To musi wyjść od samego człowieka...

Nooo... Na to bym nie liczyła... Jak ktoś się tak sprytnie ustawi, żeby sobie urządzić gabinet nie wkładając w to ani złotówki, tylko czerpiąc z tego spore zyski, to trudno liczyć na jego uczciwość i postawę obywatelską. To ludzie, którzy przez kilka dni od przywiezienia kota ze złamaną łapą nie znajdują czasu, aby uruchomić RTG i złożyc łapę, a prywatnie słyną jako nieźli chirurdzy i kolejki sie ustawiaja do gabinetu w schronisku. Ostatnich pacjentów widuję czasem jeszcze po 21!
Tez wolę lekarzy jadących na kredytach, ale na swoim.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 21:01 Re: Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

Kicia_ pisze:
Gibutkowa pisze:
Monisek pisze:W schronie gabinet nie powinien obsługiwać prywatnych pacjentów, bo zarabiający tam doktor nie ma ani czasu, ani ochoty na obsługę schroniskowców. Skoro sprzęt kupiono za pieniądze publiczne, to do tego celu powinien służyć, a prywatę to oni sobie mogą uskuteczniać w swoich gabinetach. Ktoś władny powinien to ukrócić. Może dałoby się np. przez media poruszyć sprawę


Zmuszając kogoś do czegoś niewiele się chyba zdziała, niestety :roll: To musi wyjść od samego człowieka...

Nooo... Na to bym nie liczyła... Jak ktoś się tak sprytnie ustawi, żeby sobie urządzić gabinet nie wkładając w to ani złotówki, tylko czerpiąc z tego spore zyski, to trudno liczyć na jego uczciwość i postawę obywatelską. To ludzie, którzy przez kilka dni od przywiezienia kota ze złamaną łapą nie znajdują czasu, aby uruchomić RTG i złożyc łapę, a prywatnie słyną jako nieźli chirurdzy i kolejki sie ustawiaja do gabinetu w schronisku. Ostatnich pacjentów widuję czasem jeszcze po 21!
Tez wolę lekarzy jadących na kredytach, ale na swoim.


I to jest właśnie polska rzeczywistość.... układy i układziki, prywata i złodziejstwo... bo niestety wykorzystywanie sprzętu publicznego do celów prywatnych tym właśnie jest :evil: A najsmutniejsze jest to że gdyby zwierzaki w schronie były należycie leczone pewnie do nikogo o to nie miałby nikt pretensji.... niestety tak nie jest. :evil: m

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 21:03 Re: Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

Jak to mój TŻ właśnie stwierdził - co się dziwić jak wszędzie tak jest - w szpitalach, urzędach itp.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 413 gości