Słuchajcie, palny na ten tydzień są koszmarnie napięte, a wszystko jest pilne. Ja BARDZO prosze o pomoc!
rozumiem, że kierowcom może być ciężko w takich godzinach, ale może uda się zebrać np. ze 2 osoby "piesze", z którymi rozpoczniemy akcję na starówce, a potem jakiś jeden kierowca nas przerzuci na pragę, a potem może jakiś drugi na ursynów. tak etapami możnaby może załatwić całość, ale MUSZĘ mieć pewność, że nie utknę gdzieś z 10 kotami bez auta

EDIT: NA CZWARTEK po 13 POTRZEBUJĘ EKIPĘ BY:
- zajrzeć pod samochód na Podwalu i złapać COŚ
- złapać gnoja na Nowiniarskiej
Na Nowiniarskiej oba złapane (optymistka jestem) możemy tymczasem zostawić i pojechać na Pragę.
- złapać gnojki i matkę na św. Wincentego (MOŻE nas zawiozą dalej stamtąd, w końcu to warsztat, chyba mają jakąś brykę, spróbuję wyłudzić podwózkę na działki na pradze)
- złapać gnojki i matkę na działkach praskich - stąd już konieczny kierowca na resztę trasy
- zabrać kociaki ze Stalowej
- chętnie złapać jeszcze tego nowego kota z 11 listopada
- zgarnąć te zostawione tymczasem na nowiniarskiej
- zawieźć komplet na ursynów
- odwieźć kotki na bródno
- odwieźć mnie na bielany z transporterami i klatkami.
Wesołe plany są też na środę, bo bedzie NAJPRAWDOPODOBNIEJ migracja kociąt, mająca na celu zgrupowanie grzyba w mniejszej liczbie lokali

EDIT: na środę już mam drivera:)
Docelowo na imprezie najbardziej "wygrana" wyjde ja - bo jeśli wszystko przeżyje to będę mieć 8 tymczasowych łysych zagrzybionych kotów, z czego 3 mogące w każdej chwili zdechnąć
